Widok
Może ma prawo, ale nie wszyscy je respektują. Moja koleżanka musiała się wykłócać w rejestracji, że jest w ciąży i mają ją zapisać poza kolejnością, czyli od razu. Jako że nie odpuściła, to ją w końcu zapisali, a potem jak dostała papier od lekarza, to było łatwiej. Inna poszła do innej rejestracji, ale że nie jest taka przebojowa, to jej nie zapisali. Prywatnie można iść zawsze, ale czy koniecznie trzeba?
W NCM można się dostać prywatnie jednak nie jestem w stanie ocenić czy lekarze są dobrzy.
Ja np. Potrzebowałam wizyty na NFZ w pewnej sprawie i bylam w szoku ze pani ginekolog nie robi nawet usg na wizycie ciazowej... na nfz sa tylko 3 usg ogolnie, przecież to jakies jaja.
Jedynie slyszalam ze dr Tadeusz Hryniewicz (chyba nie pomyliłam nazwiska, na pewno podobne) jest w porządku i przyjmuje na NFZ w NCM. Ale chyba trudno się dostać
Ja np. Potrzebowałam wizyty na NFZ w pewnej sprawie i bylam w szoku ze pani ginekolog nie robi nawet usg na wizycie ciazowej... na nfz sa tylko 3 usg ogolnie, przecież to jakies jaja.
Jedynie slyszalam ze dr Tadeusz Hryniewicz (chyba nie pomyliłam nazwiska, na pewno podobne) jest w porządku i przyjmuje na NFZ w NCM. Ale chyba trudno się dostać
Zgadzam się że 3usg to żart...poprzednia ciąża zakończyła się u mnie poronień zatrzymanym. Gdyby nie USG na każdej, prywatnej wizycie to nie chce myśleć ile czasu chodziłabym z martwym płodem. Być może teraz coś się zmieniło, ale na początku pandemii było zalecenie żeby pierwsze USG w ciąży robić dopiero w okolicach 12tyg...gdyby ciąża była pozamaciczna to naprawdę może dojść do tragedii przy takim podejściu.