Re: Egzaminatorzy
Ja również mniałam przyjemnośc dziesięciominutową z panem Dzionkiem (niestety z nerwów poległam na górce,moja wina :( ) A szkoda bo Pan wydawał sie Normalny nie wprowadzał nerwowej atmosfery ale...
rozwiń
Ja również mniałam przyjemnośc dziesięciominutową z panem Dzionkiem (niestety z nerwów poległam na górce,moja wina :( ) A szkoda bo Pan wydawał sie Normalny nie wprowadzał nerwowej atmosfery ale też słodko nie pierdział do mnie (w końcu to egzamin ! i ja to rozumiem )(chodz i tak byłam z******a) Żałuje że nie miałam przyjemności pojeździć po mieście niedługo podejście nr 2 mam nadzieje że trafie na równie normalnego egzaminatora :)
zobacz wątek