Widok
Gdynia; Skręcanie na Al. Piłsudskiego!
Drodzy kierowcy! Po zmianie organizacji ruchu w tym miejscu nie wiecie jak się zachować. Wielu kierowców skręca z lewego pasa i od razu pcha się na środkowy Piłsudskiego zamiast na lewy do zjazdu w Al. Wielkopolską lub prosto na Śląską. Dziś niewiele brakowało a Szanowny Pan Busa skasowałby mi prawy błotnik i drzwi. Zresztą nie jako pierwszy. No cóż, przydałaby się naprawa tych części, ale nie zarabiam w ten sposób. Dlatego apeluję o powtórkę z zasad skrętu i zmiany pasa ruchu. (Jednocześnie uprzedzam opinię o kobietach za kierownicą, gdyż pracuję w branży motoryzacyjnej z zamiłowania i mam zbyt duże doświadczenie w prowadzeniu pojazdów(nie tylko do 3,5t ) żeby dyskutować na ten temat)
"(Jednocześnie uprzedzam opinię o kobietach za kierownicą, gdyż pracuję w branży motoryzacyjnej z zamiłowania i mam zbyt duże doświadczenie w prowadzeniu pojazdów(nie tylko do 3,5t ) żeby dyskutować na ten temat"..............nie przesadzaj i więcej pokory....a skoro to już nie pierwszy raz Ci się to zdarza to może jest to Twoja wina.
Drogi forumowiczu! Zanim napiszesz cokolwiek na ten temat to się zorientuj w temacie. Otóż mając dwa pasy do skrętu w lewo nie wolno skręcać z pasa od lewej strony na prawą. Poza tym są też od tego pasy poziome na jezdni. Tak więc gwarantuję ci, że nie jest to moja wina. Spróbuj w godzinach szczytu przejechać pięć razy to skrzyżowanie a na pewno minimum 2 razy ktoś ci zajedzie tam drogę. Pozdrawiam.
Szanowna Pani kierowco!
Specjalnie nie wypowiadałem się wczoraj by dziś obejrzeć owe miejsce, bo coś mi nie pasowało... oczywiście oprócz nazwy: "Al. Wielkopolska" - która w Gdyni nie istnieje :-)
Ale domyśliłem się o który "skret" chodzi...
A więc podkreślmy fakty: z dwóch pasów ||| ze Świętojańskiej skręcamy w cztery ||||| na krótki kawałek Al. Piłsudskiego do skrzyżowania z Władka IV.
Skoro masz zbyt duże doświadczenie w prowadzeniu (domyślam się, że masz na myśli posiadanie prawka zawodowego kat.C - czyli uprzedzam: ma je również i ja :) - przytocz kierowcom-czytelnikom tego forum z przepisów ruchu drogowego jakie pasy w takiej sytuacji zmiany pasa ruchu WINNO zajmować się w Polsce (ruch prawostronny) po skręcie?
Przy okazji sprecyzuj zdanie:
"Wielu kierowców skręca z lewego pasa i od razu pcha się na środkowy Piłsudskiego zamiast na lewy do zjazdu w Al. Wielkopolską lub prosto na Śląską"
- który pas jest środkowy jeśli są cztery?
- który to jest lewy do zjazdu w Al. Wielkopolską lub prostą na Śląską?
Jeśli odpowiesz mi na pytania sam uznam czy jest warto dyskutować z Tobą na ten temat - uwierz mi na słowo, że na pewno odezwę się jeśli uznam że należy przyznać Ci rację - na razie jest zbyt wiele niedomówień i z Twojego opisu trudno to rozstrzygnąć.
Odpiszesz?
Specjalnie nie wypowiadałem się wczoraj by dziś obejrzeć owe miejsce, bo coś mi nie pasowało... oczywiście oprócz nazwy: "Al. Wielkopolska" - która w Gdyni nie istnieje :-)
Ale domyśliłem się o który "skret" chodzi...
