Widok
Hmm.. Wójcik.. Przyjmuje w Gamecie, w Gdyni.. Byłam tylko raz.. Ale z tego co wiem to zajmuje się tym i coś tam robił w tym kierunku.. Poczytaj w necie.. Ale o opinie pytaj inne kobietki, ponieważ ja jej nie wydam.. raz dla mnie za mało, żeby mieć zdanie pewne.. Na pewno było lepiej u mnie (po zmianie leczenia przez niego, które podjęłam u innego lekarza wcześniej).. :)
Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że chorujesz na endometriozę, tak? Czytam i czytam w internecie i nie mogę podjąć decyzji do kogo się udać. Najgorsze jest to, że do tych lekarzy, co cieszą się dużym uznaniem ciężko się dostać. Wiem, że tego nie da się wyleczyć. Jakiś rok temu, po krótkim leczeniu hormonalnym (wydaje mi się, że zupełnie niepotrzebnym), zrobiły mi się torbiele na jajnikach. Wcześnie było ok. Teraz muszę poddać się laparoskopii, bo wszystko wskazuje na endometriozę. Jeśli któraś z Was ma doświadczenia w tym temacie, to proszę o informację.
Napisz proszę jaki jest kosz wizyty do dra Wójcika. Podejrzewam, że na pierwszą wizytę ciężko jest się umówić. Może masz jakiś cudowny sposób na szybki termin? Jutro zadzwonię i pewnie wszystkiego się dowiem. Słabo mi się robi jak myślę o laparoskopii i późniejszym leczeniu :/ Ale w końcu czas wziąć byka za rogi. A może w Gdańsku jest jakiś cudotwórca? :)
W Gdańsku to nie wiem.. A może laparoskopia nie będzie potrzebna..? :) też byłam nią straszona.. I obyło się bez.. :) z hormonami pewnie będzie nie za wesoło.. I naprawdę nie polecam Danazolu.. Chociaż może Ty będziesz reagować inaczej.. :) mam nadzieję, że będzie u mnie ok.. Dziękuję i tego samego Ci życzę.. :)
Witam po długiej przerwie :) W zeszłym tyg. byłam u lekarza. Zalecenia są takie, żeby jedynie kontrolować co pół roku, nic poza tym. Żadnej laparoskopii, leczenia farmakologicznego. Nawet antykoncepcji doktor nie wprowadził. Argumenty dał przekonując i w sumie pasuje mi takie podejście, bo wiadomo :) Pytanie tylko, czy rzeczywiście dobrze zrobię, nie robiąc nic :) I tak jak pisałam wyżej, co lekarz to inna filozofia :)
No to Twój wynik był przyzwoity. Babki z endo mają dużo wyższe wartości. Ja marker badałam kilka razy i w sumie tylko raz miałam nieznacznie powyżej normy, w pozostałych przypadkach poniżej. Obserwuję ok. roku. Miałaś duże torbiele? Próbuję zrozumieć a może bardziej upewnić się, że lekarz dobrze mnie prowadzi :) Ciebie inny leczył a mój każe przyjść za pół roku :) Inny chciał mi najpierw zajrzeć do środka a później leczyć :) A i była też w międzyczasie pani doktor, która też chciała mi włączyć jakiś nowy, cudowny specyfik. I bądź człowieku mądry :)
Poszłam do lekarza z bólami górnej części brzucha.. Na usg wyszła cysta ok 10 cm chyba.. poszłam do ginekologa z tym.. Ten stwierdził, że cysta powinna zaniknąć w ciągu 3 mies.. dostałam leki.. Po wszystkich badaniach zdiagnozował endometriozę.. że górna część brzuch temu mnie bolała, bo coś tam przechodziło.. Chciał dać zastrzyki, ale boję się igły ;) a dwa to nie było mnie stać na nie.. Więc dostałam Danazol.. Brałam go przez długi okres, wizyty miałam co 2 mies.. Po Danazolu źle się czułam, ale była poprawa.. Przed przeprowadzką z Rzeszowa do Gdyni lekarz kazał odstawić Danazol i przepisał tabletki antykoncepcyjne na podtrzymanie leczenia.. Po pół roku brania anty poszłam już w Gdyni do Wójcika.. Endometrium uśpione.. Zmienił mi tylko tabletki anty bo miałam źle dobrane.. Ale wyszła spora nadżerka.. Cytologia nie ciekawa.. Była usuwana w czerwcu 2010.. No a teraz boję sie powrotu endo, bo zaczynają się podobne objawy.. Mam nadzieję, że nic nie wyjdzie..
Umówiłaś się już na wizytę? Z taką historią nie czekałabym dłużej. Chyba, że pomyliłaś jednostkę, bo 10cm, to strasznie dużo. Tak duże torbiele usuwają operacyjnie. U mnie chyba nie jest tak źle. Mam dwie torbiele na lewym jajniku, każda powyżej 1cm w sumie dają przeszło 3cm. Kto wie co jest w innych miejscach. Boli przed i po okresie, czasami w środku cyklu... Lekarz zalecił obserwację, więc tak zrobię :) A Ty nie zwlekaj z wizytą kontrolną.
Ja się leczę u Maciejewskiego(ordynator w Wejherowie),od początku podejrzewał u mnie endo a laparoskopia to potwierdziła.Teraz jestem na półrocznej terapii hormonalnej choć lekarze sami mówia że to nic nie da...więc trochę komiczne to wszystko dla mnie.
[url=http://slub-wesele.pl/suwaczki]
zaopiekuję się Twoim pupilem pod Twoja nieobecność....pisz shana22@tlen.pl

zaopiekuję się Twoim pupilem pod Twoja nieobecność....pisz shana22@tlen.pl
Dziewczyny, leczcie endometriozę!
