Widok
Taki to już mamy napięty termin imprez nie tylko rowerowych, a na dodatek w tygodniu, w którym miał być Harpagan są Świeta. I nie sądze aby organizatorzy ustalając datę imprezy brali pod uwagę inne imprezy czysto rowerowe.
Termin był prawdopodobnie ustalany w oparciu o kalendarz InO Klubu Neptun i Kalendarz Pucharu Polski w Marszach na Orientację i była to jedyna możliwa data zorganizowania kolejnego Harpagana pod koniec kwietnia jak ma to miejsce co roku.
Termin był prawdopodobnie ustalany w oparciu o kalendarz InO Klubu Neptun i Kalendarz Pucharu Polski w Marszach na Orientację i była to jedyna możliwa data zorganizowania kolejnego Harpagana pod koniec kwietnia jak ma to miejsce co roku.
w Bydgoszczy też będzie 200 km, tzn do wyboru: 60, 120 i 200 km. Rzeczywiście będzie dylemat, jedna i druga impreza kusi, ale jeżeli miałby powtórzyć się ubiegłoroczny Harpagan ( a boję się,że organizatorzy po wycofaniu się paru osób z oraganizacji nie mają już w ogóle zapału, a bez tego żadnej imprezy nie da się dobrze zorganizować) to chyba wybiorę Bydgoszcz.
PGR-owiec napisał(a):
> PGR to oczywiście Pomorska Grupa Rowerowa, a Państwowe
> Gospodarstwa Rolne próbują jedynie nieudolnie poszywać się pod
> tą znamienitą nazwę (jak dotąd żadne Państwowe Gospodarstwo
> Rolne nie startowało skutecznie na Harpaganie).
hyhy, a juz myślałem, że Pozytywna Grupa Reggae:-)
> PGR to oczywiście Pomorska Grupa Rowerowa, a Państwowe
> Gospodarstwa Rolne próbują jedynie nieudolnie poszywać się pod
> tą znamienitą nazwę (jak dotąd żadne Państwowe Gospodarstwo
> Rolne nie startowało skutecznie na Harpaganie).
hyhy, a juz myślałem, że Pozytywna Grupa Reggae:-)
diablo napisał(a):
> Nie dość że Harpagan podupadł (tak się powszechnie mówi) to
> jeszcze usiłuje konkurować z top modnymi maratonami.
Wolny rynek jest motorem konkurencji - jesli o tym nie wiesz ;)
A tak serio - termin Harpa 25 byl ustalony w sierpniu ubieglego roku i wydrukowany na regulaminach oraz podany w necie. ZAWSZE Harp był organizowany w 3 tygodniu kwietnia, jezeli wypadały święta - był to 4 tydzien. Ponadto tak jak napisał Daniel termin był dogrywany z kalendarzami Komisji InO ZG PTTK i Polskim Związkiem Biegów na Orientację.
Rozmawialem z organizatorami impry w Bydgoszczy i... razem bolejemy nad tym "niezgraniem". Napewno w przyszłości coś takiego się nie zdarzy.
Co do jakości imprezy... hmmm...bedzie lepiej i to znacznie. Gwarantem tego beda nazwiska najwyższych władz państwowych, władz wojewodztwa i regionu, ktore nieglugo pojawia sie na stronie, a ktore pomagaja nam w organizacji. Proste - nigdy więcej błazenady.
Ponadto (szczególy ok 10 lutego) gwarantem jakości HARPAGANA 25 będą nowinki techniczne m.in. SPORTIDENT, które będą posiadali rowerzyści na tej edycji.
Co wybierzecie - wasza decyzja - ja mam nadzieje ze Harpa...
> Nie dość że Harpagan podupadł (tak się powszechnie mówi) to
> jeszcze usiłuje konkurować z top modnymi maratonami.
Wolny rynek jest motorem konkurencji - jesli o tym nie wiesz ;)
A tak serio - termin Harpa 25 byl ustalony w sierpniu ubieglego roku i wydrukowany na regulaminach oraz podany w necie. ZAWSZE Harp był organizowany w 3 tygodniu kwietnia, jezeli wypadały święta - był to 4 tydzien. Ponadto tak jak napisał Daniel termin był dogrywany z kalendarzami Komisji InO ZG PTTK i Polskim Związkiem Biegów na Orientację.
Rozmawialem z organizatorami impry w Bydgoszczy i... razem bolejemy nad tym "niezgraniem". Napewno w przyszłości coś takiego się nie zdarzy.
Co do jakości imprezy... hmmm...bedzie lepiej i to znacznie. Gwarantem tego beda nazwiska najwyższych władz państwowych, władz wojewodztwa i regionu, ktore nieglugo pojawia sie na stronie, a ktore pomagaja nam w organizacji. Proste - nigdy więcej błazenady.