A więc podkreślmy fakty: z dwóch pasów ||| ze Świętojańskiej skręcamy w cztery ||||| na krótki kawałek Al. Piłsudskiego do skrzyżowania z Władka IV.
Skoro masz zbyt duże doświadczenie w prowadzeniu (domyślam się, że masz na myśli posiadanie prawka zawodowego kat.C - czyli uprzedzam: ma je również i ja :) - przytocz kierowcom-czytelnikom tego forum z przepisów ruchu drogowego jakie pasy w takiej sytuacji zmiany pasa ruchu WINNO zajmować się w Polsce (ruch prawostronny) po skręcie?
Przy okazji sprecyzuj zdanie:
"Wielu kierowców skręca z lewego pasa i od razu pcha się na środkowy Piłsudskiego zamiast na lewy do zjazdu w Al. Wielkopolską lub prosto na Śląską"
- który pas jest środkowy jeśli są cztery?
- który to jest lewy do zjazdu w Al. Wielkopolską lub prostą na Śląską?
Jeśli odpowiesz mi na pytania sam uznam czy jest warto dyskutować z Tobą na ten temat - uwierz mi na słowo, że na pewno odezwę się jeśli uznam że należy przyznać Ci rację - na razie jest zbyt wiele niedomówień i z Twojego opisu trudno to rozstrzygnąć.
Odpiszesz?
Faktycznie trudno było mi wyjaśnić o co mi chodzi. Sądziłam, że gdynianie zrozumieją, gdyż jeżdżąc przez to skrzyżowanie również zauważają podobne sytuacje. Jadąc od strony Gdańska aby skręcić w Al. Piłsudskiego są 3 pasy. Jeden do jazdy na wprost(bądź w prawo) oraz dwa w lewo. Na Piłsudskiego można skręcić w jeden z trzech pasów tj. 1)prawy do skrętu na Władysława IV
2) prosto pod most, aby wyjechać na Śląską
3) w lewo na Al. Zwycięstwa lub prosto np. do Reala
No więc chodzi mi o to, że gdy są dwa pasy do skrętu w lewo to z tego lewego nie jedzie się na środkowy tylko podobnie jak do zawracania. Nie wiem czy udało mi się wyjaśnić o co chodzi. Najlepiej się po prostu tamtędy przejechać lub po prostu stanąć i popatrzeć jak zachowują się kierowcy. Jak widzę zaczynam tu być atakowana, a nie o to mi chodziło. Wydaje mi się, że na forum powinniśmy umieszczać takie i i podobne sprawy dotyczące naszego miasta. Nie oceniam tu kierowców, chciałam tylko to wyjaśnić. Pomijając już przepisy dotyczące skrętu to myślę, że główną przyczyną zajeżdżania drogi jest nieużywanie lusterek. Tak więc przepraszam, że wogóle poruszyłam tą sprawę skoro jak widzę uraziłam niektórych kierowców.
2) prosto pod most, aby wyjechać na Śląską
3) w lewo na Al. Zwycięstwa lub prosto np. do Reala
No więc chodzi mi o to, że gdy są dwa pasy do skrętu w lewo to z tego lewego nie jedzie się na środkowy tylko podobnie jak do zawracania. Nie wiem czy udało mi się wyjaśnić o co chodzi. Najlepiej się po prostu tamtędy przejechać lub po prostu stanąć i popatrzeć jak zachowują się kierowcy. Jak widzę zaczynam tu być atakowana, a nie o to mi chodziło. Wydaje mi się, że na forum powinniśmy umieszczać takie i i podobne sprawy dotyczące naszego miasta. Nie oceniam tu kierowców, chciałam tylko to wyjaśnić. Pomijając już przepisy dotyczące skrętu to myślę, że główną przyczyną zajeżdżania drogi jest nieużywanie lusterek. Tak więc przepraszam, że wogóle poruszyłam tą sprawę skoro jak widzę uraziłam niektórych kierowców.
