Widok
Pewnie spalił się ze wstydu. Została tylko garstka popiołu. Pod niebiosa wychwalał działania łajdaków, zwłaszcza te gospodarcze. Obrażał rozsądnych ludzi typu prof. Rybiński, jakieś wybiórcze wskaźniki przytaczał i znawcę makroekonomii udawał. A tymczasem jego guru Rostowski o 20 miliardów się machnął. Z ogonkiem - jak to prezes Dyzma mawiał. Ze sporym ogonkiem. Trzeba będzie ludziom resztkę godności odebrać i ostatnie ochłapy socjala zabrać. No i armię do końca się rozmontuje w ramach cięć. Mimo, że już dziś nie obroniłaby nas ani przed Białorusią ani przed Burkina Faso
~Stapler
Wczoraj wiało, ale żeby aż tak, to nie zauważyłem.
Ośle, spadłeś podczas wiatru z jakiegoś drzewca, czy nażarłeś się czegoś. Może jak spadałeś na cymbał to natrafiłeś na wilczą jagodę i troszkę się nażarłeś?:)))
Sądzę, że pisząc takie banialuki jesteś pod wpływem dwuetyloamidu kwasu lizergowego, bądź kwasu gamma-hydroksymasłowym. Proponuję kupić beczkę metadonu i się troszkę uspokoić.
Plujesz jadem ni z gruchy pietruchy. Po co??? Napisałeś te bzdury i uważasz, że wina tkwi w Halewiczu. Ale z Ciebie głupek.
Boże chroń Polskę przed takim tępym narodem. O Boże....
PS. Może byś wyjechał na Burkina Faso?
Może będzie Ci tam lepiej, nie będziesz przynajmniej narzekał?
Wczoraj wiało, ale żeby aż tak, to nie zauważyłem.
Ośle, spadłeś podczas wiatru z jakiegoś drzewca, czy nażarłeś się czegoś. Może jak spadałeś na cymbał to natrafiłeś na wilczą jagodę i troszkę się nażarłeś?:)))
Sądzę, że pisząc takie banialuki jesteś pod wpływem dwuetyloamidu kwasu lizergowego, bądź kwasu gamma-hydroksymasłowym. Proponuję kupić beczkę metadonu i się troszkę uspokoić.
Plujesz jadem ni z gruchy pietruchy. Po co??? Napisałeś te bzdury i uważasz, że wina tkwi w Halewiczu. Ale z Ciebie głupek.
Boże chroń Polskę przed takim tępym narodem. O Boże....
PS. Może byś wyjechał na Burkina Faso?
Może będzie Ci tam lepiej, nie będziesz przynajmniej narzekał?
Prawda jest jak pupa, każdy będzie obstawał za swoją.
Gdyby wszyscy byli jednomyślni to by forum nie istniało. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i racji, bo punkt widzenia często zależy od punktu siedzenia :) i to jest dobre. Nie rozumiem po co się denerwować tylko dlatego że ktoś myśli inaczej...
Gdyby wszyscy byli jednomyślni to by forum nie istniało. Każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów i racji, bo punkt widzenia często zależy od punktu siedzenia :) i to jest dobre. Nie rozumiem po co się denerwować tylko dlatego że ktoś myśli inaczej...
~Zetjot
...Szaleju się napiłeś czy pałę w szkole dostałeś, że tak przybzdurzasz ?...
Ani jedno, ani drugie. Czytając Twoje wpisy, śmiem twierdzić to samo o Twojej osobie. Często Ci się zdarza szalej napić? Śmiem także twierdzić, że jesteś szalejcoholikiem, w tym ostatnim stadium Ty wiesz w którym:)))
"...wydziwiań..."
Może nam łaskawie wyjaśnisz,cóż to słowo znaczy, bo chyba Ty dostałeś pałę w swojej specjalnej szkole, ale nie do dziennika tylko, gdzie indziej. Nie wiesz, nie znasz mnie, więc się łaskawie nie wypowiadaj, bo nic nie wnosisz do wątku.
