Ginekolog, ul.Chrobrego Sopot. Pomocy:)

Dokror chojnacka prowadziła moją ciąza,ale do niej sa straszne kolejki, natomiast nigdy nie odmowiła mi wizyty w potrzebie, nawet z pierdułką,zawsze przyjeła.Drugiej Pani nie poleacam,moja kolezanka prowadzila u niej ciąze.ta znowu doktor była nastawione na kase w przychodni, jak mojej kolezance zalezalo na wizycie, a nie bylo miejsc to ona traktowała taka wizyte jako prywatna i brała kase 80 zł.

Doktor chojnacka polecam, zleca potrzebne badania na nfz

dziękuję, a jaka jest hmm.... osobowość tej Pani? to będzie moja pierwsza wizyta wogóle u ginekolog i trochę się stresuję :)))

Pani Maja jest bardzo sympatyczna, poswieca tyle czasu pacjence ile trzeba.

Polecam Panią Dr.Chojnacka calym sercem i rozumem.popriwadzila moja pierwszą ciążę. Mam 42 lata.to tez była moja pierwsza ginekolog i nigdy więcej nie miałam lepszej jezeki chodzi o podejście w tych tak i istotnych i delikatnych bo intymnych również kwestiach dotyczących kobiety i jej zdrowia. Można z nią rozmawiać na każdy wrażliwy temat. Jest pełnym empatii i bardzo fachowym doświadczonym lekarzem .faktycznie znajduje zawsze czas lub możliwość podjęcia pacjenta .nigdy nie miałam wrażenia że pieniądze byly dla Pani doktor priorytetem.zawsze Jej podejście profesjonalizm serdecznośc i skuteczność bardzo serdeczne troskliwie podejście do mnie jako pacjentki sprawiły że wspominam Ja bardzo pozytywnie i chodzę do kontroli, a może bardziej odwuedzam Ja z czystej sympatii w gabinecie bo niestety juz id 15 lat nie mieszkam w Sopocie.
Polecam i jeszcze raz polecam.

chodziłam do Marchockiej, to ona skierowała mnie do szpitala gdy coś się zaczęło dziać z pierwszą ciążą, zareagowała bardzo szybko, wydawała mi się bardzo kompetentna i sympatyczna, współczująca i zainteresowana ... gdy wróciłam do niej na kontrolę po poronieniu już nie była już ani zainteresowana moim stanem, ani jakoś się nie starała być miła ... może trafiłam na jej gorszy dzień, ale już więcej tam nie wróciłam ...

czyli jednym słowem, Chojnacka tak?

Chojnackiej nie znam, do Marchockiej chodziłam na usg. Po pierwszym zrobila na mnie bardzo dobre wrazenie: mila, zaangazowana w badanie, bardzo ciepla. Na drugim jakby miala gorszy dzien, humor nie ten, wlasciwie to nawet nic nie wyjasnila i jakby nie byla pewna czy dobrze zmierzyla dziecko i czy aby wszystko jest ok. Zostawila mnie z mieszanymi uczuciami.

dzieki dr chojnackiej mam dzisiaj polowe tarczycy,nie podala lekarstw mimo zlych wynikow. w ciazy nie zrobila mi potrzebnych badan ani nie zlecila testu na przeciwciala. nie poinformowala o tym ze nie moge urodzic silami natury.

w szpitalu psioczyli na nia strasznie,a na innych forach mozesz znalezc do jakich powiklan u pacjentow ta lekarka doprowadzila.

gdybym miala wtedy ta wiedze o niej jaka mam teraz bylabym zdrowa. odradzam ci ją. mimo ze sprawia wrazenie milej i przyjmie kiedy jest jakis nagly wypadek jest to wg mnie lekarka u ktorej mozna co najwyzej wyleczyc grzybice i nic wiecej.

tu znalazlam watek z 2004 roku,ale wiem ze w sieci jest tego wiecej bo moja kolezanka ktora rowniez zastanawiala sie nad nia zrezygnowala:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=18090&w=22818659&v=2&s=0

hmm.. po tym co tu przeczytałam, chyba jednak poszukam gdzie indziej pani ginekolog na moją pierwszą wizytę, nie chcę by było to dla mnie złe wspomnienie...

gdy się rejstruje odpłatnie, to czy płacę przy rejestracji, czy w dniu wizyty, jeśli jest to inny dzień niż rejestracji ??