@Joanno - nie mam pewności jednak, że rozmawiam z tą samą co w pierwszych postach (ostatni post z innego IP i bez logowania?):
- przykro mi, że nie odnosisz się konkretnie do tego co piszę (piszę, że tam wczoraj byłem i specjalnie to sprawdzałem!)
- przykro mi, że z podejścia doświadczonego kierowcy nagle odpuszczasz - broń swoich racji :)
- znam bardzo dobrze Gdynię - staram się być tylko bardzo konkretny i chciałbym przyznać Ci rację, ale nie mogę - bo tam są 4 pasy nie 3 (na Al.Piłsudskiego):
1. w lewo na Al.Zwycięstwa
2. prosto a dalej za Władka na Węźle Franciszki Cegielskiej staje się on pasem dla skręcających w lewo (k. Gdańsk)
3. prosto a dalej za Władka na Węźle Franciszki Cegielskiej staje się on pasem dla skręcających w prawo (k.Szczecin)
4. w prawo, we Władka IV
- z dwóch pasów Świętojańskiej nakazujących jazdę w lewo możesz zjechać na 1 z 4 pasów na Al. Piłsudskiego z tymże przepisy ruchu drogowego mówią, że powinno się zjeżdżać do prawej strony jeśli linie poziome czy znaki pionowe nie mówią co innego
- nikt nikogo tu nie atakuje!
W tym miejscu nastąpiła zmiana organizacji ruchu - wystarczy jednak tylko wiedzieć gdzie się dalej chce jechać, NIE WYPRZEDZAĆ NA SKRZYŻOWANIU i patrzeć dookoła, bo dobry kierowca widzi wszystko - nikt nikomu drogi wtedy nie zajedzie - wystarczy potem kierunkowskaz na tym krótkim kawałku na Al. Piłsudskiego i wszystko się wyjaśnia.
Jechałem tam może z 10 po zmianie organizacji ruchu - nikt nikomu nie przeszkadzał i nikt na nikogo nie trąbił...
...domniemywam jednak, że nie był to jednak błąd kierowcy busa i innych - bo na pewno nie trzeba jechać z lewego na pas do zawracania (skrętu w Al. Zwycięstwa) - gdyby tak miało być powinno być oznaczenie znakami poziomymi lub nawet pionowymi.
Z 2 pasów lewoskrętu wjeżdżamy TAM na 2 pasy na wprost!
- przykro mi, że nie odnosisz się konkretnie do tego co piszę (piszę, że tam wczoraj byłem i specjalnie to sprawdzałem!)
- przykro mi, że z podejścia doświadczonego kierowcy nagle odpuszczasz - broń swoich racji :)
- znam bardzo dobrze Gdynię - staram się być tylko bardzo konkretny i chciałbym przyznać Ci rację, ale nie mogę - bo tam są 4 pasy nie 3 (na Al.Piłsudskiego):
1. w lewo na Al.Zwycięstwa
2. prosto a dalej za Władka na Węźle Franciszki Cegielskiej staje się on pasem dla skręcających w lewo (k. Gdańsk)
3. prosto a dalej za Władka na Węźle Franciszki Cegielskiej staje się on pasem dla skręcających w prawo (k.Szczecin)
4. w prawo, we Władka IV
- z dwóch pasów Świętojańskiej nakazujących jazdę w lewo możesz zjechać na 1 z 4 pasów na Al. Piłsudskiego z tymże przepisy ruchu drogowego mówią, że powinno się zjeżdżać do prawej strony jeśli linie poziome czy znaki pionowe nie mówią co innego
- nikt nikogo tu nie atakuje!
W tym miejscu nastąpiła zmiana organizacji ruchu - wystarczy jednak tylko wiedzieć gdzie się dalej chce jechać, NIE WYPRZEDZAĆ NA SKRZYŻOWANIU i patrzeć dookoła, bo dobry kierowca widzi wszystko - nikt nikomu drogi wtedy nie zajedzie - wystarczy potem kierunkowskaz na tym krótkim kawałku na Al. Piłsudskiego i wszystko się wyjaśnia.