Ja miałam podejrzenia, ale lekarze machali ręką: "po ciąży przejdzie".
I co? Endometrioza zatkała mi jelita. Dostałam okropnego zaparcia, które wszyscy lekarze zbywali, że to jelito drażliwe. W końcu trafiłam na pogotowie, z agonalnym ciśnieniem i perforacją jelita. Zoperowano mnie, lekarze mówią mi teraz, że to cud, że żyję, z takich powikłań wychodzi ok 50% ludzi. Mam okropną bliznę od żeber do kości łonowej.
Czekam teraz na kolejną operację zespolenia jelita i wyczyszczenia przy okazji brzucha z ognisk endometriozy.
Poczytajcie ten artykuł, mi on otworzył oczy:
http://www.endometrioza.aid.pl/component/content/article/1-latest-news/71-objawy-jelitowe-w-przypadku-endometriozy.html
Moi chirurdzy nie wierzyli mi, że to może być endometrioza, zakładali, że to rak. Na szczęście wyniki histopatologii potwierdziły moją diagnozę.
[/url]
[/url]
Ja miałam podejrzenia, ale lekarze machali ręką: "po ciąży przejdzie".
I co? Endometrioza zatkała mi jelita. Dostałam okropnego zaparcia, które wszyscy lekarze zbywali, że to jelito drażliwe. W końcu trafiłam na pogotowie, z agonalnym ciśnieniem i perforacją jelita. Zoperowano mnie, lekarze mówią mi teraz, że to cud, że żyję, z takich powikłań wychodzi ok 50% ludzi. Mam okropną bliznę od żeber do kości łonowej.
Czekam teraz na kolejną operację zespolenia jelita i wyczyszczenia przy okazji brzucha z ognisk endometriozy.
Poczytajcie ten artykuł, mi on otworzył oczy:
http://www.endometrioza.aid.pl/component/content/article/1-latest-news/71-objawy-jelitowe-w-przypadku-endometriozy.html
Moi chirurdzy nie wierzyli mi, że to może być endometrioza, zakładali, że to rak. Na szczęście wyniki histopatologii potwierdziły moją diagnozę.


Ja też walczę z Endo... już mniej walczę bo jestem 4 miesiące po porodzie :) ale licho nie śpi ;/
Lekarza nie polecę... bo nie bardzo mam kogo ;/
U mnie było tak: 2 duże torbiele - 11cm i 7cm, markery Ca125 - 660!!! Piękny wynik ;p Laparotomia. Usunięta część jednego jajnika, drugi cały. Później Danazol - NIGDY więcej tego syfu!!! Zmarnowane lata i zdrowie. Bez sensu zupelnie sie trułam. Trzy lata później ciąża :) udalo sie bez wspomagaczy zajść, za to donosić trzeba było już na lekach.
A i endo również na jelitach... teraz markery 17 :)
Lekarza nie polecę... bo nie bardzo mam kogo ;/
U mnie było tak: 2 duże torbiele - 11cm i 7cm, markery Ca125 - 660!!! Piękny wynik ;p Laparotomia. Usunięta część jednego jajnika, drugi cały. Później Danazol - NIGDY więcej tego syfu!!! Zmarnowane lata i zdrowie. Bez sensu zupelnie sie trułam. Trzy lata później ciąża :) udalo sie bez wspomagaczy zajść, za to donosić trzeba było już na lekach.
A i endo również na jelitach... teraz markery 17 :)
[url=http://www.forumticker.net/]

ajeczka to straszne co opisujesz!życzę mimo to dużo zdrówka....też mam problemy z jelitami,lekarz twierdzi że to drażliwe,uwazam na to co jem bo inaczej cierpiałabym katusze.od jakiegos czasu mam ból podczas wyprózniania więc jestem pewna że i w jelicie mam endo,w sierpniu będę mieć badania to się dowiem.mówisz że trzeba leczyć...tylko co daje to leczenie skoro choroba wraca?i różne skutki uboczne podczas brania leków...
[url=http://slub-wesele.pl/suwaczki]
zaopiekuję się Twoim pupilem pod Twoja nieobecność....pisz shana22@tlen.pl

zaopiekuję się Twoim pupilem pod Twoja nieobecność....pisz shana22@tlen.pl
Dziewczyny, pobijam wątek.
Czy któraś z was miała robioną np. laparotomię lub laparoskopię na klinicznej? I przez jakiego lekarza było to robione?
Czy ktoś może jeszcze polecić jakiegoś lekarza. Oprócz lekarzy z Gamety. JA byłam u Czecha i Wojcika. Obydwoje kierowali na zabieg, ale nie doszedł do skutku raz z powody ciąży, drugi z powodu przeziębienia, trzeci z powodu krwawienia.
Teraz sobie ich odpuściłam, szukam innego lekarza, byłam na wizytach u dr Piątkowskiego, ale mam mieszane uczucia.
Nie polecam natomiast lekarzy z Lux Medu z al. Zwyciestwa - bylam u Jowity Hrycyny i Beaty Makowskiej. Wiedzy o endo chyba żadnej...
Czy któraś z was miała robioną np. laparotomię lub laparoskopię na klinicznej? I przez jakiego lekarza było to robione?
Czy ktoś może jeszcze polecić jakiegoś lekarza. Oprócz lekarzy z Gamety. JA byłam u Czecha i Wojcika. Obydwoje kierowali na zabieg, ale nie doszedł do skutku raz z powody ciąży, drugi z powodu przeziębienia, trzeci z powodu krwawienia.