...Poproszę o argumenty zamiast tego typu wydziwiań.
Jakie chcesz argumenty? Mam ich dużo. Jakiś Stapler pisze, sam nie wie o czym. Wypuszcza z głowy nabrzmiałe wyobrażenie obecnej sytuacji, a Ty chcesz argumentów. No proszę Cię. Miałem Cię za inteligentnego gościa, troszkę inaczej, ale jednak inteligentnego. Nie rujnuj mojego skromnego obrazu Twojej osoby.
...Halewicz szerokim łukiem mijał się z prawdą i w końcu stało się to tak oczywiste,że dał za wygraną.
Chciałbym Ci przypomnieć, że Ty także jak wspomniany Halewicz mijasz się często szerokim łukiem z prawdą, a jak Ci ktoś to już naświetli, to zbywasz na inny temat i uciekasz od konstruktywnej odpowiedzi.
Nie pisz mi tylko tekstu typu ... Poproszę o argumenty zamiast tego typu wydziwiań., bo i tak będzie to jałowe z Twojej strony.
Tak on dał za wygraną, a Ty kiedy uczynisz nam tą przyjemność i dasz za wygraną??? Masz swój ulubiony dział politykę, a zniechęcasz forumowiczów do pisania na Hydeparku.
Dlaczego? Może o tym podyskutujemy???
Jeśli próbujesz bronić jakiegoś Trolla, jakim jest Stapler, to lepiej nie rób tego, bo Ci to uwłacza.
...Szaleju się napiłeś czy pałę w szkole dostałeś, że tak przybzdurzasz ?...
Ani jedno, ani drugie. Czytając Twoje wpisy, śmiem twierdzić to samo o Twojej osobie. Często Ci się zdarza szalej napić? Śmiem także twierdzić, że jesteś szalejcoholikiem, w tym ostatnim stadium Ty wiesz w którym:)))
"...wydziwiań..."
Może nam łaskawie wyjaśnisz,cóż to słowo znaczy, bo chyba Ty dostałeś pałę w swojej specjalnej szkole, ale nie do dziennika tylko, gdzie indziej. Nie wiesz, nie znasz mnie, więc się łaskawie nie wypowiadaj, bo nic nie wnosisz do wątku.
...Poproszę o argumenty zamiast tego typu wydziwiań.
Jakie chcesz argumenty? Mam ich dużo. Jakiś Stapler pisze, sam nie wie o czym. Wypuszcza z głowy nabrzmiałe wyobrażenie obecnej sytuacji, a Ty chcesz argumentów. No proszę Cię. Miałem Cię za inteligentnego gościa, troszkę inaczej, ale jednak inteligentnego. Nie rujnuj mojego skromnego obrazu Twojej osoby.
...Halewicz szerokim łukiem mijał się z prawdą i w końcu stało się to tak oczywiste,że dał za wygraną.
Chciałbym Ci przypomnieć, że Ty także jak wspomniany Halewicz mijasz się często szerokim łukiem z prawdą, a jak Ci ktoś to już naświetli, to zbywasz na inny temat i uciekasz od konstruktywnej odpowiedzi.
Nie pisz mi tylko tekstu typu ... Poproszę o argumenty zamiast tego typu wydziwiań., bo i tak będzie to jałowe z Twojej strony.
Tak on dał za wygraną, a Ty kiedy uczynisz nam tą przyjemność i dasz za wygraną??? Masz swój ulubiony dział politykę, a zniechęcasz forumowiczów do pisania na Hydeparku.
Dlaczego? Może o tym podyskutujemy???
Jeśli próbujesz bronić jakiegoś Trolla, jakim jest Stapler, to lepiej nie rób tego, bo Ci to uwłacza.
Argument numer 1: H. wychwalał politykę gospodarczą rządu, która w istocie jest wielkim szachrajstwem opartym na kreatywnej księgowości min. Rostowskiego i prowadzi do totalnej katastrofy.
