Re: Grzybica pochwy
ja póki co mam spokój :)
druga kuracja - brałam Gyno-Pevaryl (15 tabl.) - chociaż nie jest zalecany w pierwszym trymestrze ciąży - lekarka stwierdziła, że korzyści są...
rozwiń
ja póki co mam spokój :)
druga kuracja - brałam Gyno-Pevaryl (15 tabl.) - chociaż nie jest zalecany w pierwszym trymestrze ciąży - lekarka stwierdziła, że korzyści są większe jak niebezpieczeństwo.
brałam 5 tabletek (po jednej co noc) po czym 10 dni lactovaginal :P
i wygląda na to, że pozbyłam się tego paskudztwa :) tfu tfu - żeby nie zapeszyć ;P
zobacz wątek