Widok
albo coś takiego - na psa też powinno zadziałać :)
http://allegro.pl/marker-sabre-deffence-i-d-pocket-nie-gaz-obronny-i2392091350.html
a bezpieczniejsze dla ciebie i nie zaszkodzi Twojemu psu
http://allegro.pl/marker-sabre-deffence-i-d-pocket-nie-gaz-obronny-i2392091350.html
a bezpieczniejsze dla ciebie i nie zaszkodzi Twojemu psu
to wcale nie musi być pies rasy agresywnej by doszło do spięcia
wystarczy, że dwa dorosłe samce wejdą sobie w drogę i już afera gwarantowana
nie raz miałam takie przeboje, współczuje założycielce wątku takich przygód
faktycznie człowiek może tylko stać, bo rozdzielać się gryzące psy jest b.niebezpiecznie.
wystarczy, że dwa dorosłe samce wejdą sobie w drogę i już afera gwarantowana
nie raz miałam takie przeboje, współczuje założycielce wątku takich przygód
faktycznie człowiek może tylko stać, bo rozdzielać się gryzące psy jest b.niebezpiecznie.
Zgadzam się z Cytrynką, ja mam małego kundelka (taką popierdułkę). Raz doszło do spięcia z innym psem (też popierdułką), więc mój mąż stwierdził, że uda mu się rozdzielić wojowników. No i wylądował z dwoma środkowymi palcam u rąki w bandażach. Śmiesznie wtedy wyglądał, ale to prawda dużo do draki nie trzeba. A niby dwa towarzyskie i niegroźne kundelki.
Winogrona a jakiego masz psa? tylko widzisz, problem tez w tym że każdy pies musi się wybiegać, dać ujście energii. Bo może właśnie w sobie kumulować negatywną energie.
Mój jest mega przyjacielski do ludzi i zwierząt, jest odważny i chce się bawić i przez to go nie spuszczam za bardzo. Ale mam fajny sposób: biorę go do lasu w odludne miejsce, zaczepiam mu linke coś z 5 metrów i puszczam. Trzyma się blisko mnie ale jednoczesnie ma luz i biega. Kontroluje go wydając komendę do mnie, jeśli się oddala. Gdy widzę psa, od razu chwytam linke.
Mój jest mega przyjacielski do ludzi i zwierząt, jest odważny i chce się bawić i przez to go nie spuszczam za bardzo. Ale mam fajny sposób: biorę go do lasu w odludne miejsce, zaczepiam mu linke coś z 5 metrów i puszczam. Trzyma się blisko mnie ale jednoczesnie ma luz i biega. Kontroluje go wydając komendę do mnie, jeśli się oddala. Gdy widzę psa, od razu chwytam linke.