Widok
Wer
Norma czy metryka nie ma róznicy (od meteod matematycznych miałem profesora rosjanina który słabo mówił po polsku więc terminologia mi trochę kuleje ale był dobry ) Więc mamy n-wymiarową przestrzeń (chyba trzeba by zdefiniować każdą myśl jako osobny wymiar lub coś takiego). W komunistycznych czasach były prowadzone nad tym badania ale póżniej zaprzestano. Teraz żeby zbudować maszynę myślącą bardzo by się przydała taka teoria. Niedouczone zachodnie społeczeństwo jest zbyt wyspecjalizowane by móc wykorzystać w celach np. stworzenia sztucznej inteligencji zaawansowanych metod numerycznych (matematyka dyskretna) w połączeniu z cybernetyką. Te teksty nie są bełkotliwe!!! Bełkotliwi są humanistyczni pseudonaukowcy odrzucający teorie cybernetyczne ze względu że nie potrafia wejść na wyższy poziom abstrakcji i zastosować matematyki do opisu.
Dr. Lecter
Bo coś musi w tym tkwić i nie wiem czemu Wer nie rozumie tak prostych tekstów po polsku, jak nasze. Tylko Zero albo Jedynka, Dobrze albo Źle, "Jest Napięcie" i "Nie Ma Napięcia", Prawo albo Lewo. Pełny albo Pusty. Stany pośrednie opisujemy ilością mniejszych jednostek "pustego" lub "pełnego" Nierówną sobie ilość mniejszych jednostek wyznaczamy przez założenie istnienia jeszcze mniejszych. Dwa rodzaje kierunków ale mnóstwo wymiarów w których dopiero teraz można się pogubić, czyż nie tak?
###
Jesteś szarym człowiekiem wśród miliona innych.
Wiem, że chciałbyś to zmienić
Jesteś tylko ciałem, które nogi gdzieś niosą
Wiem, że chciałbyś to zmienić
Jesteś tu niepotrzebny, jak ta plama na ścianie
Wiem, że chciałbyś to zmienić
Jesteś tylko ciężarem, jak kosz z brudnym praniem
Wiem, że chciałbyś to zmienić, a ja znam na to sposób.
Znam rozwiązanie by uwolnić cię od bólu i porażek.
Zrób to szybko, po kryjomu, a nie powiem nic nikomu:
Zabij się! Zabij się!
Nikt nie lubi tutaj Cię
Strzel sobie w głowę i rozwal na połowę
Wiem, że chciałbyś to zmienić
Jesteś tylko ciałem, które nogi gdzieś niosą
Wiem, że chciałbyś to zmienić
Jesteś tu niepotrzebny, jak ta plama na ścianie
Wiem, że chciałbyś to zmienić
Jesteś tylko ciężarem, jak kosz z brudnym praniem
Wiem, że chciałbyś to zmienić, a ja znam na to sposób.
Znam rozwiązanie by uwolnić cię od bólu i porażek.
Zrób to szybko, po kryjomu, a nie powiem nic nikomu:
Zabij się! Zabij się!
Nikt nie lubi tutaj Cię
Strzel sobie w głowę i rozwal na połowę
Zwierz
Kupiłbym , choć nie jestem specjalistą z tej dycypliny. Znalezienie sposobu zmniejszenia oporów opływu kadłuba statku w sposób znaczący, to duże pieniądze, patent każdy kupi .Pamiętasz?? wprowadzenie "gruszki "na wzór delfinów przed dziobem statków lub steru przepływowego ? .W izualizacja daje pogąd jak dana metoda się sprawdza , turbulencje itd. więc jest ważnym narzędziem No no , może bedziesz bogaty :) , życzę ci tego - naprawdę poważnie piszę
Amena i Kwisatz
Hitler wygrał na nędznych kilka lat. O ile dłuższa była demagogia Cezara (ów) w Rzymie obiecywał góry złota swoim Centurionom za zwycięstwo. W starożytnej Grecji też byli demagodzy. Porównnie Hitlera i Stalina było już w książce Bogusława Wołoszańskiego, a także w Wielkich Dyktatorach-autora nie pamiętam. Może i ciekawe bardzo, ale już było.
