Ja natomiast mam zupełnie inne odczucia, 2 lata temu po kilku latach starań wybraliśmy się do invicta. Zostaliśmy w Gdańsku przypisani do Pani doktor, która przyjmowała raz w tygodniu, we wtorek na...
rozwiń
Ja natomiast mam zupełnie inne odczucia, 2 lata temu po kilku latach starań wybraliśmy się do invicta. Zostaliśmy w Gdańsku przypisani do Pani doktor, która przyjmowała raz w tygodniu, we wtorek na popołudnie. Powiedziała, że musimy zrobić monitoring cyklu, ale jego się robi kilka razy w tygodniu, a ona tak nie przyjmuje i kazała zrobić mi go gdzie indziej... Zrobiłam w innej klinice, prosić się nie będę o opiekę jeśli planuję tam zostawić kilkadziesiąt tysięcy, bo tyle kosztuje procedura z badaniami. Do tego Pani doktor była chaotyczna, podczas wizyty zapominała o połowie rzeczy, o skierowaniach o receptach. Ja byłam zestresowana, ale musiałam jej mówić jeszcze to, jeszcze tamto. Nie wiem jak inni lekarze w tej klinice, ale zostawiliśmy tak trochę kasy i ją zmieniliśmy.
Do tego zastanawia mnie Twój komentarz. Jak to udało Ci się zajść w ciążę od razu, skoro proces adopcji komórki dawczyni trwa całkiem sporo. Pomijam fakt, późniejszego zapłodnienia, w celu uzyskania zarodka. Nie wiem czemu, ale coś mi Twój komentarz lekką przesadą pachnie...
zobacz wątek