E tam, koleżanka miała zakładaną wkładkę powiedziała że to nic nie boli, mniej więcej takie uczucie masz jak przy cytologii, lekkie skrobnięcie, samo włożenie wziernika robi swoje a jak idziesz...
rozwiń
E tam, koleżanka miała zakładaną wkładkę powiedziała że to nic nie boli, mniej więcej takie uczucie masz jak przy cytologii, lekkie skrobnięcie, samo włożenie wziernika robi swoje a jak idziesz spięta to pewnie też nie pomaga. Pewnie też kiedyś się na takie rozwiązanie zdecyduję ale na razie biorę vines i taka antykoncepcja najbardziej mi odpowiada.
zobacz wątek