O konflikcie Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w ciągu aktualnego stulecia jeszcze chyba nikt nie napisał --> może w książkach fantastycznych, których teraz już nie czytuję. To jest możliwe. Kwisatz, pominąłeś celowo Chiny i Indie które mogą się do takich konfliktów też dołożyć, jak nie wywołać? A o Islamie, Afganistanie nie piszę, bo wiadomo-Dobry Fundamentalista to taki, który wypycha pustynny piach od spodu.
O konflikcie Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w ciągu aktualnego stulecia jeszcze chyba nikt nie napisał --> może w książkach fantastycznych, których teraz już nie czytuję. To jest możliwe. Kwisatz, pominąłeś celowo Chiny i Indie które mogą się do takich konfliktów też dołożyć, jak nie wywołać? A o Islamie, Afganistanie nie piszę, bo wiadomo-Dobry Fundamentalista to taki, który wypycha pustynny piach od spodu.
Hej Mixer!
Może i masz rację co do mojej pustki w głowie, ale nie sądzę byś był kompetentny i znał mnie na tyle dobrze, by to nawet próbować oceniać.
A to, co o mnie myślisz, zupełnie mnie nie interesuje. Masz prawo do wszelkich możliwych odczuć. Lecz nie to chciałem "powiedzieć". Już nie pierwszy raz to się zdarzyło. Ale czy Ty wszystko odczytujesz tak prostolinijnie? Chyba jeśli nie napiszę tego wprost, to nie zrozumiesz o co mi chodzi. Słuchaj, tj. czytaj. Pustka to jest w tym (na tym) "..." (nie użyję słowa) Hyde Parku. Siedzicie całymi godzinami, dniami na tyłku przed komputerem i co?!... no co???... Czyżbyś tym razem domyślił się? Tak, nic. Siedzicie i pieprzycie o tym "niczym". Może jeszcze wydaje Wam się, że robicie "niewiadomo co". A robicie - nic! Może byście ruszyli tyłki i zrobili, chociaż raz w życiu, coś konstruktywnego? To nie boli, uwierz. I jeszcze jedno, trzeba wiedzieć kiedy przestać. I tak uważam, że robię to za późno. Nie mam pojęcia jak wiele, a może niewiele brakowało, bym stał się podobnym Wam.
P.S. Jeśli chciałeś mnie sprowokować, nie tędy droga. I nie produkuj się więcej, ja już tu nigdy nie zajżę. Kidyś podałem mój email, ale...
A to, co o mnie myślisz, zupełnie mnie nie interesuje. Masz prawo do wszelkich możliwych odczuć. Lecz nie to chciałem "powiedzieć". Już nie pierwszy raz to się zdarzyło. Ale czy Ty wszystko odczytujesz tak prostolinijnie? Chyba jeśli nie napiszę tego wprost, to nie zrozumiesz o co mi chodzi. Słuchaj, tj. czytaj. Pustka to jest w tym (na tym) "..." (nie użyję słowa) Hyde Parku. Siedzicie całymi godzinami, dniami na tyłku przed komputerem i co?!... no co???... Czyżbyś tym razem domyślił się? Tak, nic. Siedzicie i pieprzycie o tym "niczym". Może jeszcze wydaje Wam się, że robicie "niewiadomo co". A robicie - nic! Może byście ruszyli tyłki i zrobili, chociaż raz w życiu, coś konstruktywnego? To nie boli, uwierz. I jeszcze jedno, trzeba wiedzieć kiedy przestać. I tak uważam, że robię to za późno. Nie mam pojęcia jak wiele, a może niewiele brakowało, bym stał się podobnym Wam.
P.S. Jeśli chciałeś mnie sprowokować, nie tędy droga. I nie produkuj się więcej, ja już tu nigdy nie zajżę. Kidyś podałem mój email, ale...
Mike...