Teraz sobie ich odpuściłam, szukam innego lekarza, byłam na wizytach u dr Piątkowskiego, ale mam mieszane uczucia.
Nie polecam natomiast lekarzy z Lux Medu z al. Zwyciestwa - bylam u Jowity Hrycyny i Beaty Makowskiej. Wiedzy o endo chyba żadnej...
Mi pielęgniarki mówiły, żeby iść do Wydry.
Chirurdzy z AM załatwili mi konsultację też u Wydry.
No byłam u niego, ale oglądał mnie tłum lekarzy, chyba z 5 na raz, na koniec rozmawiał ze mną inny lekarz. Potem chciałam iść do niego prywatnie, to termin dopiero na sierpień.
W końcu zdecydowałam się na szpital wojewódzki i tu mam termin operacji na 5 lipca :) A nie taki ping-pong jak na AM, odsyłali mnie tak między sobą od lutego.
Dostałam teraz na endometriozę Visanne, w necie ma pozytywne opinie. Ja póki co nie narzekam, ale na razie za krótko biorę, żeby coś powiedzieć.
Gdyby ktoś szukał taniej, to w aptece Gemini mają za 164,99. Polecam tę na obrońców wybrzeża, nie ma kolejek i można płacić kartą. Na jagiellońskiej tłum babć z receptami i tylko gotówka, a cena ta sama.
[/url]
[/url]
Chirurdzy z AM załatwili mi konsultację też u Wydry.
No byłam u niego, ale oglądał mnie tłum lekarzy, chyba z 5 na raz, na koniec rozmawiał ze mną inny lekarz. Potem chciałam iść do niego prywatnie, to termin dopiero na sierpień.
W końcu zdecydowałam się na szpital wojewódzki i tu mam termin operacji na 5 lipca :) A nie taki ping-pong jak na AM, odsyłali mnie tak między sobą od lutego.
Dostałam teraz na endometriozę Visanne, w necie ma pozytywne opinie. Ja póki co nie narzekam, ale na razie za krótko biorę, żeby coś powiedzieć.
Gdyby ktoś szukał taniej, to w aptece Gemini mają za 164,99. Polecam tę na obrońców wybrzeża, nie ma kolejek i można płacić kartą. Na jagiellońskiej tłum babć z receptami i tylko gotówka, a cena ta sama.


zosia_ja:
u mnie jest bardziej skomplikowana sprawa, moja operacja dotyczy czego innego niż endometrioza, ta będzie wycinana przy okazji. Chirurgicznie czuwa nad tym prof. Dobosz.
A do ginekologa chodzę do dr Kijucia do Luxmedu, podobno pracuje też w Swissmedzie, wcześniej chodziłam do niego do Medicoveru. Nie wiem czy jest specjalistą od endometriozy, wiem że jest otwarty na nowoczesne leki i ew. moje sugestie. Opinie w necie są o nim różne, ja go bardzo lubię, jest miły i zawsze odpowiada na wszystkie moje pytania. Przy badaniu jest delikatny. Któregoś razu trafiłam do Doeringa na USG, bo chciałam innej opinii, a Kijucia akurat nie było. I Doering też mi się podobał, choć on chyba głównie zajmuje się ciążami. Ale też był gotów podjąć się leczenia mnie, choć sugerował, że skoro pierwszą operację miałam na AM, to lepiej żebym tam skończyła swoje leczenie.
[/url]
[/url]
u mnie jest bardziej skomplikowana sprawa, moja operacja dotyczy czego innego niż endometrioza, ta będzie wycinana przy okazji. Chirurgicznie czuwa nad tym prof. Dobosz.
A do ginekologa chodzę do dr Kijucia do Luxmedu, podobno pracuje też w Swissmedzie, wcześniej chodziłam do niego do Medicoveru. Nie wiem czy jest specjalistą od endometriozy, wiem że jest otwarty na nowoczesne leki i ew. moje sugestie. Opinie w necie są o nim różne, ja go bardzo lubię, jest miły i zawsze odpowiada na wszystkie moje pytania. Przy badaniu jest delikatny. Któregoś razu trafiłam do Doeringa na USG, bo chciałam innej opinii, a Kijucia akurat nie było. I Doering też mi się podobał, choć on chyba głównie zajmuje się ciążami. Ale też był gotów podjąć się leczenia mnie, choć sugerował, że skoro pierwszą operację miałam na AM, to lepiej żebym tam skończyła swoje leczenie.


Witaj.. :) byłam.. ale niestety nic z tego nie wyszło.. ponieważ odszedł mój lekarz.. A nowy jest za przeproszeniem do du.. :/ nie dość, że ordynarny to zachowuje się jakby był nie wiem kim.. nie sprawdził historii karty.. nie dał dojść do słowa zapytał o objawy i stwierdził, że jest ok.. :/ poprosiłam o przepisanie tabletek anty, poniewaz mi sie kończą.. Musiałam go prosić 5 minut.. :/ z łaską dał na 2 opak.. i dio tego.. zlecił mi badania typu próby wątrobowe, za które mam płacić.. :/ jeszcze to podkreslił.. a mam prawo do bezpłatnych badań na NFZ.. wystarczyło tylko skierowanie..