Jechałem tam może z 10 po zmianie organizacji ruchu - nikt nikomu nie przeszkadzał i nikt na nikogo nie trąbił...
...domniemywam jednak, że nie był to jednak błąd kierowcy busa i innych - bo na pewno nie trzeba jechać z lewego na pas do zawracania (skrętu w Al. Zwycięstwa) - gdyby tak miało być powinno być oznaczenie znakami poziomymi lub nawet pionowymi.
Z 2 pasów lewoskrętu wjeżdżamy TAM na 2 pasy na wprost!
No właśnie, ten kierunkowskaz. Z tego co piszesz wynika, że chyba mam pecha a może po prostu tylko ja zwracam uwagę na takie sytuacje. W końcu wszędzie się zdarzają osoby nie korzystające z lusterek. Niemniej jutro jeszcze raz spojrzę na to skrzyżowanie bo nadal uważam, że mam rację. Tak więc jeszcze się odezwę. Dziękuję jak narazie za ciekawą dyskusję. Na tym forum raczej się jedzie po wszystkich a nie wyjaśnia pewne sprawy. Co do IP i logowania to piszę z drugiego komputera, ale to ja założyłam ten wątek. Pozdrawiam serdecznie.
Jeszcze jedno. Tak jak napisałeś:
Z 2 pasów lewoskrętu wjeżdżamy TAM na 2 pasy na wprost!
A więc masz prawy pas i lewy tego lewoskrętu. potem masz dwa pasy lewy i prawy na wprost. Więc jedziesz z lewego pasa lewoskrętu na prawy do jazdy na wprost??? Czy też z prawego pasa lewoskrętu kierujesz się na prawy. Mam na myśli oczywiści to skrzyżowanie. Mam nadzieję, że w końcu jakoś się dogadamy i wyjaśnimy tą sprawę. Jeszcze raz pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Z 2 pasów lewoskrętu wjeżdżamy TAM na 2 pasy na wprost!
A więc masz prawy pas i lewy tego lewoskrętu. potem masz dwa pasy lewy i prawy na wprost. Więc jedziesz z lewego pasa lewoskrętu na prawy do jazdy na wprost??? Czy też z prawego pasa lewoskrętu kierujesz się na prawy. Mam na myśli oczywiści to skrzyżowanie. Mam nadzieję, że w końcu jakoś się dogadamy i wyjaśnimy tą sprawę. Jeszcze raz pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Oczywiście, że z prawego na prawy a z lewego na lewy :)
Spójrz tam jeszcze raz, że są 4 pasy - to jest najważniejsze.
Nie wiem kto w tamtych Twoich sytuacjach wjeżdżał z którego na który więc nie rozstrzygniemy...
Normalnie w takich sytuacjach raczej powinny być linie poziome namalowane - przykład: skręt z Władka IV na Jana z Kolna - tam masz tak samo, ale ewidentnie zaznaczony kierunek zmiany pasa ruchu - jest tam linia ciągła.
Tu natomiast jest to umowne bo normalnym zachowanie każdego kierowcy jest odpowiednie ustawienie się na tych dwóch pasach w stosunku do dalszej jazdy - chyba że ktoś tu jest pierwszy raz więc trzeba wybaczyć:
- z lewego lewoskrętu wjeżdżamy na jeden z dwóch lewych pasów;
- z prawego na jeden z dwóch prawych.
...ale to powinno być dla wszystkich jasne.
Jednak gdy jesteśmy na jednym z tych dwóch pasów lewoskrętu całkowicie sami możemy wybrać jeden z 4 pasów - jak pisałem wyżej: nie ma tam linii poziomych.
Żeby rozstrzygnąć Twoją sytuację powinienem wstrzymać się od komentarza i dać Ci jeszcze raz tam się przejechać i byś przypomniała sobie z którego na który jechałaś Ty i inni w tych spornych sytuacjach - teraz już się prawdy nie dowiemy :)
pozdro
P.S.