Ponadto (szczególy ok 10 lutego) gwarantem jakości HARPAGANA 25 będą nowinki techniczne m.in. SPORTIDENT, które będą posiadali rowerzyści na tej edycji.
Co wybierzecie - wasza decyzja - ja mam nadzieje ze Harpa...
Rzeczywiście data jest fatalna a tłumaczenie organizatorów niejasne. Organizuję super maraton rowerowy 510 km w 30 godz. Pierwszy termin był wyznaczony na 31 maja 2003, taki termin podałem do kalendarza imprez PTTK. Niestety, ale później dowiedziałem się, że w tym samym czasie jest inny maraton rowerowy organizowany przez Romka Trzmielewskiego (bez kokieterii jest to najlepszy specjalista od organizacji tego typu imprez) z Krakowa i bez namysłu przesunąłem termin mojej imprezy na 07 czerwca 2003. Nie ma, co się zastanawiać, jest jeszcze czas na zmianę terminu Harpagana. Osobiście jako "bardzo gorący" krytyk tego, co był w Pucku wybieram Harpagana, ale gdyby udało się zmienić termin to byłbym na obu imprezach.
Piesi Harapaganowcy mogliby powiedzieć, że maraton w Bydgoszczy koliduje jedynie rowerzystom, wiec dla nich termin jest OK. Ale pamiętajmy,że 1 maja ( i to rano) rusza start Adventure Trophy. A jest to zaledwie 4 dni po Harpaganie. Takich dwóch prób na pewno nikt nie przeżyje, a przecież dotychczas wiele osób startowało w obydwu imprezach. Może dać im i rowerzystom szansę pogodzić wszystkie imprezy. A dlaczego Harpagan nie mógłby się odbyć w swięta? Przecież potencjalni uczestnicy rajdów to na pewno nie domownicy, czekający cały rok , aby w tym dniu objadać się w domu jajami. Jeżeli nie w świeta, to może tydzień wcześniej. Zbieżność z mistrzostwami Polski PZBnO to nie problem, bo tamto środowisko to mięczaki i na Harpagana i tak nikt nie przyjedzie ( po 30 latach bno znam ich)
rowerzysta napisał(a):
> Piesi Harapaganowcy mogliby powiedzieć, że maraton w Bydgoszczy
> koliduje jedynie rowerzystom, wiec dla nich termin jest OK. Ale
> pamiętajmy,że 1 maja ( i to rano) rusza start Adventure Trophy.
> A jest to zaledwie 4 dni po Harpaganie. Takich dwóch prób na
> pewno nikt nie przeżyje, a przecież dotychczas wiele osób
> startowało w obydwu imprezach. Może dać im i rowerzystom szansę
> pogodzić wszystkie imprezy. A dlaczego Harpagan nie mógłby się
> odbyć w swięta? Przecież potencjalni uczestnicy rajdów to na
> pewno nie domownicy, czekający cały rok , aby w tym dniu
> objadać się w domu jajami. Jeżeli nie w świeta, to może tydzień
> wcześniej. Zbieżność z mistrzostwami Polski PZBnO to nie
> problem, bo tamto środowisko to mięczaki i na Harpagana i tak
> nikt nie przyjedzie ( po 30 latach bno znam ich)
Tydzień przed świętami rozgrywana jest runda Pucharu Polski w Marszach na Orientację we Lwówku Śląskim.
> Piesi Harapaganowcy mogliby powiedzieć, że maraton w Bydgoszczy
> koliduje jedynie rowerzystom, wiec dla nich termin jest OK. Ale
> pamiętajmy,że 1 maja ( i to rano) rusza start Adventure Trophy.
> A jest to zaledwie 4 dni po Harpaganie. Takich dwóch prób na
> pewno nikt nie przeżyje, a przecież dotychczas wiele osób
> startowało w obydwu imprezach. Może dać im i rowerzystom szansę
> pogodzić wszystkie imprezy. A dlaczego Harpagan nie mógłby się
> odbyć w swięta? Przecież potencjalni uczestnicy rajdów to na
> pewno nie domownicy, czekający cały rok , aby w tym dniu
> objadać się w domu jajami. Jeżeli nie w świeta, to może tydzień
> wcześniej. Zbieżność z mistrzostwami Polski PZBnO to nie
> problem, bo tamto środowisko to mięczaki i na Harpagana i tak
> nikt nie przyjedzie ( po 30 latach bno znam ich)
Tydzień przed świętami rozgrywana jest runda Pucharu Polski w Marszach na Orientację we Lwówku Śląskim.
Prowadzę rozmowy z Klubami rowerowymi w Niemczech na temat organizacji maratonu. Decyzje zapadną 18.02.2003, wszelkie informacje będą na stronie www.orzelbielki.pl Zmieniamy w tym tygodniu wygląd strony na potrzeby tegorocznych imprez Rajdu Bielika i maratonu. Myslę, że w sobotę 08.02.2003 wstępny regulamin maratonu będzie na tej stronie.