Będę szukać nowego lekarza.. ale to we wrzesniu.. tzn na wrzesień chciałam wizytę.. teraz szykujemy się na wakacje.. :)
jeżeli chodzi o samopoczucie.. myślę, że jest lepiej.. :) mam mniejsze bóle przy okresie niz wczesniej.. mniejsze, praktycznie zerowe przy no.. ;) ale oczywiście wolę nie stawiać sobie sama diagnozy, tylko sie upewnić.. :)
A jak u Ciebie..? :) sorry za gubienie lub dodawanie zbednych liter.. ale piszę na córki laptopie, a tam różnie działają klawisze.. :)
Będę szukać nowego lekarza.. ale to we wrzesniu.. tzn na wrzesień chciałam wizytę.. teraz szykujemy się na wakacje.. :)
jeżeli chodzi o samopoczucie.. myślę, że jest lepiej.. :) mam mniejsze bóle przy okresie niz wczesniej.. mniejsze, praktycznie zerowe przy no.. ;) ale oczywiście wolę nie stawiać sobie sama diagnozy, tylko sie upewnić.. :)
A jak u Ciebie..? :) sorry za gubienie lub dodawanie zbednych liter.. ale piszę na córki laptopie, a tam różnie działają klawisze.. :)
Endo: a czytałaś ten aktykuł do którego podałam linka?
ja cierpiałam na rozwolnienie tuż przed okresem, w trakcie i po okresie miałam zaparcia. Oczywiście bolesne okresy, po okresie ból w hm... pupie ;)
Teraz jestem już po operacji, prof. Dobosz mówił, że to cud że się udało. Miałam pełno ednometriozy na jelitach, do tego torbiel na jajniku i cały jajnik oblany tym cholerstwem, trzeba było usunąć. Moczowód zarośnięty był przez endometriozę i konieczny był przeszczep.
Podobno sama tkanka zwłókniała, więc widać, że to było leczone.
Z tego co słyszałam i czytałam endometriozę można potwierdzić tylko poprzez zajrzenie do środka i pobranie wycinków...
[/url]
[/url]
ja cierpiałam na rozwolnienie tuż przed okresem, w trakcie i po okresie miałam zaparcia. Oczywiście bolesne okresy, po okresie ból w hm... pupie ;)
Teraz jestem już po operacji, prof. Dobosz mówił, że to cud że się udało. Miałam pełno ednometriozy na jelitach, do tego torbiel na jajniku i cały jajnik oblany tym cholerstwem, trzeba było usunąć. Moczowód zarośnięty był przez endometriozę i konieczny był przeszczep.
Podobno sama tkanka zwłókniała, więc widać, że to było leczone.
Z tego co słyszałam i czytałam endometriozę można potwierdzić tylko poprzez zajrzenie do środka i pobranie wycinków...


MamaKlaudii: no u mnie to wyglądało tak, że np dzień przed okresem miałam rozwolnienie, albo w dniu okresu. Nie byłą to jakaś wielka biegunka, ale musiałam częściej iść do toalety no i hm... konsystencja nie była "zwarta" ;)
za to jak już okres był i bolało podbrzusze, to jakbym się zatykała i koniec z chodzeniem do łazienki ;)
[/url]
[/url]
za to jak już okres był i bolało podbrzusze, to jakbym się zatykała i koniec z chodzeniem do łazienki ;)


Dziękuję za wszystkie wpisy. Trochę mnie nie było... :) Ja dalej w stanie zawieszenia. Gina odwiedzam regularnie ale niczego nie zaleca ani laparoskopii ani farmakologii, tylko obserwacja. Teraz byłam u nowego speca ale to chyba nie był dobry wybór. Tym razem zapisałam się do dra Wójcika i mam nadzieję, że to będzie "ten". Piszcie dziewczyny jak Wasze endo zdrówko. Pozdr
Ajeczko, to pewnie taka nagroda za wszystkie cierpienia, które dzielnie zniosłaś :) Oby tak dalej :) A od kiedy bierzesz Visanne? Planuję z nowym lekarzem porozmawiać o wprowadzeniu tego leku. Myślisz, że tym lekiem można usunąć torbiele na jajnikach i ewentualne zmiany na jelitach? Wydaje mi się, że lek służy raczej do powstrzymywania rozwoju choroby. Bardzo chciałabym się mylić, bo strasznie boję się laparoskopi :)
A jak duża była ta torbiel na początku? Dużo się zmniejszyła? Czasami w zależności od dnia cyklu i sposobu pomiaru mogą być różne wymiary, z tym, że są to nieduże odchylenia. Jeśli u Ciebie pomniejsza się regularnie i czuć zmianę, to super :) Oj pokładam wielką nadzieję co do tego leku. Już niedługo idę na wizytę i chyba będę nalegać na farmakologię. A masz jakieś skutki ubocznę brania Visanne?
14.10.2011 na usg wyszło,że zmiana jest o wym. 27x24mm, a wynik Ca125=32,3
23.12.2011 na usg wyszło,że zmiana jest o wym. 21x19mm, a wynik Ca125=21,1
mam nadzieję, że zupełnie się wchłonie, skutków ubocznych nie zauważyłam, może trochę wolniej rosną mi włosy na głowie, ale nie jestem pewna w 100% czy to od tych tabletek, Danazolu nie polecam, brałam po pierwszym usuniętym torbielu, lek źle na mnie wpływał;/
pozdrawiam:) i mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko dobrze się skończy:)
23.12.2011 na usg wyszło,że zmiana jest o wym. 21x19mm, a wynik Ca125=21,1
mam nadzieję, że zupełnie się wchłonie, skutków ubocznych nie zauważyłam, może trochę wolniej rosną mi włosy na głowie, ale nie jestem pewna w 100% czy to od tych tabletek, Danazolu nie polecam, brałam po pierwszym usuniętym torbielu, lek źle na mnie wpływał;/
pozdrawiam:) i mam nadzieję, że u Ciebie też wszystko dobrze się skończy:)
miałam 5lat temu, po usunięciu dostałam Danazol, ale brałam go tylko do wyniku histopatologicznego, potem jak się okazało, że nie mam endometriozy kazali odstawić, nie wprowadzono mi żadnej terapii hormonalnej i torbiel powrócił;/ teraz miałam do wyboru albo usunięcie, albo próba zwalczenia nowym lekiem Visanne, wybrałam tabletki i póki co jest ok, w marcu mam kolejną kontrolną wizytę
Visanne biorę od czerwca. Mam brać w sumie 15 miesięcy.
