Widok
Esej :(
Witam wszystkich mam do napisania esej,pt:Moje doświadczenie edukacyjne w perspektywie teorii pedagogicznej"
Mamy opisać jakieś wydarzenia, co naprawdę się dzieje w systemie oświaty, mogą być słowa krytyki;może to być jakieś wydarzenie kiedy sami byliśmy uczniami lub z punktu widzenia n-la.
Bardzo proszę o pomoc, gdyż jest to moja praca zaliczeniowa na studiach, mają być min. 3 strony komputerowe a mi skończyły się pomysły :(
Proszę o wszelkie informacje na mój e-mail: patrycja336@wp.pl
Mamy opisać jakieś wydarzenia, co naprawdę się dzieje w systemie oświaty, mogą być słowa krytyki;może to być jakieś wydarzenie kiedy sami byliśmy uczniami lub z punktu widzenia n-la.
Bardzo proszę o pomoc, gdyż jest to moja praca zaliczeniowa na studiach, mają być min. 3 strony komputerowe a mi skończyły się pomysły :(
Proszę o wszelkie informacje na mój e-mail: patrycja336@wp.pl
Nie obraz sie ale to przeciez pikus...3 strony...
Jezeli jestes na studiach to przeszlas przynajmniej przez podstawowke i LO. Ja puki co zaliczylem tych szkol znacznie wiecej, przy dobrych przelicznikach to bylo to 6 :P Ja moglbym napisac ksiazke, lub dwie. Ty musialas zaliczyc przynajmniej dwie, i jestes w trzeciej...wiec takie dobre 20 stron powinnas napisac bez zastanawiania sie nad tym. Problem jednak pojawia sie przy samym temacie....
Ciekawe nawet jest to co zostalo tu juz wspomniane, ze to Ty masz napisac, a chcesz naszych doswiadczen. Nawet jeden akapit swoej jwypowiedzi zaczynasz "Mamy opisac...":P
Dziwne to, ja nigdy nie dostalem sie na studia, ale jak bylem w pomaturalnej to pisalem prace od 6 do 18 stron....hmm....
oki moze Ci jednak podpowiem, ale Ty musisz sie odwdzieczyc. Jestes na pedagogice, i napisalas ze to ma byc esej, napisz mi wszystko co wiesz o pisaniu eseju, jaka musi byc forma i takie inne;) ...mam nadzeje ze to wiesz, skoro chcesz to pisac;)
A teraz obiecana podpowiedz:P
W kazdej szkole jest kilka schematow nauczycieli, opisz je, scharakteryzuje i napisz jak kazdy wplywa na nauke. W kazdej szkole jest jakis ostry nauczyciel. Zazwyczaj on jest tak slynny ze znaja go z opowiesci ludzie z innych szkol. Ktos kto oceny wystawia jako pierwszy, wstawia prawie calej klasie 1, a potem oni musza do niego biegac i zaliczac, taka osoba wymaga 100% uwagi i wiedzy, nie popuszcza i wszyscy sie jej boja. Uczniowie przed jego lekcja zawsze siedzia i kuja. Napisz co uwazasz o takiej postawie. Ja nie moge napisac co ja sadze, ale zastanow sie ile wiedzy posiadaja jego uczniowie, jak taka osoba wplywa na ich poziom stresu, czy taka osoba wplywa na ich zycie, czy dzieki temu ich wiedza jest wieksza czy oni sie ucza by tylko zaliczyc. Napisz o takich nauczycielach ktorzy wpadaja w gniem, wyrzucaja za drzwi, rzucaja kreda, czy czyms innym .
W kazdej szkole schemat jest zachowany, jest ostry nauczyciel, taki w ktorego wszyscy wbijaja, jest ktos mlody ktory traktuje uczniow jak kumpli, jest nauczyciel ktory monotonnie mowi i wszyscy na lekcjach zasypiaja, jest nauczyciel ktory na lekcjach potrafi pogadac o wszystkim....we wladzy szkoly zawsze jedna osoba jest super a druga jest okropna, taka ottalna skrajnosc, zazwyczaj dyr. jest oki a wice robi zadymy..... Napisz jakie sa postawy, jak wplywaja na uczniow, na poszczegolnych uczniow, napisz ktora wedlug ciebie jest najlepsza, jak te postawy odnosza sie do tej twojej teorii:P ....ech... tyle pomyslow...czuje ksiazke pod palcami:P
Mozesz jeszcze dodac ze wiekszosc tych nauczycieli uczy wiedzy ksiazkowej, zadko ktos uczy zyciowej, i czasami tak jest ze wiecej wartosciowych rzeczy nauczy cie szatniarka albo stroz przy kartach w piwnicy niz sami nauczyciele ktorzy wbijaja w ciebie, a liczy sie dla nich tylko ich wiedza, ktora ty masz przyswoic chociazby w twoj dom uderzyla bomba atomowa....Jak to mawial moj nauczyciel polskiego z LO, nauczyciele po kilku latach swiruja, mysla ze uczen zostal stworzony by uczyc sie ich przedmiotu, ze ich przedmiot jest najwazniejszy. Tak nie jest, i co kilka lat nauczyciele powinni pracowac w innym zawodzie...dzieki temu powrocili by do rzeczywistosci, odchamili sie, i spojrzeli przychylniej na ucznia.... Wiem ze nigdy nie bedzie tak ze wszyscy uczniowie beda czuc sympatie do nauczycieli, ale jezeli nauczyciel ma zle podejscie do ogolu, to ogol ma do niego...przy lepszym podejsciu zapewne chociaz czesc uczniow by miala lepsze podejscie do nauczycieli i szkoly.