Argument nr 2: facet czepiał się prof. Rybińskiego jak rzep psiego ogona. Tymczasem prof. bardzo trafnie przewidywał, że prognozy Rostowskiego to wyssane z palca brednie. Zostało to zweryfikowane przez czas i rzeczywistość
Argument nr 3: Rostowski pomylił się w obliczeniach o 24 miliardy złotych. To oficjalne dane, o których trąbią wszędzie. Gdzie tu jakieś nabrzmiałe wyobrażenie czegoś?
Argument nr 4: Armia polska jest obecnie pozbawiona zdolności obronnej.
Argument nr 5: Na skutek błędnych obliczeń Rostowskiego budżet armii będzie okrojony o kilka miliardów. Zostało to już zapowiedziane przez rząd. To fakt, czy wyobrażenie?
Argument 6. Każdy, kto z taką zajadłością bronił tych facetów z rządu, widząc, do czego doprowadziła ich polityka powinien posypać głowę popiołem, przeprosić i wycofać się z działalności komentatorskiej. Albo spalić się ze wstydu i samemu zamienić we wspomniany popiół. To już oczywiście nie fakt, a opinia, która jednakże nie ma nic wspólnego z trollowaniem ani nabrzmiałym wyobrażeniem czegoś tam. Opinia jak opinia
I tyle w temacie Marioli.
Argument nr 2: facet czepiał się prof. Rybińskiego jak rzep psiego ogona. Tymczasem prof. bardzo trafnie przewidywał, że prognozy Rostowskiego to wyssane z palca brednie. Zostało to zweryfikowane przez czas i rzeczywistość
Argument nr 3: Rostowski pomylił się w obliczeniach o 24 miliardy złotych. To oficjalne dane, o których trąbią wszędzie. Gdzie tu jakieś nabrzmiałe wyobrażenie czegoś?
Argument nr 4: Armia polska jest obecnie pozbawiona zdolności obronnej.
Argument nr 5: Na skutek błędnych obliczeń Rostowskiego budżet armii będzie okrojony o kilka miliardów. Zostało to już zapowiedziane przez rząd. To fakt, czy wyobrażenie?
Argument 6. Każdy, kto z taką zajadłością bronił tych facetów z rządu, widząc, do czego doprowadziła ich polityka powinien posypać głowę popiołem, przeprosić i wycofać się z działalności komentatorskiej. Albo spalić się ze wstydu i samemu zamienić we wspomniany popiół. To już oczywiście nie fakt, a opinia, która jednakże nie ma nic wspólnego z trollowaniem ani nabrzmiałym wyobrażeniem czegoś tam. Opinia jak opinia
I tyle w temacie Marioli.
Wszyscy są różnorodni bo mają różne kody genetyczne. Prawda w żaden sposób nie jest związana z kodem genetycznym, jest relacją między czyimś mniemaniem a stanem faktycznym. A więc nie ma czegoś takiego jak wielość prawd - jest wielość opinii, a prawdę należy ustalić i po to jest forum by wyrazić swoją opinię a nastepnie dążyć do ustalenia prawdy. Forum to nie magiel..
@ Relpats
Ogromnie wdzięczny będę za wskazanie moich błędów i pomyłek. Konkrety , bitte, please.
Pisze pan o "nebrzmiałych wyobreżeniach obecnej sytuacji" przedstawionych przez... Staplera, zdaje się. No to proszę przedstawić konkurencyjny, ale pełny, zalgorytmizowany obraz obecnej sytuacji, to podyskutujemy.
Wielokrotnie umiesczałem tu na forum opisy bieżącej sytuacji, wprawdzie w formie skrótowej, odmiennej od tej na moim blogu, ale mądrej głowie dość dwie slowie.