WiechoR napisał(a):
>
> wszelkie informacje będą na stronie www.orzelbielki.pl
>
Mówili już o mnie Mądrala, Przyszły Prezydent i Przemądrzały Gnojek, ja jednak raz kolejny kogoś poprawię, żeby inni nie mieli problemów;-). Tak więc prawidłowy adres Strony Orła Bielika, to www.orzelbielik.pl .
Przepraszam WiechoR, że tak w Twoją Imprezę się wtrącam, ale nie oparłem się pokusie poprawienia błędu:D.
pozdrawiam
crow
>
> wszelkie informacje będą na stronie www.orzelbielki.pl
>
Mówili już o mnie Mądrala, Przyszły Prezydent i Przemądrzały Gnojek, ja jednak raz kolejny kogoś poprawię, żeby inni nie mieli problemów;-). Tak więc prawidłowy adres Strony Orła Bielika, to www.orzelbielik.pl .
Przepraszam WiechoR, że tak w Twoją Imprezę się wtrącam, ale nie oparłem się pokusie poprawienia błędu:D.
pozdrawiam
crow
flimonek napisał(a):
> Nigdy nikt sie nie obrazi za kulturalne i grzeczne poprawienie
> bledu (takie jak teraz uczyniłes) ale za hamskie poprawianie w
> kturym ukazujesz jedynie ochote dowalenia komuś mozna zaragowac
> tylko w jeden sposob!!!!
I znowu moje sumienie nakazało mi interweniować. Słowo chamskie piszemy przez "ch", który natomiast przez "ó", no i zraegować, a nie zaragować, ale to już chyba przypadkowa pomyłka. Przepraszam wszystkich za moje poprawki, ale sumienie nakazuje mi dbać o Was. Ciebie Filimonku szczególnie proszę, nie gniewaj się! RObię to dla Twojego dobra, może akurat będziesz chciał napisać "który" na maturze. Jeszcze raz wszytskich przepraszam i pozdro dla wszystkich. Aha, mnie też poprawiajcie, jak będą błędy.
pozdro
crow
> Nigdy nikt sie nie obrazi za kulturalne i grzeczne poprawienie
> bledu (takie jak teraz uczyniłes) ale za hamskie poprawianie w
> kturym ukazujesz jedynie ochote dowalenia komuś mozna zaragowac
> tylko w jeden sposob!!!!
I znowu moje sumienie nakazało mi interweniować. Słowo chamskie piszemy przez "ch", który natomiast przez "ó", no i zraegować, a nie zaragować, ale to już chyba przypadkowa pomyłka. Przepraszam wszystkich za moje poprawki, ale sumienie nakazuje mi dbać o Was. Ciebie Filimonku szczególnie proszę, nie gniewaj się! RObię to dla Twojego dobra, może akurat będziesz chciał napisać "który" na maturze. Jeszcze raz wszytskich przepraszam i pozdro dla wszystkich. Aha, mnie też poprawiajcie, jak będą błędy.
pozdro
crow
Crow, co my byśmy bez Ciebie zrobili?? Poprawiasz błędy ortograficzne, ganiasz na Harpaganie z jakimiś papierami, podtrzymujesz młodych na duchu i robisz banerki!!! Normalnie omnibus:P Jak jesteś taki dobry, to załatw nam jeszcze brzydką pogodę i trudny teren, żebyśmy mogli ubabrać się w błocie po pas i nigdy tego nie zapomnieć:D
baaardzo serdecznie pozdrawiam.
baaardzo serdecznie pozdrawiam.
Witam,
"Rozmawialem z organizatorami impry w Bydgoszczy i... razem bolejemy nad tym "niezgraniem". Napewno w przyszłości coś takiego się nie zdarzy."
O ile pamiętam były próby porozumienia się z organizatorami z Bydgoszczy, chcieli oni aby termin Harpagana został przesunięty. Ponieważ impreza z Bydgoszczy jest młodsza od Harpagana postanowiliśmy pozostać przy swoich ustaleniach z pierwszego Harpagana
"Co do jakości imprezy... hmmm...bedzie lepiej i to znacznie. Gwarantem tego beda nazwiska najwyższych władz państwowych, władz wojewodztwa i regionu, ktore nieglugo pojawia sie na stronie, a ktore pomagaja nam w organizacji."
Niestety gwarantem jakości Harpagana nie bedą wielkie nazwiska, władze itp, ponieważ to nie oni prowadzą pracę "organiczną" nad przygotowaniem Harpagana ( oni mają tylko tzw WIZJE).
Gwarancją jakości każdej imprezy będą ludzie oddani całym sercem Harpaganowi oraz pieniądze!!!!!!!!!!!!
" Proste - nigdy więcej błazenady."
Być może czego serdecznie życzę.
"Ponadto (szczególy ok 10 lutego) gwarantem jakości HARPAGANA 25 będą nowinki techniczne m.in. SPORTIDENT, które będą posiadali rowerzyści na tej edycji."
