Dzieła wszystkie Szekspira (w nieco skróconej wersji)

Spektakl oparty na prymitywnym poczuciu humoru. Przypomina kabaret. Gdyby pokazano ten spektakl w czasach Szekspira, tupano by nogami. Ten spektakl obraża widza. Nie jest skierowany ani do widza młodego, ani dojrzałego. Jarmarczna rozrywka w słabym wykonaniu. Jestem przerażona poziomem artystycznym. Nie polecam.

Świetna zabawa! Gra konwencjami z dużym poczuciem humoru i dla ludzi z poczuciem humoru:) Polecam wszystkim: młodym i młodym inaczej:)

Bardzo słabe przedstawienie, żarty jakieś wymuszone

Ja uważam, że przedstawienie jest super. Świetna gra aktorów, Rudy ma taką dykcję, że czapki z głów. Oglądając je minimalna znajomość Szekspira była by wskazana, bo bardziej można wtedy wychwycić smaczki. Faktycznie taka trochę kabaretowa wersja i nie należy się nastwiać na ambitne podejście do twórczości. Bawiłam się świetnie, dialogi i sytuacje mnie ubawiły.

Wiedziałem, że to będzie Szekspir z przymrużeniem oka /jak na plakacie/ i nie zawiodłem się! Dwie godziny bardzo dobrej zabawy. Dodam jeszcze, że moja partnerka była zachwycona!

Nie wiedziałem kiedy zleciały mi te dwie godziny spektaklu! Zapomniałem o tej szarej Polsce choć na chwilę! Chciałem dobrze się bawić i tak było!
Good Job!

Tragiczna reprezentacja kobiet, pokazane są jako nieporadne, obijajace się o szafki, głupie i histeryzujące. Mimo, że przecież kobiety w dziełach Szekspira są interesujące, silne, przyciągają uwagę a przede wszystkim nie są jedynie tłem dla mężczyzn. Bo ta sztuka jest napisana przez mężczyzn dla mężczyzn, w najgorszym tego słowa znaczeniu. Żarty wymuszone, żenujące. Ciężko mi uwierzyć że sztab ludzi zaakceptował to wszystko i uznał, że to będzie wartościowa rozrywka. Co ważne, nie oczekuję w żadnym razie czegoś niesamowitego i inteligenckiego jeśli chodzi o komedie, ale tam nawet nie było dobrej zabawy, nie wspominając o jakkolwiek wartościowo spędzonym czasie. Bardzo nie lubię gdy dorośli próbują na siłę być "młodzieżowi" i wpasować się w humor w zasadzie nie wiadomo kogo, bo w rzeczywistości, na co mam nadzieję, humor nastolatków jest trochę lepszy niż seksistowskie i rasistowskie żarciki w stylu starych kabaretów gdzie facet przebierał się za kobietę i piszczał, a to wystarczyło. Bardzo współczuję dziewczynie którą wzięto na scenę a trzech aktorów zażartowało "wykorzystajmy ją chłopaki..." a cała publiczność świetnie się przy tym bawiła. Wydaje mi się, że trzeba być szczególnie wrażliwym i uważnym gdy zaprasza się losowe osoby na scenę, bo towarzyszy im ogromny stres i powinno się (chyba) dołożyć wszelkich starań by ich w żaden sposób nie ośmieszać czy dodatkowo nie upokarzać. Ciężko się na to wszystko patrzyło i niesamowicie irytuję mnie, że coś takiego jest reklamowane jako komedia na której wszyscy się bawią, gdy w rzeczywistości większość scen powiela krzywdzące stereotypy i jest zwyczajnie nie na miejscu. Uważam że dało się to zrobić o wiele lepiej i przede wszystkim ze smakiem, jeżeli bazujemy na czymś tak dobrym jak dzieła Szekspira.

Osobo! No weź... jeżeli coś Ci się nie podoba, to po prostu wyjdź i daj się bawić innym. Bo chyba zauważyłaś, że pozostali dobrze się bawili?

Całkowicie się nie zgadzam gdyż uważam że jest to obecnie najbardziej aktualne przedstawienie Szekspira w skrócie w Teatrze Szekspirowskim
Podziwiam kondycję aktorów, którzy np w minioną niedzielę grali dwa sety 16.00 i 18.00
Byłem już dwa razy i zamierzam jeszcze nie raz się wybrać
Dziękuję bawiłem się super , a myślę, że Szekspir nie lubił malokontentów tylko ludzi z poczuciem humoru
Wszystkiego dobrego

Sprowokowana wypowiedzią jednej osoby muszę powiedzieć, że to nie jest przedstawienie dla ludzi, którzy nie mają poczucia humoru. Dla wszystkich pozostałych tak! Byłam na tym dwa razy i w lipcu też się wybieram. I tyle w temacie:)

Czy to przypadek że w Szekspirowskim wystawili Szekspira?
Nie właśnie nie wybierzcie się na ten spektakl a dwie fajne godziny spędzicie w towarzystwie trzech zabawnych aktorów
Dobry spektakl nie tylko na lato

Niesamowita gra aktorów, świetnie bawiłam się wraz z moją nastoletnią córką. Wciągnięcie publiczności w zabawę rozbawiło mnie niesamowicie. Bolą mnie policzki ze śmiechu, dawno się tak nie uśmiałam. Ofelio zostań influanserką!

Młodzież szkolna bawiła się wyśmienicie. Co niektórzy odkryli, że teatr wcale nie jest nudny. Już pytają, kiedy znowu pojedziemy do teatru.