Zabawna jest pańska opinia że "zniechęcam forumowiczów". Albo forumowicze naprawdę nie mają nic ciekawego do zakomunikowania albo mają tak slabe charaktery, iż parę słów potrafi ich zniechęcić. Jeśli zaś mają słabe charaktery, no to muszą popracować na sobą. Oni muszą popracować, nie ja, niech pan to sobie uświadomi, bo wydaje się, iż ma pan swoisty obraz życia spolecznego.
Ogromnie wdzięczny będę za wskazanie moich błędów i pomyłek. Konkrety , bitte, please.
Pisze pan o "nebrzmiałych wyobreżeniach obecnej sytuacji" przedstawionych przez... Staplera, zdaje się. No to proszę przedstawić konkurencyjny, ale pełny, zalgorytmizowany obraz obecnej sytuacji, to podyskutujemy.
Wielokrotnie umiesczałem tu na forum opisy bieżącej sytuacji, wprawdzie w formie skrótowej, odmiennej od tej na moim blogu, ale mądrej głowie dość dwie slowie.
Zabawna jest pańska opinia że "zniechęcam forumowiczów". Albo forumowicze naprawdę nie mają nic ciekawego do zakomunikowania albo mają tak slabe charaktery, iż parę słów potrafi ich zniechęcić. Jeśli zaś mają słabe charaktery, no to muszą popracować na sobą. Oni muszą popracować, nie ja, niech pan to sobie uświadomi, bo wydaje się, iż ma pan swoisty obraz życia spolecznego.
~Stapler
Argument numer 1: On wychwalał, Ty krytykujesz. Może wyjaśnisz co dla Ciebie znaczy totalna katastrofa? Bo pod tym frazesem kryje się szeroki wachlarz możliwości wypowiedzi.
Argument numer od 1 do Argumentu numer 5: Ja jednego i drugiego profesorka nie popieram, a wręcz śmiesz twierdzić, że jeden i drugi robi źle dla naszego kraju. A to w kilku słowach: Pan profesor Krzysztof Rybiński, razem z panem profesorem Witoldem Modzelewskim stanowią zaplecze intelektualne dla Prawa i Sprawiedliwości w sprawach gospodarczych. Pan profesor Krzysztof Rybiński był w latach 2004 -2008 wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego, przez rządy SLD, PiS i Platformy Obywatelskiej. I jakoś nie słyszałem o pomysłach pana profesora Krzysztofa Rybińskiego na Polskę. Dopiero usłyszałem niedawno, że chce każdemu dziecku do osiemnastego roku życia dać z budżetu państwa po 1000 złotych miesięcznie, nie tak jak pan Roman Giertych - po 1000 zł jednorazowo przy urodzeniu dziecka. Ale miesięcznie. Wygłaszał podobne pomysły w towarzystwie pana profesora Witolda Modzelewskiego, tak - tego samego, który w roku 1993 wprowadzał w Polsce kosztowny i niepotrzebny podatek VAT.
Pan profesor Krzysztof Rybiński był konsultantem Banku Światowego, takiej międzynarodowej szajki bankietów, którzy zajmują się organizowaniem sobie grosza poprzez lichwę i pożyczki na poziomie państw jeszcze narodowych. Był ich konsultantem. Nie wiem czym się z nimi konsultował, ale gdyby ode mnie zależało trzymałbym się z dala pod Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Był również konsultantem - czy jak to się nazywa - Uniwersytetu Środkowo - Europejskiego w Budapeszcie, tam skąd rogi wyrastają panu Jackowi Vincentowi Rostowskiemu.