"Brawo Jasiu", że tak sobie pozwolę zacytować fragment z "Misia" i jeszcze "wpadnij tu jeszcze kiedyś" i przypomnij im wszystkim co napisałeś powyżej, bo jeden raz to za mało by dotarło do niektórych...
Kiedyś lubiałem poczytać, odpisać i pośmiać się ale to, w co się przkształcił HP woła o pomstę do nieba!!!
Jestem tu OSTATNI RAZ!
Serdecznie pozdrawiam dawna załogę:
Ifcię, Bokela, Żonę Bokela, Dzidka, Gosię, Rozi, Losera i Wera(Tobię życzę cierpliwości i wytrwania w walce z głupotą) i Ciebie Ameno też pozdrawiam...mam nadzieje, że się poznamy przy planowanym czatowym spotkaniu(prawdopodobnie w piątek)
Kiedyś lubiałem poczytać, odpisać i pośmiać się ale to, w co się przkształcił HP woła o pomstę do nieba!!!
Jestem tu OSTATNI RAZ!
Serdecznie pozdrawiam dawna załogę:
Ifcię, Bokela, Żonę Bokela, Dzidka, Gosię, Rozi, Losera i Wera(Tobię życzę cierpliwości i wytrwania w walce z głupotą) i Ciebie Ameno też pozdrawiam...mam nadzieje, że się poznamy przy planowanym czatowym spotkaniu(prawdopodobnie w piątek)
Mike, a jednak spasowałeś
Skoro Cię już tu nigdy więcej nie będzie to chciałem dać sobie spoój, ale klawiatura mnie świerzbi. Domyślałem się, co miałeś na myśli, a mołeś mieć jescze wiele innych myśli - tyle ile Ci się żywnie podoba. To jednak nie był powód, żeby używać strony jak papieru toaletowego. Dlatego też Twoja wypowiedź została skrócona do niezbędnego minimum. Może powinna być skasowana całkiem - zależy od podejścia do negatywnych opinii o własnym medium. Na wielu stronach, gdzie można wygłaszać swoje opinie, podobnych zawartością do tej nie toleruje się żadnych negatywnych głosów. Jest pięknie, słodko i cudownie. Na innych zostawia się wszystko tak, jak było wprowadzone przez użytkownika. Czytając te drugie mam wrażenie, że większość użytkowników Internetu jest po gimnazjum (nawet nie w zawodówce) i używają wolności słowa w necie zamiast pisaka w klozecie. Najpierw to śmieszy, potem rzygać się chce a po kolejnej stronce można już tylko ziewać. Na nich prawie awsze to samo --> poprzeklinać, kogoś zbluzgać, zwalić winę na innych, a swoich nie zauważać. I tu masz rację. Zamiast bezproduktywnie dyskutować idź i zrób "COŚ" ważnego, jeślii mama pozwoli. Moje robienie "czegoś" polegało od niepamiętnych czasów na pracy w multimediach, co nieodłącznie związane jest ze słowem- mówionym i pisanym. Twojm zdaniem jest to bezproduktywne. ...Może.
Sterta makuklatury, taśmy magnetycznej, błyszczących plastikowych krążków i przepełnionych macierzy dyskowych.
End Of Topic
Sterta makuklatury, taśmy magnetycznej, błyszczących plastikowych krążków i przepełnionych macierzy dyskowych.
End Of Topic
Moje odpowiedzi
Ifka
Heh, sesja jeszcze idzie, więc i tak w ten łikend będę zajęta.
Nie masz wrażenia, że zapominasz o samej sobie?
Firestarter
O coś przeciwnego, niż podnoszenie świadomości?? W takim razie chodziło Ci o zwinięcie się w rozwoju. Dzięqję, ja w innym kierunq.
Zwierz
Jaka więc była przyczyna Twojego zezwierzęcenia?
Twoja potrzeba uzyskiwania odpowiedzi, kojarzy sie z potrzebą bycia zauważonym... Czyżby problemy z poczuciem własnej wartości?? Hm... dziwne.
