Re: Dziecko wpdające w histerie z byle powodu-Krzyki kontra sąsiedzi
jeśli chodzi o wizytę u psychologa to na pewno dziewczyny słusznie piszą, że da to możliwośc sprawdzenia czy Mały rozwija się prawidłowo i czy te ataki histerii są poprostu bo ten typ tak chwilowo...
rozwiń
jeśli chodzi o wizytę u psychologa to na pewno dziewczyny słusznie piszą, że da to możliwośc sprawdzenia czy Mały rozwija się prawidłowo i czy te ataki histerii są poprostu bo ten typ tak chwilowo ma czy wynikają z czegoś innego
jeśli to będzie diagnoza iż ten typ tak ma to rada będzie prosta - żelazna konsekwencja i nie reagowanie na płacz
swoją drogą ku pocieszeniu to jedna z moich znajomych, doktor psychologi specjalista w rozwoju dzieci wybrała się ze swoją 3 letnią córką do CH, ta urządziła jej tam mega scenę i rzuciła się na podłogę z histerycznym płaczem, Pani M, poszła do kiosku, kupiła gazetkę, usiadła na ławce obok dziecka i czekała, czekała ponad 2 godziny, w między czasie spotkała z 4 swoich studentów (taaaa, fajna scena dla nich jak Pani od psychologi rozwojowej dziecka siedzi z takim wyjącym maluchem) po 2 godzinach mała się uspokoiła, przytuliły się i poszły do domu, tak ekstremalnie już nigdy jej nie dała czadu, ale jeszcze pary razy była taka sytuacja i zawsze najlepiej działa ignorowanie
zobacz wątek