Ja bym się również z dala trzymał od pana profesora Krzysztofa Rybińskiego, chociaż w roku 2011 przybył on na zaproszenie Kongresu Nowej Prawicy w Pałacu Kultury im. Józefa Stalina do Sali Kongresowej . Wygłosił nawet inteligentne przemówienie, ale do wyborów nie poszedł, tylko został kandydatem Unii Prezydentów - Obywatele do Senatu. Ostatnio pan profesor Krzysztof Rybiński pisał program gospodarczy dla Polski Jest Najważniejszej, i na pewno PJN zrealizuje ten program w komitywie z Polskim Stronnictwem Ludowym. Ale najpierw muszą się dostać do Europarlamentu na tłuste posady obywatelskie i demokratyczne. Trochę głosów będzie z miast- trochę z obszarów wiejskich, żeby to wszystko się jakoś zazębiało- jak to w demokracji socjalistycznej. Żeby znowu ci sami na posady. A skołowany lud ich wybrał. Co innego na wizji- co innego na fonii.
Jeden profesor z drugim profesorem zrobią prawdziwą reformę w Polsce. Jeden wprowadzi po 1000 złotych na każe dziecko do osiemnastego roku życia co miesiąc na koszt budżetu, a drugi obmyśli sposób jak tę fanaberię sfinansować. Następni reformatorzy, którzy przyjdą po obecnych- wydłużą życie dzieci na koszt państwa do lat trzydziestu. A potem już górki. Do emerytury niedaleko. Wszyscy wszystkich wezmą za ręce, będzie wspólne oczekiwanie na emeryturę - będą spotkania, uroczystości obchodzonych rocznic w oczekiwaniu na emeryturę, będzie naprawdę wesoło i szczęśliwie.
Argument numer 6: Socjalizm wszystkim równo nosa utrze - bogatym jutro, a biednym pojutrze. Tak uważał Aleksandr Fredro.
I ja się z nim zgadzam.
Argument numer 1: On wychwalał, Ty krytykujesz. Może wyjaśnisz co dla Ciebie znaczy totalna katastrofa? Bo pod tym frazesem kryje się szeroki wachlarz możliwości wypowiedzi.
Argument numer od 1 do Argumentu numer 5: Ja jednego i drugiego profesorka nie popieram, a wręcz śmiesz twierdzić, że jeden i drugi robi źle dla naszego kraju. A to w kilku słowach: Pan profesor Krzysztof Rybiński, razem z panem profesorem Witoldem Modzelewskim stanowią zaplecze intelektualne dla Prawa i Sprawiedliwości w sprawach gospodarczych. Pan profesor Krzysztof Rybiński był w latach 2004 -2008 wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego, przez rządy SLD, PiS i Platformy Obywatelskiej. I jakoś nie słyszałem o pomysłach pana profesora Krzysztofa Rybińskiego na Polskę. Dopiero usłyszałem niedawno, że chce każdemu dziecku do osiemnastego roku życia dać z budżetu państwa po 1000 złotych miesięcznie, nie tak jak pan Roman Giertych - po 1000 zł jednorazowo przy urodzeniu dziecka. Ale miesięcznie. Wygłaszał podobne pomysły w towarzystwie pana profesora Witolda Modzelewskiego, tak - tego samego, który w roku 1993 wprowadzał w Polsce kosztowny i niepotrzebny podatek VAT.
Pan profesor Krzysztof Rybiński był konsultantem Banku Światowego, takiej międzynarodowej szajki bankietów, którzy zajmują się organizowaniem sobie grosza poprzez lichwę i pożyczki na poziomie państw jeszcze narodowych. Był ich konsultantem. Nie wiem czym się z nimi konsultował, ale gdyby ode mnie zależało trzymałbym się z dala pod Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Był również konsultantem - czy jak to się nazywa - Uniwersytetu Środkowo - Europejskiego w Budapeszcie, tam skąd rogi wyrastają panu Jackowi Vincentowi Rostowskiemu.