Kwisatz
Poszerzanie świadomosci - obejmowanie coraz wiekszego kregu informacji i stapianie sie z coraz szersza rzeczywistoscia, bycie świadomym, bycie w TU i TERAZ. Rozpatrywanie faktu nie/istnienia tzw. rzeczywistości obiektywnej, uczenie się/doświadczanie tego systemu światów.
Kto dąży do prawdy, nie jest zobowiązany jej głosić, to fakt, ale może ona sama się z niego wyrywa? Osoba taka zmienia się w miarę, jak coraz więcej poznaje, nie chce tego zatrzymywać dla siebie lecz dzieli się.
Wer
Ja nie szukam winnych. Może też jednak być coś nie-tak po stronie odbiorcy, jeśli już rozpatrujesz wszystkie możliwości.
Nie mi oceniać, kto z nas jest dalej.
Nigdy, od początq świata nie było osoby takiej jak ja i nigdy też takiej nie będzie - to tyle nt. oryginalności. Twoje osądy na ten temat, są tylko Twoimi własnymi projekcjami i to nie mnie rozczarowujesz. Ja nie określam, czy łatwo przewidzieć bieg Twojej drogi, skoro Ty jednak twierdzisz, że możesz określić moją przyszłość, dajesz dowód na to, jak wielkim jesteś ignorantem i jak duzo jeszcze nauki przed Toba. Dla mnie EOT.
Różnica między drogą szybkiego ruchu a autostradą jest niewielka - zasady poruszania są te same. Tak... jak się nie rozumie wypowiedzi innych osób, to najlepiej powiedzieć, że są bełkotliwe albo, że wina jest po stronie nadawcy... Ciekawe. Tylko, że Tobie się to zaczyna zdarzać nagminnie...
Mixer
Wow, jestem pod wrażeniem! Ślicznie ująłeś kwestię transportu na Polskich drogacjh :))
Mike
Chcesz zmieniać świat? Zacznij od SIEBIE.
Heh, sesja jeszcze idzie, więc i tak w ten łikend będę zajęta.
Nie masz wrażenia, że zapominasz o samej sobie?
Firestarter
O coś przeciwnego, niż podnoszenie świadomości?? W takim razie chodziło Ci o zwinięcie się w rozwoju. Dzięqję, ja w innym kierunq.
Zwierz
Jaka więc była przyczyna Twojego zezwierzęcenia?
Twoja potrzeba uzyskiwania odpowiedzi, kojarzy sie z potrzebą bycia zauważonym... Czyżby problemy z poczuciem własnej wartości?? Hm... dziwne.
Kwisatz
Poszerzanie świadomosci - obejmowanie coraz wiekszego kregu informacji i stapianie sie z coraz szersza rzeczywistoscia, bycie świadomym, bycie w TU i TERAZ. Rozpatrywanie faktu nie/istnienia tzw. rzeczywistości obiektywnej, uczenie się/doświadczanie tego systemu światów.
Kto dąży do prawdy, nie jest zobowiązany jej głosić, to fakt, ale może ona sama się z niego wyrywa? Osoba taka zmienia się w miarę, jak coraz więcej poznaje, nie chce tego zatrzymywać dla siebie lecz dzieli się.
Wer
Ja nie szukam winnych. Może też jednak być coś nie-tak po stronie odbiorcy, jeśli już rozpatrujesz wszystkie możliwości.
Nie mi oceniać, kto z nas jest dalej.
Nigdy, od początq świata nie było osoby takiej jak ja i nigdy też takiej nie będzie - to tyle nt. oryginalności. Twoje osądy na ten temat, są tylko Twoimi własnymi projekcjami i to nie mnie rozczarowujesz. Ja nie określam, czy łatwo przewidzieć bieg Twojej drogi, skoro Ty jednak twierdzisz, że możesz określić moją przyszłość, dajesz dowód na to, jak wielkim jesteś ignorantem i jak duzo jeszcze nauki przed Toba. Dla mnie EOT.