Komentarze które czytałam to miałam wrażenie że nie jest to opis tej lekarki ....Pani doktor prowadziła moje dwie ciaze ... częste robione i zalecane badania przy każdej wizycie sprawdzane tętno dziecka ,moje i zawsze robione usg... kiedy zachorowałam na zapalenie płuc , była u mnie na wizycie domowej gdzie badała mnie i dziecko ...Poza tym uratowała mnie od nowotworu szyjki macicy ,sama załatwiała kontakty na badanie do lekarzy specjalistów ... umie wytłumaczyć chorobę i metodę leczenia poza tym nigdy nie płaciłam za lekarza i lekarzy specjalistów których polecała ...Jest serdecznym ciepłym i delikatnym lekarzem lekarzem ... zaznaczę że moja pierwsza ciąża była w czasach gdzie była rejonizacja a ja miałam okropnego lekarza zrobiłam wszystko żeby trafić do pani Marzeny ...udało się i jestem już 17 lat poleciłam ja swoim znajomym które sa także zadowolone ...

Jeśli chodzi o Chojnacka była u niej raz i nigdy więcej poza tym byłam świadkiem jak zbeształa kobietę lekko upośledzoną nie patrząc że siedziałam tam z kilkoma paniami które skomentowały że to normalne dla tej lekarki ... nie polecam ...

a ja nie polecam żadnej kobiety na wszystkie które trafiłam okazały sie bardzo niekompetentne od 6 lat chodze do dr klimaszewskiego w gdansku naprawde konkretny lekarz przyjmuje na NFZ i prywatnie a żeby sie do niego dostać kolejke trzeba zajac 3 miechy wczesniej oczywiście w pilnych sprawach przyjmuje odrazu wystarczy poczytac o nim opinie w necie

A jo polecam doktor Cieciuch w Sopocie na Jana z Kolna przyjmuje. Prowadziła moją ciążę wszystko przepowiedziała jak należy:)

Ja na pierwszą wizytę polecam dr Łapińską - Szumczyk, przyjmuje w Sopocie w Family Med na ul. Małopolskiej przy skm Kamienny Potok, ale z zapisami chyba ciężko, więc musisz zadzwonić i się dowiedzieć
Lekarka super, poczytaj sobie w necie opinie na jej temat, chodzę do niej od samego początku, prowadziła moją ciążę, polecam w 1000000%

Byłam u Klimaszewskiego. Przeżyłam traumę, czułam się jak po gwałcie takie było jego zachowanie. Nie zapytał się nawet czy jestem dziewicą. Wyglądał na b. rozbawionego i usatysfakcjonowanego, że mnie boli. Nie polecam, Pan ma problemy ze sobą, do dziś nie wiem skąd ma te dobre opinie którymi się sugerowałam

Tez sie zastanawiam kogo wybrac ?? Na prowadzenie pierwszej ciąży :)

Pani Chojnacka jest moim ginem odkąd skończyłam lat 18 (teraz jestem "ryczącą czterdziestką") a więc całkiem długo. Jest to normalna, fajna, profesjonalna babka. Prowadziła moje dwie ciąże, nie będąc lekarzem "szpitalnym" wskazała kolegę, który mnie wesprze w trakcie pobytu na porodówce, była dostępna pod telefonem domowym non stop w razie czego. Jest dobrym diagnostą, chcącym pomóc człowiekowi a nie zrobić kasę.
Pomyłki zdarzają się każdemu a najgorsze, co można zrobić człowiekowi, to oceniać go po tym, że "koleżanka mówiła, że jej znajomej ktoś opowiadał, że..."
Fajny lekarz.