Ja bym się również z dala trzymał od pana profesora Krzysztofa Rybińskiego, chociaż w roku 2011 przybył on na zaproszenie Kongresu Nowej Prawicy w Pałacu Kultury im. Józefa Stalina do Sali Kongresowej . Wygłosił nawet inteligentne przemówienie, ale do wyborów nie poszedł, tylko został kandydatem Unii Prezydentów - Obywatele do Senatu. Ostatnio pan profesor Krzysztof Rybiński pisał program gospodarczy dla Polski Jest Najważniejszej, i na pewno PJN zrealizuje ten program w komitywie z Polskim Stronnictwem Ludowym. Ale najpierw muszą się dostać do Europarlamentu na tłuste posady obywatelskie i demokratyczne. Trochę głosów będzie z miast- trochę z obszarów wiejskich, żeby to wszystko się jakoś zazębiało- jak to w demokracji socjalistycznej. Żeby znowu ci sami na posady. A skołowany lud ich wybrał. Co innego na wizji- co innego na fonii.
Jeden profesor z drugim profesorem zrobią prawdziwą reformę w Polsce. Jeden wprowadzi po 1000 złotych na każe dziecko do osiemnastego roku życia co miesiąc na koszt budżetu, a drugi obmyśli sposób jak tę fanaberię sfinansować. Następni reformatorzy, którzy przyjdą po obecnych- wydłużą życie dzieci na koszt państwa do lat trzydziestu. A potem już górki. Do emerytury niedaleko. Wszyscy wszystkich wezmą za ręce, będzie wspólne oczekiwanie na emeryturę - będą spotkania, uroczystości obchodzonych rocznic w oczekiwaniu na emeryturę, będzie naprawdę wesoło i szczęśliwie.
Argument numer 6: Socjalizm wszystkim równo nosa utrze - bogatym jutro, a biednym pojutrze. Tak uważał Aleksandr Fredro.
I ja się z nim zgadzam.
~Zetjot.
Nie jestem godzien, wskazywać Pana błędów i pomyłek, a powiem więcej nie chce mi się, bo i tak ich Pan nie ujrzy. Nie widzę w tym najmniejszego sensu, a jak coś jest bez sensu to po co przemęczać umysł i udowadniać to co jest już udowodnione. W ludzkiej psychice jest zakodowana u jednych mocniej, jest Pan ewidentnym i namacalnym przykładem takiej osoby, a u drugich mniej samoobronna wewnętrzna walcząca z krytyką. Pańska psychika nie pozwoli ujrzeć pańskich błędów i pomyłek. Seneka powiedział: Człowiek broni błędów, które kocha. Dlatego nie widzę najmniejszego sensu, aby to Panu pokazywać.
...Zabawna jest pańska opinia że "zniechęcam forumowiczów". Albo forumowicze naprawdę nie mają nic ciekawego do zakomunikowania albo mają tak slabe charaktery, iż parę słów potrafi ich zniechęcić. Jeśli zaś mają słabe charaktery, no to muszą popracować na sobą. Oni muszą popracować, nie ja, niech pan to sobie uświadomi, bo wydaje się, iż ma pan swoisty obraz życia spolecznego...
Tak Panie Zetjot. Zniechęca Pan forumowiczów, nie jest to stwierdzenie, tylko fakt, a jak mówi moja żona z faktami się nie dyskutuje, tylko przyjmuje. Forumowicze są różni. Prawda jest taka, że nie tylko parę słów, ale gest, czy ruch potrafi zniechęcić forumowicza. Ilu ich jest, tyle jest opinii. Jedni mają słabe charaktery, inni nie. Jedni są wrażliwsi, inni nie. Czy muszą nad tym popracować, czy nie nie jest to Pańską sprawą. Powinien się Pan z tym pogodzić i mniej strofować forumowiczów. Ale przecież Pan to wie.:)))
Wydaję mi się, że jestem uświadomiony z faktem, że nie wszyscy jesteśmy błyskotliwi i piękni i ma Pan rację, mam własny obraz życia społecznego i się dobrze z tym czuję. Jak powiedział pewien mądry narodów: Chamstwo jest domeną ludzi inteligentnych, głupiec może co najwyżej uprawiać prostactwo.