Nie mam efektów ubocznych, może trochę gorsza cera... ale trudno powiedzieć, bo lek biorę dużo dłużej niż mam problemy z cerą.
Włosy rosną mi normalnie, prawie nie wypadają, też nie wiem czy to od Visanne, bo po chorobie wylazło mi 3/4 włosów i teraz po prostu odrastają. Mam ich bardzo dużo i są lśniące - na głowie, pozostałe niestety w normie ;)
Czy działają na torbiele nie wiem. Na pewno zatrzymują rozrost endometriozy, bo przecież zatrzymują okres. Ja to sobie wyobrażam tak, że ta endometrioza jakby zasycha i potem nie powinna się odbudowywać. U mnie mam nadzieję, że wszystko wycięli.
Zastanawiam się jak to jest z refundacją Visanne w przypadku torbieli... torbiele nie są ujęte jako choroba przewlekła... no chyba, że lekarz "podejrzewa endometriozę" i wypisuje lek refundowany...
Nie mam efektów ubocznych, może trochę gorsza cera... ale trudno powiedzieć, bo lek biorę dużo dłużej niż mam problemy z cerą.
Włosy rosną mi normalnie, prawie nie wypadają, też nie wiem czy to od Visanne, bo po chorobie wylazło mi 3/4 włosów i teraz po prostu odrastają. Mam ich bardzo dużo i są lśniące - na głowie, pozostałe niestety w normie ;)
Czy działają na torbiele nie wiem. Na pewno zatrzymują rozrost endometriozy, bo przecież zatrzymują okres. Ja to sobie wyobrażam tak, że ta endometrioza jakby zasycha i potem nie powinna się odbudowywać. U mnie mam nadzieję, że wszystko wycięli.
Zastanawiam się jak to jest z refundacją Visanne w przypadku torbieli... torbiele nie są ujęte jako choroba przewlekła... no chyba, że lekarz "podejrzewa endometriozę" i wypisuje lek refundowany...
Visanne jest lekiem dedykowanym tylko na endometriozę. Zakładam, że lekarze nie wypisują tego jeśli nie mają pewności lub przynajmniej dużego podejrzenia, że jest to endometrioza.
Orientujecie się dziewczyny jakie są doniesienia odnośnie skuteczności tego leku pod kątem "uśpienia" choroby, oczywiście po zakończeniu kuracji?
Orientujecie się dziewczyny jakie są doniesienia odnośnie skuteczności tego leku pod kątem "uśpienia" choroby, oczywiście po zakończeniu kuracji?
Endo: oj szczegółowe masz pytania :)
Może zarejestruj się na tym forum:
http://www.endometrioza.aid.pl/forum/
tam się dość dużo dzieje, ale ja przestałam o śledzić od kiedy jest refundacja ;)
Może zarejestruj się na tym forum:
http://www.endometrioza.aid.pl/forum/
tam się dość dużo dzieje, ale ja przestałam o śledzić od kiedy jest refundacja ;)
Ajeczko, zaglądasz tu jeszcze? Jeśli tak, to napisz proszę jak długo czeka się na operację u prof. Dobosza. Nikt mi jeszcze nie zaglądał do środka, ale umówioną mam pierwszą laparoskopię, której celem ma być tylko usunięcie torbieli z jajnika. Wiem, że na jelitach też mam endo (wiem, bo czuję :)) i mam podejrzenie co do pęcherza. Chciałabym pójść na jeden zabieg, bo wiadomo narkoza, zrosty... Czy prof. Dobosz, to dobry kierunek, kiedy nawet nikt nie potwierdził tego co subiektywnie czuję? No i napisz proszę jak Twoje zdrowie :) Czy leczenie Visanne idzie pomyślnie?
Visanne jest genialne, czuję się bardzo dobrze.
Prof. Dobosz jest gastroenterologiem, chirurgiem, endometriozę wycina przy okazji. Ale możesz się do niego przejść i powiedzieć o problemach z wypróżnianiem.
Ja czekałam na operację ok miesiąca - on sam wyznaczył termin. Z tym, że musiałam iść do przychodni w szpitalu kolejowym i tam dopełnić formalności. Jeśli jest zagrożenie życia, to wiem że do szpitala bierze od razu.
A w którym szpitalu masz mieć zabieg?
Wiem, że w AM mają kontakt z chirurgami i jeśli otwierają pacjentkę i jest większy bałagan z jelitami, to wołają chirurga. Obiecywali mi taką opcję. Ale ja im nie wierzyłam ;) Bo chirurdzy koniecznie chcieli rozdzielić zabiegi.
Prof. Dobosz jest gastroenterologiem, chirurgiem, endometriozę wycina przy okazji. Ale możesz się do niego przejść i powiedzieć o problemach z wypróżnianiem.
Ja czekałam na operację ok miesiąca - on sam wyznaczył termin. Z tym, że musiałam iść do przychodni w szpitalu kolejowym i tam dopełnić formalności. Jeśli jest zagrożenie życia, to wiem że do szpitala bierze od razu.
A w którym szpitalu masz mieć zabieg?
Wiem, że w AM mają kontakt z chirurgami i jeśli otwierają pacjentkę i jest większy bałagan z jelitami, to wołają chirurga. Obiecywali mi taką opcję. Ale ja im nie wierzyłam ;) Bo chirurdzy koniecznie chcieli rozdzielić zabiegi.
