Ewa Szydłowska-Szarmach- proszę o opinie

Ja znam i polecam, zarówno do prowadzenia ciąży jak i takiej standardowej opieki.

Bardzo sympatyczna , poswieca tyle czasu ile potrzebujesz. Prowadze u Pani Doktor ciaze i jest spoko:)

dziękuję, właśnie zastanawiam się nad prowadzeniem ciąży u Pani Doktor. Mam blisko jej gabinet prywatny.
Czy Pani Doktor pracuje w którymś ze szpitali?

W sumie to nie pytalam,ale na stronach internetowych sxpitali Jej nie ma. Minusem jest to ze nie ma do niej bezposredniego numeru ale zawsze przez rejestracje mozna sie skontaktowac. Ja juz raz tak robilam i nie bylo problemu.

Ja też polecam, prowadziła moją ciążę. a pracuje -przynajmniej w zesłżym roku jeszcze tam była- w wojewódzkim

Nadal pracuje w Wojewódzkim, ale obecnie rzadko ma tam dyżury, chyba raz albo 2 razy w miesiącu.

Mam pytanie, czy Pani dr jest dobrym specjalista jeśli chodzi o odczyt usg? Czy wykonuje podczas wizyty np przyzoernosc karku?

Wykonuje. Uważam, że jest dobrym specjalistą, na USG zawsze sprawdza wszystkie pomiary, serce i pozostałe narządy wewnętrzne.

dziękuję, zaczęłam prowadzić ciążę u p dr i nie wiem czy to dobry wybór

Moim zdaniem bardzo dobry.

Miałam nieszczęście trafić na panią Szarmach w Copernicusie kiedy rodziłam moje pierwsze dziecko. Nigdy nie spotkałam się z taką pogardą i brakiem szacunku. Kobieta odesłała mnie do domu mimo że byłam kilka dni po terminie i miałam wyraźne skurcze. Najwyraźniej traciłam jej cenny czas, chociaż byłam jedyną pacjentką. Kiedy po niedługim czasie wróciłam cała zakrwawiona, usłyszałam od niej pytanie "i co tym razem?". Ku jej zaskoczeniu okazało się, że jednak rodzę, a dziecko ma praktycznie niewyczuwalne tętno. Do tej pory dziękuję Bogu, bo na pewno nie tej kobiecie, za to, że moje dziecko jest całe i zdrowe.

DRAMAT!!!

Tak świetna Pani doktor, ze nie rozpoznala torbieli o wielkosci 5cm do tego rozlanej i skreconej, uwaga! Robiąc przy tym badania usg dopochwowym i na fotelu ginekologicznym!!!
Na zwołanej komisji kłamstwa śpiewała niczym ptak na gałęzi......!!!!
Nie rozumiem jak można być tak PODŁYM , człowiekowi który cierpiał przez nią rok czasu!!! Mając rozlane zapalenie otrzewnej, i do tego domagając się zostania na oddziale! Bo po co ma zajmować miejsce, won z nią do domu!!!!!
Tragedia nie do opisania!
Chyba zglosze się się tym do sprawy dla reporterów.
Szczerze nie polecam!!!

Jakoś,nie chce mi się wierzyć w to co pani napisała. Prowadziłam ciążę u p.Ewy i jest naprawdę świetnym fachowcem,dzięki któremu donosiłam.ciąże i urodziłam zdrowe dziecko

Każdy tak mówi póki wszystko ok

byłam bardzo niezadowolona ale nie chcę opisywać szczegółów. Nie polecam do prawadzenia ciązy no chyba, ze nic się nie dzieje

Zgadzam się. Poszlam do Pani doktor , wykryła mi torbiel, ale powiedziała, że się wchłonie po tabletkach. Przepisała mi hormony. Jakieś pół roku później miałam zaroty głowy, robiło mi się słabo, a brzuch mnie strasznie bolał. Poszlam do innego ginekologa, a ten powiedzial, że tego typu torbiele się nie wchłaniają, zapisał mnie na laparoskopie. Straciłam conajmniej 6msc (czas oczekiwania na laparoskopie jest dość dlugi). Jestem juz po, a doktor po operacji powiedzial, że torbiel była bardzo źle umiejscowiona i miałam szczęście, że się nie skręciła.

Dzien dobry, czy może Pani podać imię innego ginekologa?

Dzień dobry,
Zupełnie przez przypadek dopiero dzisiaj przeczytałam tę opinię i mam taką prośbę do Pani:
proszę zdobyć się na odwage i "ujawnić się" mi przychodząc do gabinetu. Nie przypominam sobie bowiem , żebym zalecała Pacjentce leczenie hormonalne torbieli prostej jajnika na dłużej niż 3 miesiące. Jeżeli po 3 miesiącach stosowania hormonów torbiel nadal się utrzymuje, wystawiam skierowanie do szpitala na zabieg. Skoro po 6 miesiącach czuła się Pani źle, "strasznie bolał Panią brzuch" to było to wskazanie do leczenia operacyjnego "na cito" ( przy "strasznym" bólu brzucha istnieje przecież podejrzenie skrętu torbieli i trzeba natychmiast operować Pacjentkę). Widocznie nie cierpiała Pani ąż tak bardzo, jak to Pani opisuje, skoro lekarz wydał Pani skierowanie na planową laparoskopię , na którą Pani czekała aż 6 miesięcy. Jedynie w UCK tak długo czeka się na taki zabieg, we wszystkich innych szpitalach w województwie pomorskim planową laparoskopię wykonuje się maxymalnie za 2 miesiace. W sumie ( jak dobrze liczę) minął rok od rozpoznania przeze mnie torbieli do jej usunięcia. Żadna kobieta przez rok nie zniosłaby utrzymujących się dolegliwości bólowych, osłabienia, nie traciłaby 6 miesiecy na czekanie na zabieg, tylko poszukiwała szpitala,w którym zabieg będzie miała wykonany jak najszybciej - czyli poza UCK w każdym. Wnioskuję, że nie starała się Pani nawet telefonicznie znaleźć takiego oddziału ginekologii, gdyż nie było takiej potrzeby. Chetnie pozałabym też wynik badania histopatologicznego usuniętej torbieli celem weryfikacji możliwości samoistnego jej peknięcia. Obawiam się jednak, iż nie bedzie mi to dane...
Pozdrawiam serdecznie , zdrowia wszelakiego życzę.
Ewa Szydłowska-Szarmach