Widok
Fenomen wozkow X-lander
Czy ktos mi moze wytlumaczyc dlaczego co drugi wozek na ulicach to X-lander?? W czym tkwi fenomen tego wozka bo nie jestem w stanie pojac. Ani to ladne wizualnie, ani praktyczne, jakosc wykonania srednia w stosunku do wygorowanej ceny no i te zwrotne male koleczka z przodu... Az mnie mierzi jak to widze. Toz to wozek typowo bulwarowy! Mniejsze kolka na przodzie maja mniejszy rozstaw niz te z tylu przez co podjazdy dla wozkow sa dla nich nie do pokonania! Czekam na Wasze opinie , moze ktos mi wytlumaczy dlaczego tak malo popularne sa naprawde fajne wozki typu Jedo, Navington czy tez Roan??
jedo coraz popularniejsze - xlander dluzej na tapecie,
a czemu - no moze dlatego bo wiekszosci sie podoba - mi takze,
co do modeli to sa przerozne i prawie kazdy znajdzie cos dla siebie.
no i za zadne pieniade nie znajdziesz wozka idealnego dla wszystkich
bo swego czasu bylo albo tanie i ciezkie "czolgi" bez skretnych kol albo emaljungi, bebeconforty czy stoki z mega wielkimi cenami, to byla taka srednia polka i wszystko w jednym - jak gdzies pisalam ze "jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego" ale jezeli ktos swiadomie rezygnuje z jakiejs opcji na koszt innej to jego wybor. mnie sie roan w wersji spacerowej bardzo nie podoba i dla mnie to okropny wozek spacerowy ale to rzecz oczekiwan i gustu , to taksamo jakbys pytala czemu ludzie kupuja drogie ciuchy w H&M (dla niejednej ponad polowa kolekcji nie do zalozenia) a nie na rynku.
a czemu - no moze dlatego bo wiekszosci sie podoba - mi takze,
co do modeli to sa przerozne i prawie kazdy znajdzie cos dla siebie.
no i za zadne pieniade nie znajdziesz wozka idealnego dla wszystkich
bo swego czasu bylo albo tanie i ciezkie "czolgi" bez skretnych kol albo emaljungi, bebeconforty czy stoki z mega wielkimi cenami, to byla taka srednia polka i wszystko w jednym - jak gdzies pisalam ze "jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego" ale jezeli ktos swiadomie rezygnuje z jakiejs opcji na koszt innej to jego wybor. mnie sie roan w wersji spacerowej bardzo nie podoba i dla mnie to okropny wozek spacerowy ale to rzecz oczekiwan i gustu , to taksamo jakbys pytala czemu ludzie kupuja drogie ciuchy w H&M (dla niejednej ponad polowa kolekcji nie do zalozenia) a nie na rynku.
Jedo mało popularne? Chyba masz krótki wzrok :>
Kiedy kupowałam go z 8 lat temu (wtedy Jędroch) to były to jedne z popularniejszych wózków i nadal je widuję na ulicach.
Poza tym co się Tobie podoba, nie musi podobać się komuś innemu. To normalne.
PS Mam i Jedo, i Xlandera, ha! I oba mi się podobają!
Kiedy kupowałam go z 8 lat temu (wtedy Jędroch) to były to jedne z popularniejszych wózków i nadal je widuję na ulicach.
Poza tym co się Tobie podoba, nie musi podobać się komuś innemu. To normalne.
PS Mam i Jedo, i Xlandera, ha! I oba mi się podobają!
Dziewczyny ja nie mam problemu - zwyczajna ciekawosc. Moi znajomi maja X-landera Xa i wlasnie sie zastanawiam dlaczego wybrali akurat ten wozek. Nie dosc ze drogi to jeszcze jezdzic nim mozna tylko po plaskim no i nie po podjazdach... Do tego masakrycznie mala i waska gondola. Przeciez to wazne, zeby dziecko mialo duzo miejsca a nie kisilo sie tam jak ogorek. Wyglad to nie wszystko.
Może dlatego, że to polskiego producenta i mają bardzo korzystny stosunek jakość/cena? A czy fajne czy nie fajne, to już kwestia gustu. Ja używałam i używam kilku wózków i właśnie ten odpowiada mi najbardziej :P Podjazdy pokonuję bez problemu, bo ten rozstaw nie jest wcale taki wąski, a poza tym, to głownie ciężar wózka jest na tylnych.