A ile czekałaś na wizytę u profesora? Prywatnie byłaś? Muszę działać szybko, bo zabieg mam za tydzień w Swissmedzie (w ramach NFZ). I nie wiem co robić, iść czy nie. Na termin czekałam 2 m-ce. Raczej nie mogę zwlekać, bo jeszcze się skończy jak u Ciebie. Wiem, że moje objawy wskazują na zaawansowaną endometriozę. Co mi po usunięciu torbieli z jajnika kiedy kichy są do kitu. Może to tylko zrosty tak dają popalić a może coś więcej.... Stracić mogę jedynie trochę kasy ale myślę, że warto spróbować porozmawiać z kimś sprawdzonym :)
Długo walczysz z endo? Stosowałaś już jakieś leki?
Długo walczysz z endo? Stosowałaś już jakieś leki?
Endo mam chyba od początku, bo zawsze miałam bolesne okresy. Ale że jestem na to chora na 100% wyszło dopiero przy pierwszej operacji, w histopatologii. Nigdy wcześniej się nie leczyłam, ale zawsze brałam hormony, które łagodziły chorobę.
Do profesora zapisywałam się z dnia na dzień, 2 razy, prywatnie. Więc chyba nie ma problemu... Nie sądzę, żeby przyjmował w przychodni.
Do profesora zapisywałam się z dnia na dzień, 2 razy, prywatnie. Więc chyba nie ma problemu... Nie sądzę, żeby przyjmował w przychodni.
Ajeczko, masz nr tel. do profesora? Adres gabinetu też by się przydał :) W kolejowym Cię operował? Jakie są tam warunki? Czy podczas operacji zastosowany był preparat przeciwzrostowy?
Przyjmowałaś antykoncepcję, tak? Zastanawia mnie jak się zachowuje endo, podczas stosowania antyków. Czy się rozwija. Kiedyś przez prawie rok brałam diane 35 i było super, zero bólu podczas okresu :). Myślisz, że antyki są w stanie ją okiełznać całkowicie? Całą moją nadzieję w nich pokładam. Dzieci nie planuję, więc wymyśliłam sobie, że do menopauzy będę jechała na antykoncepcji i kłopot z głowy :) Tylko mi nie pisz, że stosowałaś antyki bez przerwy :) Napisz, że po odstawieniu narobiła Ci takiego bałaganu :) A tak poważnie, to napisz jak było :)
Przyjmowałaś antykoncepcję, tak? Zastanawia mnie jak się zachowuje endo, podczas stosowania antyków. Czy się rozwija. Kiedyś przez prawie rok brałam diane 35 i było super, zero bólu podczas okresu :). Myślisz, że antyki są w stanie ją okiełznać całkowicie? Całą moją nadzieję w nich pokładam. Dzieci nie planuję, więc wymyśliłam sobie, że do menopauzy będę jechała na antykoncepcji i kłopot z głowy :) Tylko mi nie pisz, że stosowałaś antyki bez przerwy :) Napisz, że po odstawieniu narobiła Ci takiego bałaganu :) A tak poważnie, to napisz jak było :)
Tu masz namiar na profesora:
http://www.znanylekarz.pl/marek-dobosz/gastrolog/gdansk
Wiem, że operował kilka pacjentek z zaawansowaną endometriozą.
On operuje w Wojewódzkim, gdzie jest ordynatorem. O preparacie antyzrostowym nie słyszałam. Nie sądzę, żeby był zastosowany, choć z drugiej strony, po tej operacji nikt mnie nie popędzał do wstania z łóżka pod hasłem "trzeba chodzić, bo będą zrosty".
Warunki w Wojewódzkim kiepskie - w sumie podobne były w każdym szpitalu w którym leżałam. Choć tu mają 3 salki 3 osobowe, odremontowane z łazienkami i TV. Jeśli trafisz na dużą 9-10 osobową salę, to obskurną łazienkę masz na resztę sal. Ale z doświadczenia wiem, że ludzie ze skierowaniem od profesora trafiają od razu do tych ładnych. Ja za każdym razem "zaczynałam" w dużych, bo miałam stomię, a na dużych właśnie leżą pacjenci z ranami, stomiami itp. Po operacjach byłam już w tych nowych. Pewnie nic z tym nie robią, bo niedługo przeprowadzają się do nowego skrzydła, gdzie na pewno będą lepsze warunki. Pielęgniarki w każdym razie są ok, na pooperacyjnych siedzą non stop (na urologii na klinicznej w pooperacyjnej, pielęgniarki raz nie widziałam ze 3 godziny!). Łóżka też wygodne, materace nie mają wyleżanych dołów.
Co do leczenia endo antykami, to ja robiłam przerwy ze względu na migrenę. Po pierwszej operacji miałam Evrę, bez przerw na krwawienie. Profesor mówił, że tkanka była zwłókniała, wyglądała na zaleczoną. Więc chyba leczą...
Ja po leczeniu Visanne też przejdę na antyki, też nie planuję dzieci. U mnie przy tak zaawansowanej chorobie zajście w ciążę byłoby bardzo utrudnione, do tego jak odstawię leki, to prawdopodobieństwo powrotu endo jest bardzo duże. U mnie oznacza to nefrostomię - worek na plecach na siki, bądź w ogóle utratę nerki, oraz kolostomię - worek na brzuchu na stolec. Dzięki, wolę nie mieć dzieci i nie mieć worków. Z resztą i tak nigdy nie planowałam dzieci, więc mam dobrą wymówkę ;)
http://www.znanylekarz.pl/marek-dobosz/gastrolog/gdansk
Wiem, że operował kilka pacjentek z zaawansowaną endometriozą.