PS. Moja prośba, będzie Pan bardziej znośny, jeżeli nie będzie Pan mówił każdemu co, gdzie jak i kiedy. Tylko konstruktywne wyrażanie swojej opinii, nie przysporzy Panu nieprzyjaciół. I kończę stwierdzeniem, czymże by było życie, jeśli nie ustawiczną możliwością popełniania błędów.
Nie jestem godzien, wskazywać Pana błędów i pomyłek, a powiem więcej nie chce mi się, bo i tak ich Pan nie ujrzy. Nie widzę w tym najmniejszego sensu, a jak coś jest bez sensu to po co przemęczać umysł i udowadniać to co jest już udowodnione. W ludzkiej psychice jest zakodowana u jednych mocniej, jest Pan ewidentnym i namacalnym przykładem takiej osoby, a u drugich mniej samoobronna wewnętrzna walcząca z krytyką. Pańska psychika nie pozwoli ujrzeć pańskich błędów i pomyłek. Seneka powiedział: Człowiek broni błędów, które kocha. Dlatego nie widzę najmniejszego sensu, aby to Panu pokazywać.
...Zabawna jest pańska opinia że "zniechęcam forumowiczów". Albo forumowicze naprawdę nie mają nic ciekawego do zakomunikowania albo mają tak slabe charaktery, iż parę słów potrafi ich zniechęcić. Jeśli zaś mają słabe charaktery, no to muszą popracować na sobą. Oni muszą popracować, nie ja, niech pan to sobie uświadomi, bo wydaje się, iż ma pan swoisty obraz życia spolecznego...
Tak Panie Zetjot. Zniechęca Pan forumowiczów, nie jest to stwierdzenie, tylko fakt, a jak mówi moja żona z faktami się nie dyskutuje, tylko przyjmuje. Forumowicze są różni. Prawda jest taka, że nie tylko parę słów, ale gest, czy ruch potrafi zniechęcić forumowicza. Ilu ich jest, tyle jest opinii. Jedni mają słabe charaktery, inni nie. Jedni są wrażliwsi, inni nie. Czy muszą nad tym popracować, czy nie nie jest to Pańską sprawą. Powinien się Pan z tym pogodzić i mniej strofować forumowiczów. Ale przecież Pan to wie.:)))
Wydaję mi się, że jestem uświadomiony z faktem, że nie wszyscy jesteśmy błyskotliwi i piękni i ma Pan rację, mam własny obraz życia społecznego i się dobrze z tym czuję. Jak powiedział pewien mądry narodów: Chamstwo jest domeną ludzi inteligentnych, głupiec może co najwyżej uprawiać prostactwo.
PS. Moja prośba, będzie Pan bardziej znośny, jeżeli nie będzie Pan mówił każdemu co, gdzie jak i kiedy. Tylko konstruktywne wyrażanie swojej opinii, nie przysporzy Panu nieprzyjaciół. I kończę stwierdzeniem, czymże by było życie, jeśli nie ustawiczną możliwością popełniania błędów.
@ relpats
Typowe ble, ble, ble. Zabawa we wsłuchiwanie się we własne bebechy, poszukiwanie usasadnienia dla własnego nieróbstwa. I wychodzi panu, w tej sofistyce, iż nieróbstwo cnotą jest i niedoskonałość cnotą jest, ba, wady cnotą się stają, a poszukiwanie prawdy to jakaś dziwna mania i zniechęcanie biedaków do ...wczuwania się w bebechy własne. Wspaniały popis wodolejstwa.
Typowe ble, ble, ble. Zabawa we wsłuchiwanie się we własne bebechy, poszukiwanie usasadnienia dla własnego nieróbstwa. I wychodzi panu, w tej sofistyce, iż nieróbstwo cnotą jest i niedoskonałość cnotą jest, ba, wady cnotą się stają, a poszukiwanie prawdy to jakaś dziwna mania i zniechęcanie biedaków do ...wczuwania się w bebechy własne. Wspaniały popis wodolejstwa.