Ciekawe !!!!!!!
Serdecznie pozdrawiam
Organizator Harpaganów od 8 do 22
Andrzej Czerwicki
"Rozmawialem z organizatorami impry w Bydgoszczy i... razem bolejemy nad tym "niezgraniem". Napewno w przyszłości coś takiego się nie zdarzy."
O ile pamiętam były próby porozumienia się z organizatorami z Bydgoszczy, chcieli oni aby termin Harpagana został przesunięty. Ponieważ impreza z Bydgoszczy jest młodsza od Harpagana postanowiliśmy pozostać przy swoich ustaleniach z pierwszego Harpagana
"Co do jakości imprezy... hmmm...bedzie lepiej i to znacznie. Gwarantem tego beda nazwiska najwyższych władz państwowych, władz wojewodztwa i regionu, ktore nieglugo pojawia sie na stronie, a ktore pomagaja nam w organizacji."
Niestety gwarantem jakości Harpagana nie bedą wielkie nazwiska, władze itp, ponieważ to nie oni prowadzą pracę "organiczną" nad przygotowaniem Harpagana ( oni mają tylko tzw WIZJE).
Gwarancją jakości każdej imprezy będą ludzie oddani całym sercem Harpaganowi oraz pieniądze!!!!!!!!!!!!
" Proste - nigdy więcej błazenady."
Być może czego serdecznie życzę.
"Ponadto (szczególy ok 10 lutego) gwarantem jakości HARPAGANA 25 będą nowinki techniczne m.in. SPORTIDENT, które będą posiadali rowerzyści na tej edycji."
Ciekawe !!!!!!!
Serdecznie pozdrawiam
Organizator Harpaganów od 8 do 22
Andrzej Czerwicki
Witam. Niestety specjalnych kolorowych map z okazji Harpagana nie będzie, a to ze względu na koszty. Sam druk jest dosyć tani ale każde wydawnictwo, z którym bylismy w kontakcie życzyło sobie pokrycie kosztów praw autorskich ktore sięgały zaleznie od 25000 - 60000 zł. Opłata startowa wynosiłaby około 100 - 150 zł co stwierdzilismy że jest lekką przesadą. Jeżeli ktoś współpracuje z jakimś wydawnictwem gdzie można by prawa autorskie wyzerować to proszę o kontakt.
Być może poprzednie kopie też były nielegalne... oczywiście zartuję (dla jakichs biurokratów może nie ). Może trzeba do nich zagadać, impreza niekomercyjna, młodzieżowa hehe, ściśle limitowana ilość rozdawana wyłącznie uczestnikom po kosztach druku itp. Albo niech sami to wydrukują z zaznaczonymi PK po cenie uwzględniającej ww. charakter imprezy. Ostatecznie mogą byc i cz-b.
Nie zabardzo rozumię wasze problemy z mapami. Idzie się do sklepu ( lepszej księgarni z mapami topograficznymi) i kupuje się odpowiednie arkusze w skali 1:50 000. Na Harpagana 25 Potrzebne będą cztery aczkolwiek istnieje 80% prawdopodobieństwo, że dwa nie będą używane. Koszt jaki poniosłem zakupując te mapy to tylko 28 zł ( 7 zł za arkusz ) Tak przygotowany startowałem juz na kilku Hapaganach.
Mapy 1:25 000 są zabronione. Poza gdybyś urzywał tych map na Harpaganie musiałbyś mieć 16 arkuszy aby pokryć teren na którym może przebiegać trasa marszu. Poza tym mapy 1:25000 niewiele lepiej obrazują ukształtowanie terenu. W Pucku bez większego kłopotu posługiwałem się mapami kolorowymi 1:50000 Główny problem stanowiło nastawienie się do poszukiwanych punktów. Jeszcze raz stwierdzam, że wszystkie punkty były tam gdzie powinne być, i tam gdzie były zaznaczone na mapie. Również punkt 5 czyli sławna polanka. Dotychczas idąc na Harpagana wiadomo było, że punkty widać z daleka. Miałem ten sam problem. Dopiero gdy zacząłem poszukiwać punktów tak jak się to robi na prawdziwych marszach na orientację, czyli namierzanie się według przecinek dokładne odmierzanie odległości od charakterystycznych cech w terenie i.t.p. dało jakiś skutek. A propo Dominik czyli budowniczy trasy pieszej jest cholernie dobry w tego rodzaju marszach. Wrzacając do map Gdyby mieć mapy 1:25000 nie widziałoby się przebiegu trasy pomiędzy dwoma punktami. Po prostu byłyby one na dwóch różnych arkuszach. Opłaca się kupowac komplet map czyli cztery arkusze. Po pierwsze dlatego, że organizatorzy nie są nas w stanie zaskoczyć przebiegiem trasy po arkuszach których nie mamy. oraz dlatego, że w ten sposób można uzbierać komplet map województwa pomorskiego. Chociaż Elbląg to już nie Pomorskie, ale i tak warto.
k napisał(a):
> Mam pytanie co do "prawdziwych" marszów na orientację - jakie
> mapy się dostaje na takich zawodach? Czarno-białe kserówki
> 1:50000?
> Jest pewna granica, od której kończy się nawigacja, a zaczyna
> totolotek. I PK w Pucku były zdecydowanie poza nią....
Na prawdziwych marszach na orientacje są używane specjalnie kreślone mapy w skali 1:10000 ale zdażają sie mapy w innych skalach żadko ale zdarzają sie. Mapy zawsze są kserowane
> Mam pytanie co do "prawdziwych" marszów na orientację - jakie
> mapy się dostaje na takich zawodach? Czarno-białe kserówki
> 1:50000?
> Jest pewna granica, od której kończy się nawigacja, a zaczyna
> totolotek. I PK w Pucku były zdecydowanie poza nią....
Na prawdziwych marszach na orientacje są używane specjalnie kreślone mapy w skali 1:10000 ale zdażają sie mapy w innych skalach żadko ale zdarzają sie. Mapy zawsze są kserowane
> Na prawdziwych marszach na orientacje są używane specjalnie
> kreślone mapy w skali 1:10000 ale zdażają sie mapy w innych
> skalach żadko ale zdarzają sie.
No właśnie... A w Pucku dostaliśmy PK rodem z takich zawodów, z nijak pasującą do tego mapą. Stąd moja uwaga o tym totolotku. Ale cicho już nad tą trumną, tera trzeba trenować...
PS. Zdarzają się rzadko :)
> kreślone mapy w skali 1:10000 ale zdażają sie mapy w innych
> skalach żadko ale zdarzają sie.
No właśnie... A w Pucku dostaliśmy PK rodem z takich zawodów, z nijak pasującą do tego mapą. Stąd moja uwaga o tym totolotku. Ale cicho już nad tą trumną, tera trzeba trenować...
PS. Zdarzają się rzadko :)
Marek "Phantom" Zięba napisał(a):
> Nie zabardzo rozumię wasze problemy z mapami. Idzie się do
> sklepu ( lepszej księgarni z mapami topograficznymi) i kupuje
> się odpowiednie arkusze w skali 1:50 000. Na Harpagana 25
> Potrzebne będą cztery aczkolwiek istnieje 80%
> prawdopodobieństwo, że dwa nie będą używane. Koszt jaki
> poniosłem zakupując te mapy to tylko 28 zł ( 7 zł za arkusz )
> Tak przygotowany startowałem juz na kilku Hapaganach.
A to oznacza ze lamales regulamin, bo dozwolone byly mapy tylko 1:100 000. Pewnie inni gdyby startowali z takimi mapami to tez by sobie lepiej radzili w terenie
> Nie zabardzo rozumię wasze problemy z mapami. Idzie się do
> sklepu ( lepszej księgarni z mapami topograficznymi) i kupuje
> się odpowiednie arkusze w skali 1:50 000. Na Harpagana 25
> Potrzebne będą cztery aczkolwiek istnieje 80%
> prawdopodobieństwo, że dwa nie będą używane. Koszt jaki
> poniosłem zakupując te mapy to tylko 28 zł ( 7 zł za arkusz )
> Tak przygotowany startowałem juz na kilku Hapaganach.
A to oznacza ze lamales regulamin, bo dozwolone byly mapy tylko 1:100 000. Pewnie inni gdyby startowali z takimi mapami to tez by sobie lepiej radzili w terenie
Wienek 1:50 000 były zabronione tylko na TR. Naprawdę nie masz po co polemizować z takimi "wyjadaczami" jak Marek. Poczytaj jeszcze raz regulamin i zobacz co tam napisali. Jeżeli dalej masz jakieś wątpliwości to prosimy o rozstrzygnięcie sprawy przez któregoś z Organizatorów - Karol może Leszek - wypowiecie się?
Phantom przeciez napisałem że się pomyliłem z tym 25000, chodziło mi o 50000. A co do PK5, byłem tam na drugi dzień bo tak mnie to intrygowało. Po pół godziny szukania na spokojnie -tyłek zimny. Po prostu nie było i już. Pozostałe PK można było odnaleźć wg map, więc nie przyłączam się do ich totalnej krytyki.
Na tym forum przed H24 była oficjalna informacja Karola Kalszteina, że dozwolone są wszelkie mapy, również kolorowe, w skali nie lepszej niż mapy dostarczone przez organizatorów tj. dla TP 1:50 000, więc o łamaniu regulaminu nie ma w tym przypadku mowy. Osobiście jestem za tym, by mapy dostarczone przez organizatorów były adekwatne do stopnia trudności trasy i wystarczające do bezbłędnego odnalezienia PK (wtedy wszyscy mają naprawdę równe szanse). Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej niż w Pucku, bo wszystkie PK mają być obsadzone. Do znalezienia nawet w gęstym lesie namiotu, pięćdziesiątka z reguły wystarcza. Inną kwestią są niespodzianki terenowe, którymi okolice Elbląga nas z pewnością poczęstują, a których na mapach w tej skali po prostu się nie odzwierciedla. To będzie już nasz problem.
Wrócę jeszcze do wypowiedzi kol. Marka. Kolorowe mapy topograficzne to świetna rzecz. Ja sam lubię z nich korzystać i mam już sporą dokumentację okolic Warszawy, ale pamiętajmy, że osoby przyjeżdżające na Harpagana z odległych zakątków Polski, czasem z małych miejscowości, mogą mieć poważne problemy ze zdobyciem map Pomorza, a po imprezie odłożą je (tak jak ja) na dno szuflady.
Wrócę jeszcze do wypowiedzi kol. Marka. Kolorowe mapy topograficzne to świetna rzecz. Ja sam lubię z nich korzystać i mam już sporą dokumentację okolic Warszawy, ale pamiętajmy, że osoby przyjeżdżające na Harpagana z odległych zakątków Polski, czasem z małych miejscowości, mogą mieć poważne problemy ze zdobyciem map Pomorza, a po imprezie odłożą je (tak jak ja) na dno szuflady.
k napisał(a):
> No właśnie... A w Pucku dostaliśmy PK rodem z takich zawodów, z
> nijak pasującą do tego mapą. Stąd moja uwaga o tym totolotku.
no facet to ty wyraznie n ie byłeś na żadnych normalnych marszach na orientacje, pozedni orientalisci by byli zadowoleni z takich map jak na H24 wiec może nie mów nic o czym niemasz zielonego pojecia
pozdrawiam
> No właśnie... A w Pucku dostaliśmy PK rodem z takich zawodów, z
> nijak pasującą do tego mapą. Stąd moja uwaga o tym totolotku.
no facet to ty wyraznie n ie byłeś na żadnych normalnych marszach na orientacje, pozedni orientalisci by byli zadowoleni z takich map jak na H24 wiec może nie mów nic o czym niemasz zielonego pojecia
pozdrawiam
Marek "Phantom" Zięba napisał(a):
> Jeszcze raz stwierdzam, że wszystkie punkty były tam gdzie
> powinne być, i tam gdzie były zaznaczone na mapie.
Najlepszym zaliczono 21 PK, a Markowi Ziębie 17. Brakuje do najlepszych z TP 4 PK. Ale podobno wszystkie PK były tam, gdzie zaznaczono je na mapie :o) Te na których nie byłeś też?? Pozdro Czacha.
> Jeszcze raz stwierdzam, że wszystkie punkty były tam gdzie
> powinne być, i tam gdzie były zaznaczone na mapie.
Najlepszym zaliczono 21 PK, a Markowi Ziębie 17. Brakuje do najlepszych z TP 4 PK. Ale podobno wszystkie PK były tam, gdzie zaznaczono je na mapie :o) Te na których nie byłeś też?? Pozdro Czacha.
Czacha napisał(a):
> Najlepszym zaliczono 21 PK, a Markowi Ziębie 17. Brakuje do
> najlepszych z TP 4 PK. Ale podobno wszystkie PK były tam, gdzie
> zaznaczono je na mapie :o) Te na których nie byłeś też?? Pozdro
> Czacha.
A i owszem Marek już niejednokrotnie pisał, że był na wszystkich! Już po zawodach poszedł z mapką i posprawdzał wszystkie PK. Uważniej wertuj forum Czacho, zanim zaczniesz się z kogoś śmiać. Pozdrawiam.
> Najlepszym zaliczono 21 PK, a Markowi Ziębie 17. Brakuje do
> najlepszych z TP 4 PK. Ale podobno wszystkie PK były tam, gdzie
> zaznaczono je na mapie :o) Te na których nie byłeś też?? Pozdro
> Czacha.
A i owszem Marek już niejednokrotnie pisał, że był na wszystkich! Już po zawodach poszedł z mapką i posprawdzał wszystkie PK. Uważniej wertuj forum Czacho, zanim zaczniesz się z kogoś śmiać. Pozdrawiam.
A więc mamy niezłe jajo. Bo po pierwsze, po zawodach to mozna wszystko, nawet trzy dni szukać jeden PK, po drugie znam gości, którzy dośc dosadnie wypowiadali sie o PK na trasie piesze, a to pierwsza trójka, troche biegaja na orientacje w troche powazniejszych zawodach, a i ja sam mam odnosnik, co prawda teraz byłem na trasie rowerowej, ale ona podobno sie czasami pokrywała z trasą pieszą. I na tym bazuje. A czy ja się smieje?? Ja tylko czytam wyniki, jeśli w jakis sposób obraziłem Ciebie, bądz czujesz sie urażony, bo odbierasz me słowa jako policzek dla Twego Idola to pozostaje mi tylko przeprosic, nie takie były me intencje. Pozdro Czacha.