On operuje w Wojewódzkim, gdzie jest ordynatorem. O preparacie antyzrostowym nie słyszałam. Nie sądzę, żeby był zastosowany, choć z drugiej strony, po tej operacji nikt mnie nie popędzał do wstania z łóżka pod hasłem "trzeba chodzić, bo będą zrosty".
Warunki w Wojewódzkim kiepskie - w sumie podobne były w każdym szpitalu w którym leżałam. Choć tu mają 3 salki 3 osobowe, odremontowane z łazienkami i TV. Jeśli trafisz na dużą 9-10 osobową salę, to obskurną łazienkę masz na resztę sal. Ale z doświadczenia wiem, że ludzie ze skierowaniem od profesora trafiają od razu do tych ładnych. Ja za każdym razem "zaczynałam" w dużych, bo miałam stomię, a na dużych właśnie leżą pacjenci z ranami, stomiami itp. Po operacjach byłam już w tych nowych. Pewnie nic z tym nie robią, bo niedługo przeprowadzają się do nowego skrzydła, gdzie na pewno będą lepsze warunki. Pielęgniarki w każdym razie są ok, na pooperacyjnych siedzą non stop (na urologii na klinicznej w pooperacyjnej, pielęgniarki raz nie widziałam ze 3 godziny!). Łóżka też wygodne, materace nie mają wyleżanych dołów.
Co do leczenia endo antykami, to ja robiłam przerwy ze względu na migrenę. Po pierwszej operacji miałam Evrę, bez przerw na krwawienie. Profesor mówił, że tkanka była zwłókniała, wyglądała na zaleczoną. Więc chyba leczą...
Ja po leczeniu Visanne też przejdę na antyki, też nie planuję dzieci. U mnie przy tak zaawansowanej chorobie zajście w ciążę byłoby bardzo utrudnione, do tego jak odstawię leki, to prawdopodobieństwo powrotu endo jest bardzo duże. U mnie oznacza to nefrostomię - worek na plecach na siki, bądź w ogóle utratę nerki, oraz kolostomię - worek na brzuchu na stolec. Dzięki, wolę nie mieć dzieci i nie mieć worków. Z resztą i tak nigdy nie planowałam dzieci, więc mam dobrą wymówkę ;)
a kto ma Ciebie operować? może warto poprosić, żeby się przy okazji "rozejrzał" i pobrał wycinki. Wtedy będziesz miała czarno na białym, że masz endometriozę i będzie można coś z tym zrobić.
W Swiss obawiam się, że mogą nie mieć chirurga na dyżurze, który by operował, gdyby coś tam było nie tak z jelitami...
Ja miałam to "szczęście", że szłam na zespolenie jelita, a wycięcie endo i guza na jajniku było po prostu przy okazji. Dlatego trafiłam do profesora. Niestety przy endo na jelitach lekarze często odsyłają pacjentki między sobą, chirurg się nie chce tym zająć, bo to choroba "ginekologiczna", a ginekolog też się nie zajmie, bo to jelita...
Mam nadzieję, że profesor coś Ci podpowie... W sumie nie wiem jak bez laparoskopii stwierdzić endometriozę...
Miałam robioną kolonoskopię, lekarz podejrzewał, że pozostała część jelita jest zajęta endo. Pobrano wycinki, które endo nie potwierdziły. Ale koleś miał nosa, bo podczas operacji okazało się, że ten podejrzany odcinek trzeba było jednak wyciąć. Jakby co polecam też dr Dymeckiego z chirurgii AM, on też chciał mnie zoperować za jednym razem jak prof. Dobosz, tylko mu ordynator nie pozwolił :(
W Swiss obawiam się, że mogą nie mieć chirurga na dyżurze, który by operował, gdyby coś tam było nie tak z jelitami...
Ja miałam to "szczęście", że szłam na zespolenie jelita, a wycięcie endo i guza na jajniku było po prostu przy okazji. Dlatego trafiłam do profesora. Niestety przy endo na jelitach lekarze często odsyłają pacjentki między sobą, chirurg się nie chce tym zająć, bo to choroba "ginekologiczna", a ginekolog też się nie zajmie, bo to jelita...
Mam nadzieję, że profesor coś Ci podpowie... W sumie nie wiem jak bez laparoskopii stwierdzić endometriozę...
Miałam robioną kolonoskopię, lekarz podejrzewał, że pozostała część jelita jest zajęta endo. Pobrano wycinki, które endo nie potwierdziły. Ale koleś miał nosa, bo podczas operacji okazało się, że ten podejrzany odcinek trzeba było jednak wyciąć. Jakby co polecam też dr Dymeckiego z chirurgii AM, on też chciał mnie zoperować za jednym razem jak prof. Dobosz, tylko mu ordynator nie pozwolił :(
Dziękuję Ci za tak szczegółową odpowiedź :). Wszystko co piszesz jest dla mnie bardzo cenne. Zapisałam się do profesora na jutro. Za wizytę tylko i aż 200zł ale zobaczymy. Mam nadzieję, że nie pogoni mnie, bo to w sumie spora fantazja z mojej strony. Jedyne co na pewno wiem, to to że mam torbiel na jajniku :) ale boli wszystko: w pachwinie, czasami nogi aż do kostek, odcinek lędźwiowy (zdarzało się, że idąc nagle zaczynałam kuleć), jelita, odbyt... W zeszłym miesiącu po okresie przez jakieś 2tyg. codziennie "rozrywało mi jelita". Co prawda ból, jego lokalizacja i natężenie zmienia się ale jest. Przedostatni miesiąc był masakryczny a w tym miesiącu prawie nic nie boli. Prawie, bo wiadomo....
