Widok
Folwark Dajak
Witam!
Jesteśmy o krok od podpisania umowy z folwarkiem. Jednak trapi mnie kilka pytań i prosiłabym o pomoc i odpowiedź od osób, które bawiły się już tam na weselu.
1) Ze szczegółów, które otrzymaliśmy od właściciela wynika, że raczej nie ma ukrytych kosztów. Czy ktoś może to potwierdzić? Wiem o korkowym.
2) Czy na sali w trakcie wesela nie było zbyt ciemno i ponuro? Szczególnie miło jeśli wypowie się jakiś fotograf lub operator, bo blisko nam do tej branży. :)
3) Czy były jakieś niedociągnięcia lub coś co Wam jako parze młodej lub gościom się nie podobało?
4) Czy najtańsze menu jest wystarczające dla 80. Osób na wesele bez poprawin?
Zastanawiamy się także nad Karczmą Swojak w Otominie. Jednak, gdy przeanalizuje się menu, to do ceny talerzyka trzeba doliczyć praktycznie wszystko - korkowe, ciasta,owoce, wszystkie napoje...
Chata pod Sokołem wydaje się nam za duża na wesele do 90. Osób.
Myślimy też o Zielonej Bramie w Przywidzu, jednak oprócz pięknego wyglądu jest mnóstwo negatywnych opinii o niej na tym forum.
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Jesteśmy o krok od podpisania umowy z folwarkiem. Jednak trapi mnie kilka pytań i prosiłabym o pomoc i odpowiedź od osób, które bawiły się już tam na weselu.
1) Ze szczegółów, które otrzymaliśmy od właściciela wynika, że raczej nie ma ukrytych kosztów. Czy ktoś może to potwierdzić? Wiem o korkowym.
2) Czy na sali w trakcie wesela nie było zbyt ciemno i ponuro? Szczególnie miło jeśli wypowie się jakiś fotograf lub operator, bo blisko nam do tej branży. :)
3) Czy były jakieś niedociągnięcia lub coś co Wam jako parze młodej lub gościom się nie podobało?
4) Czy najtańsze menu jest wystarczające dla 80. Osób na wesele bez poprawin?
Zastanawiamy się także nad Karczmą Swojak w Otominie. Jednak, gdy przeanalizuje się menu, to do ceny talerzyka trzeba doliczyć praktycznie wszystko - korkowe, ciasta,owoce, wszystkie napoje...
Chata pod Sokołem wydaje się nam za duża na wesele do 90. Osób.
Myślimy też o Zielonej Bramie w Przywidzu, jednak oprócz pięknego wyglądu jest mnóstwo negatywnych opinii o niej na tym forum.
Z góry dziękuję za odpowiedź!
hej :) kiedyś bawiliśmy się na weselu u znajomych 3 lata temu w lipcu.
Kelnerki które obsługiwały wesele były chyba dopiero co zatrudnione. Jedna kelnerka kładzie koszyczek z chlebkiem, zaraz za nią idzie druga i zabiera. zaraz jednak ktoś inny podchodzi i znów kładzie chlebek. Nie było na stołach sprita, więc pytamy czy jest możliwość aby go otrzymać. Kelnerka przyniosła i prosi o opłatę 5 zł. Potem Pan Młody szybko zareagował i powiedział że goście nie mają nic płacić.
No i muchy końskie wlatujące na sale wieczorem ..... siadające a jedzeniu.
Znajomi mieli najdroższe menu które było w tamtych latach plus dzik o 1 w nocy. jedzenia było pełno .
Miejsce to mimo takich wpadek rekompensowało swoim urokiem i pięknem.
Ciemno nie było było urokliwie i pięknie. My jako goście byliśmy zadowoleni.
Kelnerki które obsługiwały wesele były chyba dopiero co zatrudnione. Jedna kelnerka kładzie koszyczek z chlebkiem, zaraz za nią idzie druga i zabiera. zaraz jednak ktoś inny podchodzi i znów kładzie chlebek. Nie było na stołach sprita, więc pytamy czy jest możliwość aby go otrzymać. Kelnerka przyniosła i prosi o opłatę 5 zł. Potem Pan Młody szybko zareagował i powiedział że goście nie mają nic płacić.
No i muchy końskie wlatujące na sale wieczorem ..... siadające a jedzeniu.
Znajomi mieli najdroższe menu które było w tamtych latach plus dzik o 1 w nocy. jedzenia było pełno .
Miejsce to mimo takich wpadek rekompensowało swoim urokiem i pięknem.
Ciemno nie było było urokliwie i pięknie. My jako goście byliśmy zadowoleni.
