Re: Enterococcus faecalis?????
Niestety tez milam ten problem. Z ta paskudna bakteria walczyłam 9 miesięcy. Kiedy już 4 antybiotyk nie pomógł poddałam się. Nie chciałam kolejnego. Wyniszczyły one tez moja florę, w biocenozie nie...
rozwiń
Niestety tez milam ten problem. Z ta paskudna bakteria walczyłam 9 miesięcy. Kiedy już 4 antybiotyk nie pomógł poddałam się. Nie chciałam kolejnego. Wyniszczyły one tez moja florę, w biocenozie nie wychodziło nic prócz tych bakterii. Zaczęłam wiec używać tylko probiotyków, doustnie San porobi i lacibios femina. Dopochwowo na zmień co drugi dzień różne specyfiki jak lactovaginal, medivag, albivag itp. Nie miałam jakieś diety ponieważ bardzo ciężko mi ja utrzymać. Jadłam normalnie, może troszke więcej warzyw. I co ? Objawy wkoncu zniknęły. Ważne ! Sprawdzcie wodę która się myjecie. Rozumiem ze większość korzysta z wodociągów gdzie woda jest co jakiś czas badana. Moje problemy zaczęły się gdy przeprowadziłam się do męża. Funkcjonują tam głównie studnie. Sprawdziliśmy wodę i okazało się ze to właśnie z tego ten syf. Zaczęłam się podmywac przegotowana woda. Myśle ze to głównie pomogło. Kontrolnie zrobiłam wymaz po 3 miesiącach swojego leczenia. Czyściutko ! I nawet moja flora się odbudowała. Wreszcie mogę walczyć o dzidziusia. Powodzenia!
zobacz wątek