Nie polecam nikomu! Moją niedoczynność tarczycy w ciąży zauważyła dopiero w październiku, kiedy już w czerwcu miałam kiepskie wyniki. Sama od siebie nic nie mówi siejąc tylko niepokój. Zaprasza na wizytę na tzw. obejrzenie wyników bez rejestracji, po czym jest niezadowolona, że przychodzi się bez zapisywania się ( jeszcze się wykręca, że ona nic takiego nie mówiła), a na wstępie pyta się " co pani oczekuje ode mnie"- no przecież nie przyszłam do fryzjera tylko do lekarza, by skontrolował wyniki i powiedział, czy wszystko jest OK. Raz, gdy mierzyła tętno płodu zrobiła wielkie oczy i powiedziała, że jest za szybkie i co?- i nic z tym nie zrobiła, nie wysłała do szpitala... Chodzi do pielęgniarki z zapytaniami, czy coś może zrobić. .. Szczytem było, gdy kilka dni po terminie porodu jedyne co powiedziała " gdy zaczną się skurcze proszę jechać do szpitala", przecież to wie każda kobieta! A co jeśli poród nie będzie następował? Jakaś wizyta kontrolna? NIC

Absolutnie nie polecam dr Chojnackiej. Na swoją pierwszą w życiu wizytę (19 lat) wybrałam się właśnie do niej bo jestem z Sopotu. Pani była małomówna i niekontaktowa, nie wyjaśniła mi co i jak będzie robić i jeszcze mnie ochrzaniła, że nie przyszłam do niej zanim zaczęłam współżyć tylko już po. Nie wiem tylko po co, skoro wszystko było ze mną ok i wiedziałam jak się zabezpieczać. Na koniec chciała mi wcisnąć receptę na tabletki antykoncepcyjne, bo przecież skoro współżyję to powinnam je brać, ale wyjaśniłam jej że wybrałam inny sposób i nie chcę się truć w tak młodym wieku. Ogólnie mówiąc nie wspominam tej wizyty dobrze.
Od tamtego czasu tylko dr Łapińska i nie zamieniłabym jej na żadnego innego lekarza.

ja na pewno nie polecam Pani MArchockiej wróbel
chodziłam do niej od 16 roku zycia i było ok
gdy miałam 28lat 4lata temu zaszłam w ciaze dostałam plamień nic niezrobiła bo to 4tydz dała skierowanie na badanie które miałam zrobić w czerwcu dokładniemiałam jej przynieść wyniki 16tego czerwca 2007 a własnie miałam wyłyżeczkowanie bo poroniłam straciłam ciąże,
pomyślałam ok zdarza sie gdy zaszłam w 2ciąże poszłam do niej powiedziałam że jestem w ciąże a ona mmnie nie zbadała tylko dała dufhaston na podtrzymanie ciązy i tyle
wyszłam oszołomiona po rozmowie z mężem jeszcze pod gabinwtem doktor zadzwoniłam do kumpeli i dała na miar do invikty i tak skierowano mnie do naszego anioła nawet imie ma jak aniał Rafael Gniadek fakt spraciłam ciąże choć byłam pod stałą obserwacją i na lekach ale podejście i potem co było dalej czyli dociekanie i badania mnie i męża czy coś nie tak jest i 3 ciążę donośiłam jestem wdzęćzna Panu Gniadkowi za podejście i serce akie dał Nam..

jak chcesz Kobiety to idz ale lepsi są faceci gin ale tu pojawia się nazwisko P. Cieciuch czy jakoś tak kumpele do niej chodziły

acha {ani Marchocka też nie poinformowała mojej koleżanki że ma macicę w krztsałcie serca tzn 2 macice i dlategoi rodzi malutkie dzieci

Stanowczo nie polecam!!! doktor Chojnackiej!!!Jest opryskliwa, nastawiona na wizyty odpłatne!!! Położna, która tam rejestruje też naciąga zawsze na wizytę prywatną. Zostałam tam wiele razy potraktowana jak gówniara (pomimo, iż jestem po 30).

nie polecam dr Chojnackiej!!!

A możesz uzasadnić swoją wypowiedź??

dr Chojnacka-tragedia. Mimo złych wyników tarczycy w ciąży nie skierowała mnie do endokrynologa, tylko na jakiejś wizycie zapytała ile biorę eutyroxu!!! Szok! Każe się pokazać z wynikami, a potem się pyta co oczekuję po tej wizycie? Co to fryzjer jest? Raz mierzyła tętno płodu, zrobiła podczas tego wielkie oczy i powiedziała, ze jakieś za szybkie jest, ale nie wysłała mnie do szpitala! No i szczytem było jak już byłam po terminie porodu i powiedziała, ze jak zaczną się skurcze to mam jechać do szpitala!Nie wyznaczyła żadnej wizyty w razie gdyby poród nie następował!

