Widok
Nie polecam. Z powodów prywatnych zrezygnowałam z terminu wesela około rok wcześniej. Wpłaciłam zaliczkę, którą powinnam otrzymać z powrotem według opinii prawnika. Teraz jest problem żeby odzyskać pieniądze. Dyrektor niemiły, potraktował mnie jak g... w rozmowie. Powiedział, że będą kontaktować się ze mną prawnicy. Czy tak powinno się traktować klienta, który chce odzyskać swoje pieniądze? Gościniec nie poniósł żadnych kosztów, więc problem tkwi w tym, że trudno im się oddaje cudze pieniądze. Po za tym nie jestem zadowolona z obsługi, w restauracji jest głośno jak w barze - relacja z ostatniej mojej wizyty. Porcje jedzenia niewielkie i jakościowo takie tam. Nie polecam, bo w razie rezygnacji z rezerwacji terminu najecie się Państwo stresu i nic więcej, a potem będą Was straszyć prawnikami. Pozdrawiam
Z tego co wiem, jeśli usługa nie zostanie zrealizowana z winy konsumenta usługodawca nie ma obowiązku zwracać zaliczki...
Może obiekt nie poniósł żadnych kosztów, ale z drugiej strony zablokowaliście na jakiś czas im termin, pracownicy obiektu musieli poświęcić Wam czas na przedstawienie oferty itp... więc nie do końca jest tak, ze nie zrobili NIC, bo zamieszanie z nowymi klientami zaczyna się od nowa...
Inna sprawa, ze dyrektor może być nieokrzesanym człowiekiem, kontaktu z kimś takim można Wam współczuć...
Ja w Gościńcu niestety nigdy nie byłam, ale znam kilka osób, które bawiły się tam na weselach i były zadowolone z miejsca, serwowanych posiłków itp.
Może obiekt nie poniósł żadnych kosztów, ale z drugiej strony zablokowaliście na jakiś czas im termin, pracownicy obiektu musieli poświęcić Wam czas na przedstawienie oferty itp... więc nie do końca jest tak, ze nie zrobili NIC, bo zamieszanie z nowymi klientami zaczyna się od nowa...
Inna sprawa, ze dyrektor może być nieokrzesanym człowiekiem, kontaktu z kimś takim można Wam współczuć...
Ja w Gościńcu niestety nigdy nie byłam, ale znam kilka osób, które bawiły się tam na weselach i były zadowolone z miejsca, serwowanych posiłków itp.