Muszę jednak założyć temat o kierunkowskazach - taki apel o używanie - już kilka razy o tym gdzieś na forum pisałem... :)
Spójrz tam jeszcze raz, że są 4 pasy - to jest najważniejsze.
Nie wiem kto w tamtych Twoich sytuacjach wjeżdżał z którego na który więc nie rozstrzygniemy...
Normalnie w takich sytuacjach raczej powinny być linie poziome namalowane - przykład: skręt z Władka IV na Jana z Kolna - tam masz tak samo, ale ewidentnie zaznaczony kierunek zmiany pasa ruchu - jest tam linia ciągła.
Tu natomiast jest to umowne bo normalnym zachowanie każdego kierowcy jest odpowiednie ustawienie się na tych dwóch pasach w stosunku do dalszej jazdy - chyba że ktoś tu jest pierwszy raz więc trzeba wybaczyć:
- z lewego lewoskrętu wjeżdżamy na jeden z dwóch lewych pasów;
- z prawego na jeden z dwóch prawych.
...ale to powinno być dla wszystkich jasne.
Jednak gdy jesteśmy na jednym z tych dwóch pasów lewoskrętu całkowicie sami możemy wybrać jeden z 4 pasów - jak pisałem wyżej: nie ma tam linii poziomych.
Żeby rozstrzygnąć Twoją sytuację powinienem wstrzymać się od komentarza i dać Ci jeszcze raz tam się przejechać i byś przypomniała sobie z którego na który jechałaś Ty i inni w tych spornych sytuacjach - teraz już się prawdy nie dowiemy :)
pozdro
P.S.
Muszę jednak założyć temat o kierunkowskazach - taki apel o używanie - już kilka razy o tym gdzieś na forum pisałem... :)
No więc jednak wyszło na moje. Prawie zwątpiłam. Otóż kierowcy z lewego lewoskrętu skręcają na prawe pasy pchając się prosto pod inne auta. Nie wiem czemu nikt poza nami się nie wypowiada bo bardzo często słychać tam klaksony. Tak więc dzięki za pomoc i szacunek dla ciebie za świetne tłumaczenie. Ja po prostu nie umiałam tego przekazać. Pozdrawiam cię serdecznie i mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy na tym forum.
No muszę się pożalić... dziś faktycznie zauważyłem w tym miejscu brak wyobraźni kierowców.
I tak właśnie trzeba to nazwać - to brak wyobraźni, bo jeśli gościu staje na lewy lewoskręt to nie po to by jechać w prawo na Władka IV - a za nim tym torem jadą inni i wtedy wygląda to tak jak pisałaś wyżej :( Nie kumam ludzi...no ale cóż możemy zrobić...
Jeśli używają GPSa można ich częściowo zrozumieć, bo są roboty... ale znowu z drugiej strony nie można jeździć bez głowy - w ruchu drogowym raczej nigdy nie jesteśmy sami!!
I tak właśnie trzeba to nazwać - to brak wyobraźni, bo jeśli gościu staje na lewy lewoskręt to nie po to by jechać w prawo na Władka IV - a za nim tym torem jadą inni i wtedy wygląda to tak jak pisałaś wyżej :( Nie kumam ludzi...no ale cóż możemy zrobić...
Jeśli używają GPSa można ich częściowo zrozumieć, bo są roboty... ale znowu z drugiej strony nie można jeździć bez głowy - w ruchu drogowym raczej nigdy nie jesteśmy sami!!
W całej tej sytuacji mimo wszystko ucieszyłam się, że w końcu ktoś to zauważył. Ja niestety dzisiaj rano miałam kolejna przygodę. Pan małym autkiem koniecznie chciał z lewego lewoskrętu wjechać prosto pode mnie(ja jechałam z prawego) i jeszcze na mnie trąbił. Miałam ochotę wysiąść i wyjaśnić Panu pewne zasady. Fajnie, że sobie popisaliśmy na ten temat, ale to i tak nic nie zmienia. Właściwie poza nami nikt tu nie zaglądał. Tak więc pozdrawiam i życzę szerokości!!!