Hej, ja byłam bliska zdecydowania się na to miejsce, ale jednak po podliczeniu całkowitych kosztów zrezygnowaliśmy. Powodem były właśnie min. dodatkowe koszty, czyli oprócz korkowego opłata za napoje gazowane zakupione samemu, gdzie też właściciele nie zgadzają się na pojemność większą niż 0,5 l, oprawa kwiatowa tylko we wskazanej przez właścicieli kwiaciarni (do wyboru dwie kwiaciarnie, co prawda kompozycje piękne, jednak dużo za drogie) i niemała dopłata w przypadku mniejszej ilości osób. Oprócz tego miejsce piękne, na pewno warte rozważenia!
A z takich klimatów to może sprawdźcie Kalinówkę albo Restaurację Tabun? :) Ewentualnie Osada Grzybowski Młyn.
Co do folwarku jeszcze to zespoły muzyczne z ktorymi rozmawialiśmy mówili, że jest tam strasznie ciasno jeśli chodzi o miejsce do tańczenia. Więc jak 80 osobowe wesele jednogłośnie postanowi wyjść na parkiet, to może być ścisk :)
Co do folwarku jeszcze to zespoły muzyczne z ktorymi rozmawialiśmy mówili, że jest tam strasznie ciasno jeśli chodzi o miejsce do tańczenia. Więc jak 80 osobowe wesele jednogłośnie postanowi wyjść na parkiet, to może być ścisk :)
Kalinówka dopiero ma ceny z kosmosu, szczęki nam opadły jak nam zaproponowali wycenę. I mam wrażenie, że ewidentnie podnoszą ceny z roku na rok wcale nie ze względu na skaczące podatki... Tu na forum znalazłam jakieś miłe menu za 169zł, przez maila było mniej więcej ceny od 189zł, a w wycenie jak obliczyliśmy stawkę za osobę to wyszło 200zł + dodatkowe opłaty typu korkowe 15 lub 20zł.... Grzybowski Młyn zdecydowanie za daleko, a Tabuna odradzam osobiście i większość opinii na forum. W Folwarku najtańsze menu 189zł (wydaję mi się całkiem ok przy jednodniowym weselu, ale właśnie chciałam się upewnić u kogoś kto już z niego korzystał) + 15zł korkowego, opłata za napoje gazowane to 5 zł jeśli kupujesz u nich i się nawet opłaca, 2zł korkowego za nie bodajże jeśli wnosisz swoje.
Stawianie butelek większych niż 0,5l na weselu szpeci stół i mówią nam to we wszystkich salach. :)
Stawianie butelek większych niż 0,5l na weselu szpeci stół i mówią nam to we wszystkich salach. :)
Popieram wypowiedzi powyżej, butelki większe objętościowo niż półlitrowe wyglądają koszmarnie, bardzo "stołówkowo". Nie dość, że ciężko się z nich nalewa, to jeszcze zasłaniają widoczność. Nikt nie chce przemawiać do dwulitrowej butli ;-) Więc tego akurat nie ma co żałować, że właściciel nie godzi się na większe. Raczej należy być mu wdzięcznym, niezależnie od pobudek, jakie nim kierują :)
Przyszłapannamłoda... W najbliższą sobotę realizujemy usługę w Dajaku, więc możemy zwrócić uwagę na światło i butelki. Jeśli chodzi o stajnie, to jak dla mnie smutna wiadomość :-( No cóż. Napisz proszę do mnie w sobotę po godzinie 21, to zwrócę uwagę na to co zechcesz bo będę w obiekcie podczas wesela.
791156572
Oddzwonię i powiem jak jest. Tak będzie najprościej.
791156572
Oddzwonię i powiem jak jest. Tak będzie najprościej.
Naobiecywała i nie napisała:P
A więc tak... Butelek z napojami na tyle na ile udało mi się wyrwać od fotobudki-nie widziałem. Być może to zasługa właśnie ich wielkości. Jeśli tak, to polecam brać mniejsze butelki.
Jeśli chodzi o światło, to byłem na wielu salach, gdzie światła było znacznie więcej. Pytanie, czy więcej znaczy lepiej.
Nie zapominajmy o folwarcznym klimacie. Tutaj oświetlenie jest ciepłe i nie można mówić o niedoświetleniu.
Wejdźcie do B&W Photography (najlepiej na facebooku) i zobaczcie kilka fotografii wykonanych w tą sobotę. Sami ocenicie. Ja jestem na tak.
A więc tak... Butelek z napojami na tyle na ile udało mi się wyrwać od fotobudki-nie widziałem. Być może to zasługa właśnie ich wielkości. Jeśli tak, to polecam brać mniejsze butelki.
