Widok
Gołębie i bańki mydlane?
Dziewczyny pomóżcie im dłużej sie zastanawiam tym glupsza jestem. Przed kosciołem chcielismy wypuścić gołębie ale kiedy przed życzeniami zaraz po wyjściu z kościola czy po zyczeniach? A co z bańkami w ktorym momecie powinny byc zeby to wszystko zgrac przed kosciołem czy na sali? Bede wdzieczna za kazda podpowiedz. pozdrawiam serdecznie
alycja_83 napisał(a):
> Wypuszczenie dwoch golebi przed kosciolem to chyba nic
> strasznego, a co za roznica czy banki czy balon strzelajacy
> podczas pierwszego tanca?
pewnie, że nic strasznego :)
ale zależy jaki kto ma charakter... i jak sobie wyobraża swój ślub :)
dla mnie to wszystko to "cyrk"/"szopka"/"przesada"/"pokazówka"
dlatego osobiście nigdy bym nie zgodziła się na gołębie/bańki/strzelające balony i tym podobne "atrakcje" :)
(ale też nie zgodziłabym się na suknię za kilka tys.zł, limuzynę/bryczkę i wesele ;) - bo ja jestem "inna") ;)
> Wypuszczenie dwoch golebi przed kosciolem to chyba nic
> strasznego, a co za roznica czy banki czy balon strzelajacy
> podczas pierwszego tanca?
pewnie, że nic strasznego :)
ale zależy jaki kto ma charakter... i jak sobie wyobraża swój ślub :)
dla mnie to wszystko to "cyrk"/"szopka"/"przesada"/"pokazówka"
dlatego osobiście nigdy bym nie zgodziła się na gołębie/bańki/strzelające balony i tym podobne "atrakcje" :)
(ale też nie zgodziłabym się na suknię za kilka tys.zł, limuzynę/bryczkę i wesele ;) - bo ja jestem "inna") ;)
rabitka napisał(a):
> podpisuje sie pod tym, i my właśnie tak zorganizowaliśmy cały
> nasz ślub. czyli zero przegięć. Nie interesowało mnie to,że
> wszyscy mają inaczej, że to nie wypada, że coś powinnam zrobić
> inaczej. Było bez odpustowych wstawek i weselnego kiczu. ale co
> kto lubi..
>
ja chociażby z tego powodu zrobiłabym po swojemu :P ;) (czyli inaczej niż "wszyscy")
> podpisuje sie pod tym, i my właśnie tak zorganizowaliśmy cały
> nasz ślub. czyli zero przegięć. Nie interesowało mnie to,że
> wszyscy mają inaczej, że to nie wypada, że coś powinnam zrobić
> inaczej. Było bez odpustowych wstawek i weselnego kiczu. ale co
> kto lubi..
>
ja chociażby z tego powodu zrobiłabym po swojemu :P ;) (czyli inaczej niż "wszyscy")
Moim zdaniem te wszystkie banki, bryczki i ognie stuczne wetkniete w torty + plus obowiazkowa rzewna piosenka o cudownych rodzicach to straszna wiocha i paranoja.
Ale wiem, ze niektorzy lubia takie zaslodzone atrakcje...
Jak powiedzialam mojemu ukochanemu o wyuszczaniu przez niekotre pary golebi przed kosciolem to ryknal homeryckim smiechem i zaproponowal ze moze by z Oliwskiego Zoo lamparty wypuscic na ta okolicznosc....
Ale wiem, ze niektorzy lubia takie zaslodzone atrakcje...
Jak powiedzialam mojemu ukochanemu o wyuszczaniu przez niekotre pary golebi przed kosciolem to ryknal homeryckim smiechem i zaproponowal ze moze by z Oliwskiego Zoo lamparty wypuscic na ta okolicznosc....
moze i tak, ja tez nie planowalam golebi, bo jakos nie chielismy, ale rodzice zrobili nam niespodzianke, i kuzyn zapowiedzial je w trzech jezykach, mowiac "milasc bez granic" i naprawde bylam pod wrazeniem. naprawde fajnie wyszlo. ale wiadomo, jak kto woli... o gustach sie nie dyskutuje...
ollcia napisał(a):
> alycja powiedz czy te banki nie zostawily plam na twojej bialej
> sukni?
>
>
ollcia, nie , banki nie zostawily zadnych plam na sukni, nie bylo z tym najmniejszego problemu:)...... hmmmm, nawet mi to do glowy nie przyszlo, chcialam banki i mialam banki:) i strzelajacego balona podczas pierwszego tanca tez:)))
> alycja powiedz czy te banki nie zostawily plam na twojej bialej
> sukni?
>
>
ollcia, nie , banki nie zostawily zadnych plam na sukni, nie bylo z tym najmniejszego problemu:)...... hmmmm, nawet mi to do glowy nie przyszlo, chcialam banki i mialam banki:) i strzelajacego balona podczas pierwszego tanca tez:)))
WYMARZONA SUKNIA NA TWÓJ ŚLUB:)
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html
http://forum.trojmiasto.pl/Sprzedam-suknie-z-salonu-Marietta-t222164,1,130.html