Re: Gdzie chrzest dla dziecka bez tych wszystkich zaświadczeń???
Bycie świadkiem chrztu to coś zupełnie innego niż bycie rodzicem chrzestnym - to raz.
Dwa - nie rozumiem tego dążenia do kombinacji i "załatwiania". Nie akceptujesz reguł i...
rozwiń
Bycie świadkiem chrztu to coś zupełnie innego niż bycie rodzicem chrzestnym - to raz.
Dwa - nie rozumiem tego dążenia do kombinacji i "załatwiania". Nie akceptujesz reguł i biurokracji KK, męczy cię to, mierzi, uważasz to za bzdurę - nikt ci nie każe w tym uczestniczyć.
Ja również przygotowuję chrzciny, i nie jestem szczęśliwa z powodu papierologii stosowanej, z jaką mam do czynienia w kancelarii w mojej parafii. Ale do głowy by mi nie przyszło, aby mieć z tego powodu pretensje i kombinować.
zobacz wątek