Widok

Grupa wsparcia dla rozwiedzionych

Witam. Czy obecnie w trojmiescie działa jakas grupa wsparcia dla osob borykajacych sie z trudnosciami zwiazanymi z rozwodem/rozstaniem?
Jesli tak to podacie prosze namiary?
Z gory dziekuje za informacje.
Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Niestety nie wiem, ale się podłączę bo sam bym chętnie z czegoś takiego skorzystał. Też czuję, że po prostu potrzebne mi towarzystwo ludzi, najbardziej doskwiera to że nie mam z kim o tym porozmawiać. Od rozwodu upłynęło już kilka miesięcy, a ja nie jestem w wiele lepszym stanie niż wcześniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Hej, jak chcecie chłopaki popisać, to zapraszam na axelman@wp.pl; jestem przed, ale warunki rozwodu ustalone. A co najważniejsze: dół minął...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

niestety to mnie też czeka, teraz czuję się jak g...powód? mąz się mną znudził...nieźle co?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Myslalam, że tylko mój się mną znudzil.szkoda, że twój post jest tak stary. Chetnie bym się spotkała pogadać
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cześć jestem w tej samej sytuacji co ty. Czasem brak sił i motywacji do życia. A najgorsze ze nie mam komu się wydawać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dziewczyny jestem w tej samej sytuacji. Też nie mam komu się wygadać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciekawe czy ktoś tutaj jeszcze zagląda. Z chęcią wygadalabym się komuś
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Witam serdecznie.Jeśli chcesz pogadać zapraszam do rozmowy.Pozdrawiam serdecznie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

aleksandra4208@wp.pl Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Też chętnie bym się komuś wygadał...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nic nie rozumiem. Jak wy to robicie Dziewczyny?
Mój, po 25 latach, za cholerę nie chce mnie rozwieść. Podsumował nawet, że gdybym "bzykała" kogoś na boku, nie jest to powód dla Niego do rozwodu... ponieważ "nie to jest najważniejsze w życiu i w małżeństwie". Od kilkunastu miesięcy, ma zielone światło by mieć swój margines, z kimś kto go uszczęśliwi. Prawie dumny z tego, że nie skorzystał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Moja wyprowadziła się i nie chce rozwodu, to jest dopiero zagwozdka:-) Najpierw miałem depresję, potem trochę popodrywałem, a teraz to prawie zrozpaczona, że małżeństwo w proszku. Ktoś to zrozumie? Mnie to przerasta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Aż tak bardzo mnie nie "podrywałeś".
Już jeden mnie zamordował bajkami o swoich babach.
Nawet nie próbuj zrozumieć. Ja mam totalnie wywalone.
Tylko trauma została.
Prawda o tym, że słowo zabija nabiera innego wymiaru.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jeśli to wyżej jest do mnie, to dlaczego nie na priva? A jeśli do publiki to dlaczego o mnie publicznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Boję się privów. Nie mam maila do Cię.
Nie wiem czy to Ty. Skaczesz po wątkach, jak konik polny.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

"Nie wiem czy to Ty".
Hm. A po czym mogę siebie poznać?:-))))

Nie od rzeczy byłoby też zidentyfikować Ciebie:-))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Potwierdzam. Ty to Ty :)
Mnie to już tutaj nie ma.
Się trzymaj mocno!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odświeżę temat. Pilnie potrzebuję pomocy. Praktycznie jestem w trakcie rozwodu z najważniejszą osobą w moim życiu i nie dam rady bez wsparcia, a mamy dwie córki i muszę jakoś dać radę dla nich. Jeśli są jakieś grupy wsparcia w takich sytuacjach to proszę pilnie o namiary.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że szybciej znajdziesz jakąkolwiek informację dzwoniąc po różnych instytucjach , które pomagają typu Centrum Interwencji Kryzysowej. A najszybciej uzyskasz wsparcie umawiając się do psychologa. Ale zapłacisz, niestety, czasem niemało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie przejmuj się, nie tylko ciebie spotykają takie problemy.
Jestem w trakcie przygotowania do rozwodu z żoną. Też mamy dwójkę dzieci.
Żona jest alkoholikiem, do tego doszło do zdrad z jej strony, więc postanowiłem ją pożegnać.
Nie jestem w stanie wytrzymać z nią pod jednym dachem. Myślę że jeśli będziemy od siebie wolni, to każde z nas odetchnie z ulgą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli nadal potrzebujesz pomocy to pisz.. co prawda nie jestem terapeutą, ale jeśli potrzebujesz się wygadać, ponarzekać, cokolwiek to pisz bez zastanowienia. Wiem jak ciężko jest w takich chwilach bez wsparcia i możliwości porozmawiania z kimś.
b.mamanda992@gmail.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm, u mnie termin już "zaklepany" za kilka miesięcy rozprawa, mam nadzieję że jedna jedyna i będzie koniec. Powód prozaiczny, "mąż" wolał wolność. Są dni lepsze i gorsze. Ale po prawie roku, jest już trochę lepiej. Wir pracy, ogólnych spraw, robi swoje. Trzymam kciuki za Was, głowa do góry. Wrzucam mejla, jeśli ktoś ma ochotę popisać ;) aleksandra4208@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Antykoncepcja po... (37 odpowiedzi)

...Dość przykra sprawa :(((( Jest "lek", który można przyjąć 72h po tej nieszczęsnej wpadce. Czy...

Moja Żona nie chce sie ze mną kochać (292 odpowiedzi)

I nie pomaga już nic ... Rozmowy były , prośby były a błagać nie chcę. Co z kobietą moją jest nie...

Feromony i ich działanie (7 odpowiedzi)

Słuchajcie a jakie jest tak naprawdę to całe działanie feromonów. Mianowicie jak jestem w...

do góry