Mi np z tych co wymieniłaś Jedo się kompletnie nie podobają i też bym się mogła spytać, jak ktoś mógł to kupić :P Roany mogą być, Navington nie przyglądałam się :p
Mi np z tych co wymieniłaś Jedo się kompletnie nie podobają i też bym się mogła spytać, jak ktoś mógł to kupić :P Roany mogą być, Navington nie przyglądałam się :p
ja mam navingtona - fakt, bardzo rzadko spotykane :)
xlander ma tę zaletę, że ma skrtne kółka, których trochę mi brakuje w navingtonie, który mam. roan też nie jest skrętny.
jeśli chodzi o jedną z odpowiedzi - navington też jest polskiego producenta, a żeby było śmieszniej - produkuje go ta sama firma, co xlandera :D więc zbijam tym samym argument patriotyczny :)
poza tym navingtonów jest mało, bo krótko są na rynku. chyba nawet nie półtora roku. :) nie kazdy chce zaryzykować nową markę, bez opinii, bez doświadczeń, bez polecenia.
pozdrawiam!
xlander ma tę zaletę, że ma skrtne kółka, których trochę mi brakuje w navingtonie, który mam. roan też nie jest skrętny.
jeśli chodzi o jedną z odpowiedzi - navington też jest polskiego producenta, a żeby było śmieszniej - produkuje go ta sama firma, co xlandera :D więc zbijam tym samym argument patriotyczny :)
poza tym navingtonów jest mało, bo krótko są na rynku. chyba nawet nie półtora roku. :) nie kazdy chce zaryzykować nową markę, bez opinii, bez doświadczeń, bez polecenia.
pozdrawiam!
Sprzedam śliczną suknię ślubną!
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
http://forum.trojmiasto.pl/Celebrity-One-model-Cannes-z-bolerkiem-welon-butki-dodatki-t265488,1,171.html
ja mało co jeżdżiłam x landerem po płaskim, bo moja córka lubiła jak podskakiwał wózek, więc właściwie jeżdzilismy po trawnikach albo dziurach na chodnikach... więc tutaj się nie zgodzę. I z tym , ze gondola jest mała również nie, bo moje dziecko w gondoli przejechało prawie 8 miesięcy i nie kisiło się :-)
Jedno co mnie chyba rozśmieszyło, to to, ze jak przełożyłam ją do spacerówki to jej widać nie było. Bo Ona taka malutka w nim się wydawała :-)
Jedno co mnie chyba rozśmieszyło, to to, ze jak przełożyłam ją do spacerówki to jej widać nie było. Bo Ona taka malutka w nim się wydawała :-)
X-lander producent polski, ale wózeczek made in china, nikt go tam nie składa w Częstochowie, dla przykładu co roku opóźniają się z premierą nowego modelu, bo wózeczki płyną drogą morską a oni maja coś nie tak z logistyka. Fenomen tej ilości wózków polega na tym,że wiekszość dziewczyn kupuje go na pokaz, że ją stać na taki produkt, to coś jak dużo osób na Kaszubach jeżdzi volkswagenem ;)))
Dzieciakowi jest wąsko w gondoli a potem zwisa w spacerówce, sama też się lansowałam x-landerem z pierwszym dzieckiem , na plus fajny serwis mają w x-landerze, nawet po gwarancji naprawią wózek ;)
kolejne dziecko woziłam w bebecar, gondola największa na rynku a potem w Mountain Buggy Urban Jungle, a ten wózeczek to dopiero bajka
Dzieciakowi jest wąsko w gondoli a potem zwisa w spacerówce, sama też się lansowałam x-landerem z pierwszym dzieckiem , na plus fajny serwis mają w x-landerze, nawet po gwarancji naprawią wózek ;)
kolejne dziecko woziłam w bebecar, gondola największa na rynku a potem w Mountain Buggy Urban Jungle, a ten wózeczek to dopiero bajka
heh:) Wlasnie jak widze dzieciaki wiszace w tych spacerowkach X-landera to nie moge! Jak takiemu dziecku ma byc wygodnie?? Co do lansu to troche przesada - moim zdaniem kwestia gustu. Ja wole wozki z wygladu klasyczne, na duzych pompowanych kolach, duza i szeroka gondola no i spacerowka, w ktorej smy moze wygodnie siedziec lub lezec.
Co do lansu to słabo to widzę, nie wydaje mi się by było czym się lansować, może stokke albo orbit baby ale x-lander? Mam i spacerówkę i parasolkę X-landera. Po pierwsze ze względu na długą gwarancję, serwis i to że cena jest odpowiednia do jakości. Akurat ani jedo, ani roan ani navington mi się absolutnie nie podobają, nie moja stylistyka. Moja córcia w spacerówce nie zjeżdza mam xq. Mi osobiście nie chodziło o wygląd ale o funkcje przód tył w spacerówce, amortyzacja, duża budka... A parasolka w tej cenie i 2 lata gwarancji to myślę, że warto spróbować.
A co Wy tak inne dzieci obserwujecie ?:) Mi tam obojętnie w czym inne mamy wożą dzieci :)
A co Wy tak inne dzieci obserwujecie ?:) Mi tam obojętnie w czym inne mamy wożą dzieci :)
Ja do lansu Stokke nie kupiłam, w ogóle nie rozumiem tego określenia czy ktoś kto kupuje dobry samochód też kupuje go dla lansu? Bzdura!!! Jestem osobą która przede wszystkim stawia na jakość wykonania i funkcjonalność. A to, że wózek kosztuje tyle ile kosztuje nie równa się od razu z lansowaniem się. To takie troszkę płytkie myślenie. Zresztą każdy tak jak napisałam kupuje taki wózek jaki mu się podoba i na jaki go stać.