Jeśli chodzi o światło, to byłem na wielu salach, gdzie światła było znacznie więcej. Pytanie, czy więcej znaczy lepiej.
Nie zapominajmy o folwarcznym klimacie. Tutaj oświetlenie jest ciepłe i nie można mówić o niedoświetleniu.
Wejdźcie do B&W Photography (najlepiej na facebooku) i zobaczcie kilka fotografii wykonanych w tą sobotę. Sami ocenicie. Ja jestem na tak.
Jest korkowe -10 zl i 200 zl za to ze kelner bedzie podawal alkohol lu alkohol od nich w/g cennika ok 12 zl na butelce ,napoje trzeba kopic u nich - ok 1zl drożej ,właśnie po to aby nie stawiać dużych butelek z " Biedronki" tort 70 zl za kg. W umowie z 2015 roku mamy niezmienność ceny .180 zl, 200 i 220zl do wyboru. Czy ktos mial wesele i moze konkretnie napisac jakie dodatkowe koszty??
Witam, ślub mieliśmy tam w lipcu zeszłego roku. Serdecznie polecam!
Nie ma dodatkowych opłat oprócz korkowego, bardzo dobrze ze właściciele nie zgadzają się na duże butelki, a te 0.5l wcale nie są dużo droższe, my polowaliśmy na promocje w marketach ;). Jeżeli chodzi o światło to jest bardzo klimatyczne, nie jest ani za ciemno ani za jasno tak w sam raz :) my mieliśmy drugie menu i dużo jedzenia nam zostało więc pierwsza opcja też jest ok :) Mieliśmy 90 osób i nikt się nie żalił żeby było ciasno na parkiecie, kelnerki uwijały się jak mróweczki do tego były bardzo pomocne ;) Kwiaciarnie mieliśmy wybraną swoja i nikt nie robił z tego problemu.
Polecamy również stół słodkości, Pan Przemek super wszystko dobierze do ilości osób na weselu, goście bardzo chwalili :)
Serdecznie polecamy to miejsce, nie zastanawiajcie się ani chwili, Dajak to idealne miejsce na tak piękny dzień jakim jest dzień ślubu :))
Nie ma dodatkowych opłat oprócz korkowego, bardzo dobrze ze właściciele nie zgadzają się na duże butelki, a te 0.5l wcale nie są dużo droższe, my polowaliśmy na promocje w marketach ;). Jeżeli chodzi o światło to jest bardzo klimatyczne, nie jest ani za ciemno ani za jasno tak w sam raz :) my mieliśmy drugie menu i dużo jedzenia nam zostało więc pierwsza opcja też jest ok :) Mieliśmy 90 osób i nikt się nie żalił żeby było ciasno na parkiecie, kelnerki uwijały się jak mróweczki do tego były bardzo pomocne ;) Kwiaciarnie mieliśmy wybraną swoja i nikt nie robił z tego problemu.
Polecamy również stół słodkości, Pan Przemek super wszystko dobierze do ilości osób na weselu, goście bardzo chwalili :)
Serdecznie polecamy to miejsce, nie zastanawiajcie się ani chwili, Dajak to idealne miejsce na tak piękny dzień jakim jest dzień ślubu :))
koleżanka podpisała umowę dwa lata temu i wtedy nie było mowy o konieczności wzięcia jednej z dwóch wskazanych przez nich pracowni florystycznych... dowiedzieli sie o tym dopiero niedawno, a z tego co mówili, ceny zaczynaja sie tam od 4k. Właściciel stwierdzil, ze jak nie chca to nie, oni z łatwościa znajda kogoś na ich miejsce... okropnie nieprzyjemne wrażenie ta cała sytuacja sprawia
Mamy wesele w dajaku w czerwcu i chociaż miejsce jest piekne A jedzenie pyszne (wielkokrotnie gościliśmy tam na obiedzie) to kontakt z właścicielami jest niestety tragiczny.
Wszystkie nasze pomysły sa skrupulatnie weryfikowane, często odrzucane a jak już przypadną do gustu (co jest trochę chore żebym musiała się dostosowywac do właścicieli lokalu) to sa dodatkowo płatne i nie sa to niestety małe kwoty. Szczególnie że przy organizacji wesela nieplanowane dodatkowe koszty mogą sporo naciągnąć nasz budżet.
Sugerowane jest korzystanie z zaprzyjaźnionych podwykonawców których ceny są zdecydowanie droższe niż te które moglibyśmy załatwić sobie sami.