> no facet to ty wyraznie n ie byłeś na żadnych normalnych
> marszach na orientacje, pozedni orientalisci by byli zadowoleni
> z takich map jak na H24 wiec może nie mów nic o czym niemasz
> zielonego pojecia
No, ja akurat mogę nie mieć zielonego pojecia, zgoda. Ale zapytaj, co sądzą o tym "porządni orientaliści". Tacy też wystartowali. Chyba że kilkanaście tytułów mistrza Polski w BnO to dla Ciebie za mało. I ciszej już nad tą trumną...
> marszach na orientacje, pozedni orientalisci by byli zadowoleni
> z takich map jak na H24 wiec może nie mów nic o czym niemasz
> zielonego pojecia
No, ja akurat mogę nie mieć zielonego pojecia, zgoda. Ale zapytaj, co sądzą o tym "porządni orientaliści". Tacy też wystartowali. Chyba że kilkanaście tytułów mistrza Polski w BnO to dla Ciebie za mało. I ciszej już nad tą trumną...
k napisał(a):
> > no facet to ty wyraznie n ie byłeś na żadnych normalnych
> > marszach na orientacje, pozedni orientalisci by byli
> zadowoleni
> > z takich map jak na H24 wiec może nie mów nic o czym niemasz
> > zielonego pojecia
>
> No, ja akurat mogę nie mieć zielonego pojecia, zgoda. Ale
> zapytaj, co sądzą o tym "porządni orientaliści". Tacy też
> wystartowali. Chyba że kilkanaście tytułów mistrza Polski w BnO
> to dla Ciebie za mało. I ciszej już nad tą trumną...
Marsze na orientację a biegi na orientację to dwie różne pieśni.
Wygląd mapy do nocnego etapu marszy na orientację podczas Mistrzostw Gdańska w Marszach na orientację dla seniorów:
Była to biała kartka formatu A4 na której były rozrzucone ponumerowne okręgi z przyporządkowanymi cyframi. To były punkty kontrolne. ( Wokół punktów kontrolnych rozrzucone są punkty stowarzyszone, a w dalszej odległości mylne. Za wpisanie ich na kartę startową dostaje się punkty karne.) Przy krawędzi kartki narysowane były koła w środku których była treść topograficzna odpowiadajaca topografi punktów kontrolnych, tylko nie wiadomo było które koła odpowiadają jakim punktom kontronym. Ażeby było ciekawiej trzeba było przyporządkować te koła odpowiednim PK, Jeśli zrobiło to się błędnie też otrzymywało się punkty karne.
Co było wiadomo
Mapa - Kartka była sporządzona w skali 1:10 000
Pólnoc znajdowała się w górnej krawędzi kartki
W praktyce szło się na azymut nocą według wskazań kompasu na odłościach około 700 m w bardzo trudnym terenie, wzgórza Trójmieskiego Parku Krajobrazowego. A wiecie kto to zorganizował?
Klub Imprez na Orientację "Neptun"
Tak więc nie porównujcie biegaczy na orientację do osób startujących w marszach na orientację. To dwie różne klasy jakościowe pod względem nawigacji.
> > no facet to ty wyraznie n ie byłeś na żadnych normalnych
> > marszach na orientacje, pozedni orientalisci by byli
> zadowoleni
> > z takich map jak na H24 wiec może nie mów nic o czym niemasz
> > zielonego pojecia
>
> No, ja akurat mogę nie mieć zielonego pojecia, zgoda. Ale
> zapytaj, co sądzą o tym "porządni orientaliści". Tacy też
> wystartowali. Chyba że kilkanaście tytułów mistrza Polski w BnO
> to dla Ciebie za mało. I ciszej już nad tą trumną...
Marsze na orientację a biegi na orientację to dwie różne pieśni.
Wygląd mapy do nocnego etapu marszy na orientację podczas Mistrzostw Gdańska w Marszach na orientację dla seniorów:
Była to biała kartka formatu A4 na której były rozrzucone ponumerowne okręgi z przyporządkowanymi cyframi. To były punkty kontrolne. ( Wokół punktów kontrolnych rozrzucone są punkty stowarzyszone, a w dalszej odległości mylne. Za wpisanie ich na kartę startową dostaje się punkty karne.) Przy krawędzi kartki narysowane były koła w środku których była treść topograficzna odpowiadajaca topografi punktów kontrolnych, tylko nie wiadomo było które koła odpowiadają jakim punktom kontronym. Ażeby było ciekawiej trzeba było przyporządkować te koła odpowiednim PK, Jeśli zrobiło to się błędnie też otrzymywało się punkty karne.
