Odpowiadasz na:

Nie ma nic złego że ktoś zna królika i jego krewnych. Tylko że ten królik przygotował nie kampanię promującą ideę szczepień jak twierdzi, ale kampanię informacyjną w postaci maila, który wysyłał... rozwiń

Nie ma nic złego że ktoś zna królika i jego krewnych. Tylko że ten królik przygotował nie kampanię promującą ideę szczepień jak twierdzi, ale kampanię informacyjną w postaci maila, który wysyłał do swoich znajomych by przygotowali się do szczepień, bo taka możliwość się szykuje. Nie było mowy o żadnej promocji, nie było żadnej dodatkowej puli szczepionki. Odszczepieńcy i WUM tak się zamotali w swoich wersjach tej akcji, że swoimi wersjami prawdy jedynie podwoili smród wokół tego. Chcieli być cwani, a stracili twarz. Sky, nie uważam by zachowanie ratuj się kto może, należało do standardów społeczeństwa obywatelskiego i demokracji, na które Ty i ja tak często się powołujemy.
Czytam Wasze próby obrony tych odszczepieńców, które jak przypuszczam nie do końca Was samych przekonują. Odpiwiedzcie mi proszę, dlaczego ja nie czynię tego i dlaczego postawa tych zaszczepionych tak mnie irytuje.

zobacz wątek
3 lata temu
~jaq

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry