Polecam w takim razie bezzapachowe feromony. Wbrew pozorom jest ich sporo. Po prostu przykrywasz je swoim ulubionym zapachem. Na przykład Pheromone essence. Tylko, że w przeciwieństwie do love...
rozwiń
Polecam w takim razie bezzapachowe feromony. Wbrew pozorom jest ich sporo. Po prostu przykrywasz je swoim ulubionym zapachem. Na przykład Pheromone essence. Tylko, że w przeciwieństwie do love desire musisz na nie uważać. Jest to bardzo skoncentrowana esencja, tak więc daje się tutaj tylko kroplę czy dwie tak wiec mozna przesadzć.
zobacz wątek