Różnica między drogą szybkiego ruchu a autostradą jest niewielka - zasady poruszania są te same. Tak... jak się nie rozumie wypowiedzi innych osób, to najlepiej powiedzieć, że są bełkotliwe albo, że wina jest po stronie nadawcy... Ciekawe. Tylko, że Tobie się to zaczyna zdarzać nagminnie...
Mixer
Wow, jestem pod wrażeniem! Ślicznie ująłeś kwestię transportu na Polskich drogacjh :))
Mike
Chcesz zmieniać świat? Zacznij od SIEBIE.
Mixer
Po ostatnim zwiększeniu wydatków na zbrojenia przez USA kilku ministrów spaw zagranicznych Europy stwierdziło, że z takimi wydatkami na zbrojenia nie będzie na świecie przeciwwagi dla militaryzmu USA. Do tego jeśli dorzucimy nacjonalistyczne nastroje w armii USA i w całych Stanach (widać je w kulturze masowej podkreślającej wszędzie symbole narodowe). Chiny, Japonia terz bronią się przed Amerykańską dominacją gospodarczą. Gdyby to tylko chodziło o własność światowego kapitału to by nie miało znaczenia, ale wyzysk reszty świata przez USA jest nie do zaakceptowania. Ostatni w światowej organizacji handlu po 2 latach procesu USA zostało potępione za nieuczciwe praktyki handlowe. Na przykład bardzo znaczące ulgi podatkowe dla największych eksporterów. Nie podpisanie przez USA ustaleń w sprawie ochrony środowiska z Kioto powoduje że cały plan ochrony środowiska może pójść w diabły bo USA jest największym trucicielem na świecie. Tłumaczyli to Amerykanie tym, że to żle wpłynie na gospodarkę USA.
Atma
Kiedyś byłem w kilku sprawach najlepszym. Najpierw czułem się nidoceniany w podstawówce gdzie chodziłem na konkursy matematyczne szczebla wojewódzkiego, ale wieleinnych elementów kulało( np. "życie towarzyskie") potem było technikum, gdzie oceny miałem w klasie najlepsze, ze sporym dystansem do reszty ale...(jak wyżej) potem wygrałem ogólnopolską olimpiadę wiedzy technicznej ale. Potem były studia na początku było dobrze ale kilka przedmiotów podwarzyło moje poczucie własnej wartości. Teraz mam dyplom na 5, jestem pracownikiem naukowym Polskiej Akademi Nauk. I wciąż muszę potwierdzić swoją wartość w czymś obiektywnym. Nie szukam tu bezpośredniego potwierdzenia własnej wartości poprzez innych ludzi. Szukam dyskusji w której będę mógłzauważyć swoje słabości a potem je eliminować. Muszę nabrać znów pewności siebie, ale dopiero gdy sam będę zadowolony z tego co piszę. A nie jestem. Nie choidzi mi o długo przygotowywane teksty lecz te pisane od ręki.
Atma
Przy "poszerzaniu świadomości" większość ludzi popełnia pewien błąd. Gromadzą informacje, uświadamiaja sobie naturę poszczególnych zdarzeń, obiektów, lecz nie sięgaja po szerszą syntezę doświadczeń. Zatrzymują się na dogłębnej analizie a nie spajają uzyskanych wyników w całość. W swiatopoglądzie takich ludzi jest wiele nieścisłości a nawt sprzeczności. Dla mnie spójność systemu jest jednym z najważniejszych elementów.
Rozmowa tu prowadzona jak i prowadzone gdzie indziej są ważnym elementem mojego dążenia do lepszego samookreślenia orz określenia świata który mnie otacza.
Rozmowa tu prowadzona jak i prowadzone gdzie indziej są ważnym elementem mojego dążenia do lepszego samookreślenia orz określenia świata który mnie otacza.
Kot Wasyl
Miło było czytać efekty Twojego gniewu. Znajdź dla niego dobre ujście i nie pozwól mu wygasnąć. Nawet nie wyobrażasz sobie jak nudne jest życie bez tego płomienia ogrzewającego Cię od wewnątrz, tej furii porywającej Cię do działani. Działj i rub żeczy piękne które pozwolą na Twoją przeminę w kogoś potężniejszego kogo nie będzie można tak łatwo zranić.