Mnie sie też xlandery średnio podobają, ale np. mojemu tacie bardzo.
Więc zakładam, że to kwestia gustu...
Zresztą projektant tez pracuje "pod" ogólne gusta - inaczej producent nie sprzedałby wózków.
A "niestety" prawda jest taka, ze skoro xlandery sa modne, to dużo prościej je bedzie odsprzedać niż roana (ciężkiego bądź co bądź) czy navingtona, który nie jest znaną marką.
Z takich bardziej klasycznych jedynie Jedo jest dosyć popularny, choć też niekoniecznie na klasycznym stelażu (Bartitina) co ze skrętnymi kółkami.
Chociaż mnie się wydaje, ze i tak w ostatnich latach przybyło wózków na klasycznym stelażu w stosunku do tych ze skrętnymi kółkami.
A za wózkami się rozglądaliśmy chociazby dlatego, że sami zakup planowaliśmy i ustalaliśmy z meżem, co nam się podoba, co nie, a jak się dało, to i markę staraliśmy się dojrzeć;)
Więc zakładam, że to kwestia gustu...
Zresztą projektant tez pracuje "pod" ogólne gusta - inaczej producent nie sprzedałby wózków.
A "niestety" prawda jest taka, ze skoro xlandery sa modne, to dużo prościej je bedzie odsprzedać niż roana (ciężkiego bądź co bądź) czy navingtona, który nie jest znaną marką.
Z takich bardziej klasycznych jedynie Jedo jest dosyć popularny, choć też niekoniecznie na klasycznym stelażu (Bartitina) co ze skrętnymi kółkami.
Chociaż mnie się wydaje, ze i tak w ostatnich latach przybyło wózków na klasycznym stelażu w stosunku do tych ze skrętnymi kółkami.
A za wózkami się rozglądaliśmy chociazby dlatego, że sami zakup planowaliśmy i ustalaliśmy z meżem, co nam się podoba, co nie, a jak się dało, to i markę staraliśmy się dojrzeć;)
Dziewczyny co za problemy sobie tworzycie? Ja jestem z tego wózka zadowolona - już drugi dzieciaczek będzie w nim jeździł. nie zauważyłam żeby synek wisiał w spacerówce. Dwa minusy tego wózka to wąska gondola i brak możliwości jazdy przodem do rodzica w spacerówce.
Miałam roana i emmaljunga i uważam , że są "słabe" .Dopiero xlander mi podpasował. a załozę się, że są tu fanki i roana i emmaljunga..
Mozemy się tak przekrzykiwać w nieskończoność.
Miałam roana i emmaljunga i uważam , że są "słabe" .Dopiero xlander mi podpasował. a załozę się, że są tu fanki i roana i emmaljunga..
Mozemy się tak przekrzykiwać w nieskończoność.
Co do X-Landera powiem tak, nie ma lepszego wózka jak X-Lander jeśli chodzi o jakość wykonania i cena , Stokke kosztuje od 4500 pln (w tym z 1000 pln kosztów transportu zapewne) a są z nim identyczne problemy jakby kupił Range Rovera, pękające ramy w innych zagranicznych wózkach to tez standard ... Zajmuje się handlem wózkami używanymi, dzielę się tylko doświadczeniem. Więc może to ten fenomen tego wózka. 3 lub nawet 5tkę dzieci spokojnie przetrzyma. A co do Navingtona to przeciez nic innego tylko bogatsza wersja X-Landera - ta sama firma produkuje te wózki. Delti tak samo. Tyle że przez różne ceny wózków chcą trafić do każdego segmentu rynku. Półka niska średnia i wyższa..standard w każdej szanującej się firmie. Pozdrawiam
co kto lubi, ale swoją drogą widzę teraz coraz więcej Jedo. Wydaje mi się nawet, że w tym roku Jedo jest popularniejsze niż Xlander. Wg mnie Jedo jest nieco lepiej wykonany i jakbym miała wybierać, to pewnie zdecydowałabym się na niego. Kupiłam jednak Emmaljungę i jestem bardzo zadowolona, wózek przeszedł wiele - jest lekki, skrętny, wygodny, przestronny, wytrzymał góry, błoto i śnieg.
Popularność xlanderów chyba wynika z ze stosunku jakości do ceny, rządzi też pewnie efekt stadny poniekąd: skoro tyle osób na ulicach nim jeździ, to musi być dobry :)
Popularność xlanderów chyba wynika z ze stosunku jakości do ceny, rządzi też pewnie efekt stadny poniekąd: skoro tyle osób na ulicach nim jeździ, to musi być dobry :)