Re: Dziecko z ADHD a sąsiedzi
A my mieszkamy pod takimi ludźmi . Dwoje bluźniąt z ADHD oraz ojciec Jesteśmy wykończeni i wyprowadzamy się. Kilka razy próbowaliśmy powiedzieć ze jest nam trudno żyć w takich warunkach. Skoki nad...
rozwiń
A my mieszkamy pod takimi ludźmi . Dwoje bluźniąt z ADHD oraz ojciec Jesteśmy wykończeni i wyprowadzamy się. Kilka razy próbowaliśmy powiedzieć ze jest nam trudno żyć w takich warunkach. Skoki nad głową od 7 rano, soboty i niedziele pełne wrzasków, biegania na d głośnik histerii. Histeria przed blokiem ( mieszkamy na parterze) i na klatce schodowej. W nocy on przestawia meble , skacze i upuszcza przedmioty. To my jesteśmy przez Nich wyzywani od psychicznie chorych i stukniętych, kiedy bronimy swojego prawa do ciszy i spokoju po ciężkim dniu w pracy oraz do snu w nocy. Nie jest mi ich wcale żal ,bo to moja córka przez pandemię do matury przygotowywala sie w domu z migreną i rok studiowała w hałasie nie do zniesienia. Ja nie mogłam pracować w spokoju ani godziny. Zamiast nich my musimy się wyprowadzić żeby wrócić do równowagi psychicznej. Wiemy ze sąsiedzi nie robią nic z dysfunkcją dzieci czekając aż wyrosną z tego, co nigdy nie nastąpi o zmarnują im życie.
Proszę spojrzeć na to z tej strony.
Ewa
zobacz wątek