Wybierałam się na Wasze/Nasze spotkanie 9 marca ale byłam w kiepskim stanie więc sobie odpuściłam. Żałuję, że nie było mi dane, oj bardzo żałuję :/
Dziewczyny na forach dużo piszą o preparatach antyzrostowych, koszt ok. 750zł. Kupujesz sama w aptece :)
Przeraża mnie wizja szpitalnych warunków, wobec których Sweesmed wydaje się być wybawieniem.... ale ale..... oj idę spać jutro resztę napiszę.
Wybierałam się na Wasze/Nasze spotkanie 9 marca ale byłam w kiepskim stanie więc sobie odpuściłam. Żałuję, że nie było mi dane, oj bardzo żałuję :/
Dziewczyny na forach dużo piszą o preparatach antyzrostowych, koszt ok. 750zł. Kupujesz sama w aptece :)
Przeraża mnie wizja szpitalnych warunków, wobec których Sweesmed wydaje się być wybawieniem.... ale ale..... oj idę spać jutro resztę napiszę.
Dziewczyny, zaglądacie tu jeszcze? Jak Wasze endo zdrowie - Ajeczko, MamaKlaudii i inne babeczki? Ja aktualnie kończę Visanne. Sam lek znoszę bardzo dobrze, w zasadzie prawie bez skutków ubocznych. Jajniki czyste, póki co :) Zobaczymy co będzie po odstawieniu :) Jedno jest pewne - fajnie żyje się bez okresu :)
ODRADZAM PIATKOWKIEGO bez badania chciał mnie operowac , rozmowa 5 minut, bez usg bez niczego wyznaczyl termin operacji, uciekłam jak najdalej.Do tego potwornie zarozumiały, czytałam o nim opinie i zastraszanie pacjentek,ze się je poda do sądu za opinie wydało mi się okrutnym naduzyciem, przecież kazdy ma prawo wyrazac swoje zdanie po wizycie, a zastraszanie sądami pacjentów z powodu chorego ego to niepowazne
Dzień dobry jestem tu nowa. w 2011 roku mialam cesarke . od tamtej pory boli mnie brzuch z miejscu blizny i cala lewa strona. bol jest juz niedowytrzmania dawno nie bylam u ginekologa. troche czytalam na temat tej choroby i objawy sie zgadzaja u mnie. chcialam zapytac czy musze szukac specjalisty od tej choroby czy ginekolog normalny mi powie co mi naprawde jest. boje sie ze moje obawy sie potwierdza. umuwilam sie na ujescisko do dr. januszewskiej mam nadzieje ze to dobry ginekolog i mi pomorze
Hey mam 26 lat oraz 4 stopień endo jestem już po jednej operacji usunięcia torbieli z obu jajników od operacji mijają dwa lata jednak po ostatniej wizycie kontrolnej okazało się że to świństwo znowu wróciło dokladnie w tym samym miejscu co wcześniej, przed operacja zwiedzilam wielu lekarzy którży ,,leczyli,, mnie na wtedy jeszcze małe torbielki np tabeletkami anty po pół roku brania tabeletek anty moja uwczesna pani ginekolog stwierdzila że problem znika i wszystko jest porządku niczego nie świadoma żyłam sobie w słodkim przekonaniu że już wszystko okey po czym po pewnym czasie ydoladowalam w nocy w szpitalu na zaspie w gdansku bo z bulu prawie chodziłam po ścianach po niechętnie wykonanym badaniu przez pania ginekolog na zaspie okazało się że mam dwa torbiele wielkości pomarańczy lewy i prawy jajnik dostałam od razu skierowanie na drugi dzień do szpitala
Swissmed na morenie, rano mialam zabieg operowal mnie doktor Karas którego naprawdę szczerze polecam każdej dziewczynie która ma tą okropna chorobę lekarzrrzetelny od razu powiedział mi że to endometrioza dokladnie potrafi wyjaśnić przy badaniu co i jak także naprawdę polecam, teraz jestem trakcie brania leku Yaz i za dwa miesiące zobacZymy co dalej być może czeka mnie jeszcze jeden zabieg, i będę się starać o dziecko bo przy endo im szybciej tym lepiej. Pozdrawiam
Ginekolog, specjalista od endometriozy Polska
witam. mam endometriozę 4 stopnia, przeżyłam 2 operacje i potrzebuje naprawdę dobrego specjalisty, żeby się wyleczyć. leczę się już od 8 lat. obecnie mam 30 lat i chciałabym mieć chociaż jedno dziecko. Proszę o pomoc i udzielenie mi informacji gdzie w Polsce mogę zarejestrować się do dobrego lekarza.
mi dr Śliwiński nie pomógł. stymulowal mnie clo przy zapchanych jajowodach ( dopiero laparoskopia to potwierdza a hsg jest nic nie warte,hsg wyszło ze jajowody drozne a laparoskopia ze nie drozne) kierował się dobrym wynikiem hsg, ale inny lekarz mi powiedział, tez Pan z Gamety ze radzi mi iść na laparoskopie bo mam typowa torbiel krwotoczna wiec pewnie mega niedrozne jajowody. stracone pieniądze, marzenia o dziecku.... teraz leczę się państwowo w moim rodzinnym mieście juz nie jeżdżę do Trójmiasta z myślą że tam są lepsi specjaliści. zresztą dużo by pisać, endometrioza jest straszna bo nie znają się na jej leczeniu i tyle. pakują w kobiety masę chemii i to tyle co potrafią lekarze w tej kwestii. polecam naturalne metody leczenia, przynajmniej łagodzą objawy.