Z wyrazami szacunku, oczekując na dzieła które wstrząna szarymi ludźmi.
Z wyrazami szacunku, oczekując na dzieła które wstrząna szarymi ludźmi.
Wer
Dzięki. To były cztery miesiące ciężkiej pracy na kanale w CTO. Pomierzyliśmy 3 różne kadłuby o różnej pełnotliwości, z różnymi gruszkami, z turbulazytorami i bez. Pomiary metodą laserową PIV pola prędkości w przekrojach wręgowych wokół kadłuba. Szukaliśmy wiru obłowego. Trochę wnisków wysuneliśmy na tema t generacji wirów obłowych oraz kilka ciekawostek z wpływu układu falowego na przepływ pod kadłubem (fantastyczne struktury). To była ciężka praca. Zatonął jeden z modeli (pierwszy raz od 30 lat w CTO).
Pułkownik Trapp
Model miał 5 m długości 60cm szerokości i około 40 cm zanużenia.Kanał 10m szeroki około100m długi i 6 m głęboki. Woda około 10 stopni celciusza, ale jakiś grzybek porastał powierzchnie jak się nic nie robiło przez dwa dni. wyławiany był przy pomocy dżwigu(suwnicy). Razem z balastem ważył dobre pół tony. Jak walną o dno to popękał. Ataki ładny żółty był. Goście z CTO za dużą prędkoś dali i zalało pokład, poprostu się zanużył, Jak woda przeszła przez burty to już poszedł w dno urywając uchwyty.
Kwisatz
Jeśli nie będzie przciwwagi, nie bedzie się już po co zbroić dalej.--> Taki mały pozytywny aspekt. Ja nawiet nie wiedział, że WHO tak ostro potępia USA. By the way - tacy angole już kiedyś na każdym kroku podkreślali swoją wspaniałość. No i zmonopolizowali świat narzeczem. Choć w rządzie plują się, że my nie gęsi i ustawy o czystości języka przedkładają. Ten wyspiarski monopol przyniósł same korzyści. Mylę się???
Zwierzaq...
Nie ograniczyłam się....Wychowanie moich dzieci jest dla mnie sprawą priorytatywną. Dodatkowo mam jeszcze dwie inne prace, które również dają mi mnóstwo satysfakcji.
Moje dzieci już chodzą do szkoły (9 i 10, 5 lat) :) tv ich nie wychowuje - jeszcze ja to robię :)
DO WSZYSTKICH !!!
Kochani, nie wiem jak będzie z weekendem, muszę jechać do Warszawy.staram się to przesunąć, a jeśli nie uda mi się to może wrócę na niedzielny wieczór.
Jeśli uda się odwołać spotkanie, to będę napewno.
Jestem pod telefonem
Moje dzieci już chodzą do szkoły (9 i 10, 5 lat) :) tv ich nie wychowuje - jeszcze ja to robię :)
DO WSZYSTKICH !!!
Kochani, nie wiem jak będzie z weekendem, muszę jechać do Warszawy.staram się to przesunąć, a jeśli nie uda mi się to może wrócę na niedzielny wieczór.
Jeśli uda się odwołać spotkanie, to będę napewno.
Jestem pod telefonem
Mixer
Brak przeciwwagi militarnej dla USA byłby kożystny gdyby USA przestrzegało międzynarodowych ustaleń w dziedzinie handlu czy ochrony środowiska. Cóż zrobi taki nieuzbrojony kraj który w odpowiedzi na Amerykańskią nieuczciwą politykę eksportową wprowadzi cła na Amerykańskie towary chroniąc swój przemysł, gdy Amerykanie w ramach drobnej sugesti zdjęcia ceł przyślą mu pod brzegi kilka uzbrojonych po zęby okrętów...