Ze szkoly tej ksiazkowej wiedzy wynosimy zaledwie kilka procent, wiec to nie ona jest az tak wazna.....szkola powinna dawac cos wiecej;)
hehe...rozpisalem sie
koncze bo zaraz wyjdzie ze sam napisze ci te prace:P
mam nadzeje zeto co tutaj napisalem otworzy ci glowe na nowe pomysly;)
Pozdrawiam
PS: To jakie sa zasady pisania eseju?:P
Jezeli jestes na studiach to przeszlas przynajmniej przez podstawowke i LO. Ja puki co zaliczylem tych szkol znacznie wiecej, przy dobrych przelicznikach to bylo to 6 :P Ja moglbym napisac ksiazke, lub dwie. Ty musialas zaliczyc przynajmniej dwie, i jestes w trzeciej...wiec takie dobre 20 stron powinnas napisac bez zastanawiania sie nad tym. Problem jednak pojawia sie przy samym temacie....
Ciekawe nawet jest to co zostalo tu juz wspomniane, ze to Ty masz napisac, a chcesz naszych doswiadczen. Nawet jeden akapit swoej jwypowiedzi zaczynasz "Mamy opisac...":P
Dziwne to, ja nigdy nie dostalem sie na studia, ale jak bylem w pomaturalnej to pisalem prace od 6 do 18 stron....hmm....
oki moze Ci jednak podpowiem, ale Ty musisz sie odwdzieczyc. Jestes na pedagogice, i napisalas ze to ma byc esej, napisz mi wszystko co wiesz o pisaniu eseju, jaka musi byc forma i takie inne;) ...mam nadzeje ze to wiesz, skoro chcesz to pisac;)
A teraz obiecana podpowiedz:P
W kazdej szkole jest kilka schematow nauczycieli, opisz je, scharakteryzuje i napisz jak kazdy wplywa na nauke. W kazdej szkole jest jakis ostry nauczyciel. Zazwyczaj on jest tak slynny ze znaja go z opowiesci ludzie z innych szkol. Ktos kto oceny wystawia jako pierwszy, wstawia prawie calej klasie 1, a potem oni musza do niego biegac i zaliczac, taka osoba wymaga 100% uwagi i wiedzy, nie popuszcza i wszyscy sie jej boja. Uczniowie przed jego lekcja zawsze siedzia i kuja. Napisz co uwazasz o takiej postawie. Ja nie moge napisac co ja sadze, ale zastanow sie ile wiedzy posiadaja jego uczniowie, jak taka osoba wplywa na ich poziom stresu, czy taka osoba wplywa na ich zycie, czy dzieki temu ich wiedza jest wieksza czy oni sie ucza by tylko zaliczyc. Napisz o takich nauczycielach ktorzy wpadaja w gniem, wyrzucaja za drzwi, rzucaja kreda, czy czyms innym .