Co było wiadomo
Mapa - Kartka była sporządzona w skali 1:10 000
Pólnoc znajdowała się w górnej krawędzi kartki
W praktyce szło się na azymut nocą według wskazań kompasu na odłościach około 700 m w bardzo trudnym terenie, wzgórza Trójmieskiego Parku Krajobrazowego. A wiecie kto to zorganizował?
Klub Imprez na Orientację "Neptun"
Tak więc nie porównujcie biegaczy na orientację do osób startujących w marszach na orientację. To dwie różne klasy jakościowe pod względem nawigacji.
ania napisał(a):
>
> > Poczytaj
> > jeszcze raz regulamin i zobacz co tam napisali.
>
> a ja mam pytanie: GDZIE mozna przeczytać regulamin??? bo może
> ja jestem ślepa, ale wydaje mi się, że na stronie
> http://www.harpagan.gda.pl/ go nie ma... ?
>
> a w ogóle cześć wam wszystkim :o)*
co do regulaminu to go jeszcze niema ale według organizatorów ma sie pojawic w najbliszym czasie komunikat startowy
>
> > Poczytaj
> > jeszcze raz regulamin i zobacz co tam napisali.
>
> a ja mam pytanie: GDZIE mozna przeczytać regulamin??? bo może
> ja jestem ślepa, ale wydaje mi się, że na stronie
> http://www.harpagan.gda.pl/ go nie ma... ?
>
> a w ogóle cześć wam wszystkim :o)*
co do regulaminu to go jeszcze niema ale według organizatorów ma sie pojawic w najbliszym czasie komunikat startowy
Radzę zaglądać od czasu do czasu do księgi gości strony Harpagana. Karol Kalsztein uchylił już rąbka tajemnicy (post 1739), jak mają wyglądać PK na trasie H25. A więc powrót do 15 PK na trasie (ósmy na półmetku). Ponadto wszystkie PK na trasach pieszej i rowerowej z obsadą sędziowską. Z mojej osobistej obserwacji wynika, że organizatorzy tym razem dokładają wszelkich starań, by 25. Harpagan zatarł niemiłe wrażenia po edycji puckiej. Na kolorowe mapy radzę nie liczyć, ale być może pojawi się tym razem system sport-ident. Na razie nie pozostaje nam nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalne wieści. Do rajdu zostało jeszcze sporo czasu, więc nie ma powodów do niepokoju, za to na pewno najwyższy już czas na spokojny i regularny trening. Pozdrawiam
Nadal nie jestem przekonany czy start w Harpaganie a nie w Bygdoszczy da mi więcej satysfakcji. Wygląda na to ze organizatorzy chcą dobic poziomem do innych rajdów ekstremalnych ale jednak za mało sę starają. Przykład można wziąć z takich imprez jak np. niedawny Lion. Głównie chodzi mi o rozgłos, oprawę medialną. Gdyby choć Harpagan liczył się np. w Pucharze Polski imprez ekstremalnych...
Witam! ;-)
1. to ze organizatorzy chcą dobic poziomem do innych rajdów ekstremalnych - to chwała im za to!. Oceneniać ich starania bedziemy po 27 kwietnia, więc proponuje nie wyciągać pochopnych wniosków do do ich pracy, łatwo jest krytykować
2. Lion to rzeczywiście świetna impreza, ale weź pod uwage to że wszystkich na nią nie stać, więc nie oczekuj że za wpisowe 30zl będziesz miał Lion'(2)!
3. co do oprawy medialnej Ja osobiście zastrzeżeń nie mam, zajrzyj na http://www.harpagan.gda.pl/h/25/index.html
4. hmm..... Twoje uczestnictwo w H25, to jedynie your choice! nikt nie zmusza Cie byś był obecny w Elblągu
Ps. hihi...DIABLO!..gratuluje wyczynów w MRU ;-))
Pozdrawiam gorąco! w te chłodne dni wszystkich miłych ludzi :-)) EsT*R*
1. to ze organizatorzy chcą dobic poziomem do innych rajdów ekstremalnych - to chwała im za to!. Oceneniać ich starania bedziemy po 27 kwietnia, więc proponuje nie wyciągać pochopnych wniosków do do ich pracy, łatwo jest krytykować
2. Lion to rzeczywiście świetna impreza, ale weź pod uwage to że wszystkich na nią nie stać, więc nie oczekuj że za wpisowe 30zl będziesz miał Lion'(2)!
3. co do oprawy medialnej Ja osobiście zastrzeżeń nie mam, zajrzyj na http://www.harpagan.gda.pl/h/25/index.html
4. hmm..... Twoje uczestnictwo w H25, to jedynie your choice! nikt nie zmusza Cie byś był obecny w Elblągu
Ps. hihi...DIABLO!..gratuluje wyczynów w MRU ;-))
Pozdrawiam gorąco! w te chłodne dni wszystkich miłych ludzi :-)) EsT*R*