Ja tam chwalę sobie dr. Marię Chojnacką - super babeczka, prowadzę u niej swoją pierwszą ciążę i jestem bardzo zadowolona. Zawsze mi daje jakieś próbki, skierowania na badania, usg.

Nie polecam za to dr. Marzenny Marchockiej - Wróbel - jest to Pani, która nie wykryła raka jajnika u mojej mamy ( choć moja mama do niej chodziła od początku ) przez co Mama miała przerzuty na cały organizm.
Walczyła 7 lat ( miała 3 operacje i 4 chemie ). ODRADZAM !!!!

Z tego co słyszałam teraz dr. Maria Chojnacka bd przyjmować na Jana z Kolna 16, a dr. Elżbieta Cieciuch na Chrobrego 6/8.

ja nie polecam żadnej z tych Pań, uzasadnienie:

Dr Wróbel - niemiła i mało komunikatywna, w ogole nie zainteresowana pacjentem, niestety byłam u niej na pierwszej wizycie u ginekologa jako młoda dziewczyna - trauma na parę kolejnych lat!!

Dr Chojnacka - fakt, że na pierwszy rzut oka może wydać sie nawet sympatyczna, ale generalnie ma lepsze i gorsze dni - niechętnie daje skierowania na badania... chciałam u niej prowadzić ciąże ale jak jeszcze przed ciążą zapytalam czy może powinnam wczesniej zrobić jakieś badania żeby sie do ciąży przygotować to powiedziala że jesli czuje sie zdrowa i nie mam chorób przewlekłych to nie widzi potrzeby.... super odpowiedz.. każdy kto kiedykolwiek planował ciąże wie że są podstawowe badania, które warto zrobić, żeby poźniej nie bylo niespodzianek...... coż może trafiłam akurat na "gorszy" dzien ale po tej wizycie zmienilam ginekologa, bo nie wyobrazałam sobie prowadzenia ciąży z takim podejsciem... tym bardziej że planowałam pierwszą ciążę...

Jeśli chodzi o dr Cieciuch to nie znam, ale słyszlam jedną opinię że jest w porządku - i to do tego chyba jest szefową SOPMEDU na Chrobrego, wiec jest szansa ze zależy jej na pacjentach.....

Nie polecam dr Chojnackiej! Opryskliwa, nieuprzejma. Na dzien dobry czepia sie jakichs papierkowych spraw. Prowadzila moja pierwsza ciaze, ale wizyt nie wspominam milo, raczej mnie stresowaly. Wiecznie wypominala, ze za duzo przytylam (blagam, 16 kg wiecej na koniec ciazy to jest duzo?!). W gabinecie najwazniejsza persona jest ona,... No i jej wnuk, o ktorym mowi na kazdej wizycie. Stanowczo nie polecam!

Dokładnie. Byłam wiele lat temu u tej Pani Doktor i do tej pory po latach pamiętam jak była bardzo niemiła, a przede wszystkim bardzo boleśnie mnie badała. Nie polecam.

Ja nie polecam dr Marzena Marchocka-Wróbel, moja mama chodziła do niej i dr jak ją badała to mówiła, ze wszystko w porządku, że jest zdrowa ale mama sie uparła i poszła do innego ginekkologa a ten powiedział, ze mama ma raka na jajnikach. Pisałyśmy pisma do dyrektora przychodni SOPMED.
Mama walczyła z rakiem przez 7 lat, brała chemie, miała operacje a woda w brzuchu sie zbierała za każdym razem. Niestety mama zmarła 4 lata temu.
I lepiej sie zastanów dobrze, czy wolisz być zdrowa czy chora.

Natomiast dr.Maria Chojnacka jest super ginekologiem - prowadziła moją ciążę, da sie z nią dogadać, zleci wszystkie badania i ogólnie jest super :)