Zły
Zaproponowan przez ciebie kwestia nie jest tak prosta, W 1812 roku Napoleon nie pokusił się już o wprowadzanie rewolucji na ziemie rosyjskie, co mogłoby drastycznie poprawić rolę białoruskiego chłopa. Gdyby odwarzył się na jednoczesne z kampanią wojenną zmiany ustrojowe tak jak to było 1796 we włoszech kampania rosyjska mogłaby się zupełnie inaczej potoczyć. A tak białoruski chłop stracił wszystko bo rosjanie zastosowali taktykę spalonej ziemi. Ciekaw jestem Twojej opinii.
Atma
Moim "pechem" jest to , że znam naprawdę owe przestrzenie np. Hilberta czy transformaty np. Laplace`a a pustosłowie wyczuwam nawet przez ścianę .
Jesteś zapewne świetną dziewczyną , pełną powabu oraz dumną posiadaczką cud - atrybutów kobiecych . W nich jest Twój urok , siła i wartość.
I ..... niech tak zostanie
Jesteś zapewne świetną dziewczyną , pełną powabu oraz dumną posiadaczką cud - atrybutów kobiecych . W nich jest Twój urok , siła i wartość.
I ..... niech tak zostanie
wer
Jeśli naprawdę chcesz coś znależć na ten temat to zajrzyj na stronę : http://zatoka.icm.edu.pl/sci/ i znajdż artykuły po słowach kluczowych a potem jak już coś znajdziesz zajrzyj do bibliotek PG i poszukaj tych czasopism. A przy okazji jak spotkam kumpla z zakładu zajmujacego się dynamiką okrętu to go zapytam.
Mixer
A czy zwolnienie z podatków produkcji na eksport jest według ciebie uczciwą praktyką handlową. Amerykanie nie zlikwidowali może zupełnie i dla wszystkich ale bardzo obniżyli podatki dla największych eksporterów?
NATO powoli przestaje istnieć gdy nie ma już dla niego wroga, jedynie Rosja jeszcze go utrzymuje w całości. NATO w momencie konfliktu ekonomicznego Europa-USA zupełnie się rozpadnie.
NATO powoli przestaje istnieć gdy nie ma już dla niego wroga, jedynie Rosja jeszcze go utrzymuje w całości. NATO w momencie konfliktu ekonomicznego Europa-USA zupełnie się rozpadnie.
Zwierz
Kiedyś byłem na Twoim etapie. Znam to wszystko dobrze, wiem , że jak coś zechcesz opublikować to kier.
pracy będzie "dużymi literami " a Ty najmniejszymi i to mu sie będzie liczyc do dorobku nauk. Jeśli coś zechcesz opatentować to nie będziesz właścicielem pat. i musisz "odpalić" (ciekawe czy cenniki odpału są takie same ?? ) za "przyczynienie się do powstania pat." by wogóle był rozpatrywany . Jestem na nieco innym etapie ogólności , nazwijmy to "organizowaniem pracy innych" .
pracy będzie "dużymi literami " a Ty najmniejszymi i to mu sie będzie liczyc do dorobku nauk. Jeśli coś zechcesz opatentować to nie będziesz właścicielem pat. i musisz "odpalić" (ciekawe czy cenniki odpału są takie same ?? ) za "przyczynienie się do powstania pat." by wogóle był rozpatrywany . Jestem na nieco innym etapie ogólności , nazwijmy to "organizowaniem pracy innych" .
wer
Jestem w trochę lepszej sytuacji niż początkujący naukowcy zazwyczaj. Mam dobrego szefa. Wymagający ale dobry organizator. Dzięki niemu do pracy magisterskiej mogłem dołączyć rozdział Prace Własne Współautorstwo. Jest tam prawie 30 pozycji w tym dwie publikacje z listy Filadelfijskiej (zachodnie prestiżowe czasopisma naukowe) A kolejność nazwisk, no drugie z pięciu na razie mi starczają. Jeśli chodzi o patenty to u nas o to ciężko. Tu raczej jedzie się na grantach czy publikacjach.