W kazdej szkole schemat jest zachowany, jest ostry nauczyciel, taki w ktorego wszyscy wbijaja, jest ktos mlody ktory traktuje uczniow jak kumpli, jest nauczyciel ktory monotonnie mowi i wszyscy na lekcjach zasypiaja, jest nauczyciel ktory na lekcjach potrafi pogadac o wszystkim....we wladzy szkoly zawsze jedna osoba jest super a druga jest okropna, taka ottalna skrajnosc, zazwyczaj dyr. jest oki a wice robi zadymy..... Napisz jakie sa postawy, jak wplywaja na uczniow, na poszczegolnych uczniow, napisz ktora wedlug ciebie jest najlepsza, jak te postawy odnosza sie do tej twojej teorii:P ....ech... tyle pomyslow...czuje ksiazke pod palcami:P
Mozesz jeszcze dodac ze wiekszosc tych nauczycieli uczy wiedzy ksiazkowej, zadko ktos uczy zyciowej, i czasami tak jest ze wiecej wartosciowych rzeczy nauczy cie szatniarka albo stroz przy kartach w piwnicy niz sami nauczyciele ktorzy wbijaja w ciebie, a liczy sie dla nich tylko ich wiedza, ktora ty masz przyswoic chociazby w twoj dom uderzyla bomba atomowa....Jak to mawial moj nauczyciel polskiego z LO, nauczyciele po kilku latach swiruja, mysla ze uczen zostal stworzony by uczyc sie ich przedmiotu, ze ich przedmiot jest najwazniejszy. Tak nie jest, i co kilka lat nauczyciele powinni pracowac w innym zawodzie...dzieki temu powrocili by do rzeczywistosci, odchamili sie, i spojrzeli przychylniej na ucznia.... Wiem ze nigdy nie bedzie tak ze wszyscy uczniowie beda czuc sympatie do nauczycieli, ale jezeli nauczyciel ma zle podejscie do ogolu, to ogol ma do niego...przy lepszym podejsciu zapewne chociaz czesc uczniow by miala lepsze podejscie do nauczycieli i szkoly.
Ze szkoly tej ksiazkowej wiedzy wynosimy zaledwie kilka procent, wiec to nie ona jest az tak wazna.....szkola powinna dawac cos wiecej;)
hehe...rozpisalem sie
koncze bo zaraz wyjdzie ze sam napisze ci te prace:P
mam nadzeje zeto co tutaj napisalem otworzy ci glowe na nowe pomysly;)
Pozdrawiam
PS: To jakie sa zasady pisania eseju?:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Nie to ze nie mam pomysłow, napisałam już pare stron ale może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia,którymi się podzieli, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby pisać jakieś nazwiska jak to mi niektórzy zarzucają.
Widzę że nic się nie zmieniło, że trzeba liczyć tylko na siebie.
Ps dziękuję Ci Antyspołeczny!!!
Widzę że nic się nie zmieniło, że trzeba liczyć tylko na siebie.
Ps dziękuję Ci Antyspołeczny!!!
niezły popłoch wywołał ten esej wśród studentek, to już trzecia osoba, którą spotykam, a ktora nie wie jak zabrac się do tego
z jednej strony, jeżeli to nauczycielki to trochę strach że nie znają się na podstawach swojej pracy, ale z drugiej strony, jeżeli to kobiety, ktore dopiero chcą zostać nauczycielkami, to współczuję, bo wiem że "szanowna" pani wykładowczyni powiedziała, ze nie udziela żadnych konsultacji ani pomocy, hehehe fajna uczelnia
z jednej strony, jeżeli to nauczycielki to trochę strach że nie znają się na podstawach swojej pracy, ale z drugiej strony, jeżeli to kobiety, ktore dopiero chcą zostać nauczycielkami, to współczuję, bo wiem że "szanowna" pani wykładowczyni powiedziała, ze nie udziela żadnych konsultacji ani pomocy, hehehe fajna uczelnia
Pozdrawiam
po pierwsze to chyba powinnas sobie jakas bibliografie znalezc??
to podstawa do tego by napisac jakikolwiek esej- bo w nim trzeba sie do czegos odniesc
(nie tylko do swoich doswiadczen)
pozeniej mozna poszukac jakis alternatyw edukacyjnych w necie
i tez podac je jako roziwazania tego tematu zawartego w temacie-
Jak mozna dostac sie na studia i nie wiedziec jak napisac esej??
Zwlaszcza w dziedzinie pedagogiki..sic
to podstawa do tego by napisac jakikolwiek esej- bo w nim trzeba sie do czegos odniesc
(nie tylko do swoich doswiadczen)
pozeniej mozna poszukac jakis alternatyw edukacyjnych w necie
i tez podac je jako roziwazania tego tematu zawartego w temacie-
Jak mozna dostac sie na studia i nie wiedziec jak napisac esej??
Zwlaszcza w dziedzinie pedagogiki..sic
Zimowe zumky yeah
Z tego oc mi wiadomo piszac esej nie musisz sie na niczym opierac....procz wlasnych doswiadczen...bo na tymto polega, piszesz o swoich przemyeniach na dany temat....
Pozdrawiam
PS: wiedzialem ze szanowna studentka nie spelni mojej prosby...a wiele stracila;)
Pozdrawiam
PS: wiedzialem ze szanowna studentka nie spelni mojej prosby...a wiele stracila;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"