Na tym etapie jestem rozczarowana całą organizacją Ale mam nadzieję że w dniu wesela czeka mnie miła niespodzianka :)
Wszystkie nasze pomysły sa skrupulatnie weryfikowane, często odrzucane a jak już przypadną do gustu (co jest trochę chore żebym musiała się dostosowywac do właścicieli lokalu) to sa dodatkowo płatne i nie sa to niestety małe kwoty. Szczególnie że przy organizacji wesela nieplanowane dodatkowe koszty mogą sporo naciągnąć nasz budżet.
Sugerowane jest korzystanie z zaprzyjaźnionych podwykonawców których ceny są zdecydowanie droższe niż te które moglibyśmy załatwić sobie sami.
Na tym etapie jestem rozczarowana całą organizacją Ale mam nadzieję że w dniu wesela czeka mnie miła niespodzianka :)
Hejka, myślę że uspokoje Was jak powiem że pomimo wielu obaw wesele wypadło fantastycznie :))
Jedzenie było przepyszne i było go aż nadto. Nie obawiajcie się za zabraknie, przy ustalaniu manu nie sugerujcie się ceną. Polecamy na pewno stół wiejski. Jest piękny smaczny i robi duuuze wrażenie wizualne. :)
Jest kilka sprawę na które musicie zwrócić uwagę, a może raczej Wasi świadkowie. Obsługa jest bardzo sympatyczna natomiast jeżeli chodzi o donoszenie napoi i alkoholu trochę za długo zwlekali i tu na pomoc potrzebni byli świadkowie, którzy musieli reagować. Jednak od razu po informacji od świadków zarówno alkohol jak i napoje zostały doniesione.
Następnego dnia musicie być przygotowani na to ze trzeba zabrać to co zostanie. A może zostać sporo! ;) nikt niestety nie będzie czekał aż się zorganizujecie, musicie się przygotować ze trzeba to będzie zabrać na już. Wszystko natomiast było pięknie popakakowane i ustawione w jednym miejscu.
Ogólnie wyszliśmy z wesele z uśmiechami od ucha do ucha, najedzieni i wybawieni a pod drzwiami do pokoju czekał na nas szampan i dwa kieliszki :)
Na weselu wrzuccie na luz, co ma być to bedzie :) A będzie dobrze i wesoło! :) to co się nastresujecie przy oragniazji całego przedsięwzięcia zdecydowanie wystarczy :) pozdrawiamy !! :))
Jedzenie było przepyszne i było go aż nadto. Nie obawiajcie się za zabraknie, przy ustalaniu manu nie sugerujcie się ceną. Polecamy na pewno stół wiejski. Jest piękny smaczny i robi duuuze wrażenie wizualne. :)
Jest kilka sprawę na które musicie zwrócić uwagę, a może raczej Wasi świadkowie. Obsługa jest bardzo sympatyczna natomiast jeżeli chodzi o donoszenie napoi i alkoholu trochę za długo zwlekali i tu na pomoc potrzebni byli świadkowie, którzy musieli reagować. Jednak od razu po informacji od świadków zarówno alkohol jak i napoje zostały doniesione.
Następnego dnia musicie być przygotowani na to ze trzeba zabrać to co zostanie. A może zostać sporo! ;) nikt niestety nie będzie czekał aż się zorganizujecie, musicie się przygotować ze trzeba to będzie zabrać na już. Wszystko natomiast było pięknie popakakowane i ustawione w jednym miejscu.
Ogólnie wyszliśmy z wesele z uśmiechami od ucha do ucha, najedzieni i wybawieni a pod drzwiami do pokoju czekał na nas szampan i dwa kieliszki :)
Na weselu wrzuccie na luz, co ma być to bedzie :) A będzie dobrze i wesoło! :) to co się nastresujecie przy oragniazji całego przedsięwzięcia zdecydowanie wystarczy :) pozdrawiamy !! :))
Piekne miejsce bylismy tam w czerwcu 2018 na slubie wszystko pięknie ladnie jeden z kelnerów (chlopak) mial podgrzać mi wode w butelce dla dziecka prosiłam o 15 s w mikrofali a trzymal dłużej i woda byla mega gorąca takze nie mila obsluga to jedno. Drugie jak tak można zeby nic na stole nie bylo zadnych przystawek niczego wszystko było zabierane 20 min na stole i z powrotem do kuchni to wesele bylo w piatek chyba wszystko wynosili na wesele w sobotw bylo mi szkoda młodych gdyz goście zalili sie ze sa głodni a jakas młodzież podejzewam ze od wlascicieli robili sobie imprezke niedaleko i wynosili slalatki i wszystko inne co wczesniej zabrali ze stolow do siebie na imprezke. nie polecam tej sali mimo tego iz jest tam naprawdę pięknie