Lemingi ;-) kiedy w końcu zrozumiecie, że Zetjot ma wyłączność na prawdę, spiski, wiarę, algorytmy, rację, kulturę, poglądy polityczne i nie chce mi się dalej wymieniać.. Dzisiaj doszedł jeszcze kod genetyczny, który świadczy o prawidłowym postrzeganiu prawdy.
Zetjot jest dogmatem i z tym powinniśmy się wszyscy pogodzić. Jeszcze raz powtórzę - algorytmy i DNA stoją za Nim :-))
Jest to tak oczywiste jak to, że za moimi częstymi wzwodami stoi mój zdrowy organizm. Tak zdrowy, że jak przyjdzie taka potrzeba, to podtrzymam "nim" świat po to żeby Zet mógł głosić prawdę:-))
Ot taki altruista ze mnie ;-))
Zetjot jest dogmatem i z tym powinniśmy się wszyscy pogodzić. Jeszcze raz powtórzę - algorytmy i DNA stoją za Nim :-))
Jest to tak oczywiste jak to, że za moimi częstymi wzwodami stoi mój zdrowy organizm. Tak zdrowy, że jak przyjdzie taka potrzeba, to podtrzymam "nim" świat po to żeby Zet mógł głosić prawdę:-))
Ot taki altruista ze mnie ;-))
Nie jestem całkowicie bezużyteczny.. Mogę zostać użyty jako zły przykład.
@ Luke
Proszę zwracać uwagę na język - "zetjot jest dogmatem", bo jaki umysł taki język. Zetjot może być co najwyżej "dogmatykiem".
No to ten ostatni argument jest nie do przebicia - sex to argument, dogmat niepodwazalny - "zboczeniec seksu się chwyta".
Jeżeli stwierdzenie, że Ziemia jest okrągła jest dgmatem, to fakt, jestem dogmatykiem.
Ponadto zetjot ma wyłączność na wyrażanie opinii zetjota co jest skandalem, nieprawdaż ? Bo to przecież wyklucza innych,np Luka, ktory, demokratycznie, też chciałby mieć wpływ na to co twierdzi albo nawet mysli zetjot.
Genialny wynalazek ale to był Orwell, czyli plagiat, drogi panie. Spóźnił się pan o ponad pół wieku.
Proszę zwracać uwagę na język - "zetjot jest dogmatem", bo jaki umysł taki język. Zetjot może być co najwyżej "dogmatykiem".
No to ten ostatni argument jest nie do przebicia - sex to argument, dogmat niepodwazalny - "zboczeniec seksu się chwyta".
Jeżeli stwierdzenie, że Ziemia jest okrągła jest dgmatem, to fakt, jestem dogmatykiem.
Ponadto zetjot ma wyłączność na wyrażanie opinii zetjota co jest skandalem, nieprawdaż ? Bo to przecież wyklucza innych,np Luka, ktory, demokratycznie, też chciałby mieć wpływ na to co twierdzi albo nawet mysli zetjot.
Genialny wynalazek ale to był Orwell, czyli plagiat, drogi panie. Spóźnił się pan o ponad pół wieku.
~Zetjot
Panie Zetjot, monosylaby, monosylaby, te same, które zarzuca Pan innym. Oj Pana wypowiedź to dopiero perfectum mobile ble, ble, ble...
...poszukiwanie usasadnienia dla własnego nieróbstwa....
Ale ja niczego nie poszukuje, a w szczególności mojego nieróbstwa, bo go nie ma. Niech Pan nie próbuje braków swojej wiedzy i zrozumienia napisanego tekstu, tłumaczyć, czyimś nieróbstwem. Wiem jakie i czy ono w ogóle jest, a Panu nic do tego, a w szczególności wyrażanie w tym zakresie swojej nijakiej i zbyt ironicznej opinii jest co najmniej nie na miejscu.
...I wychodzi panu, w tej sofistyce, iż nieróbstwo cnotą jest i niedoskonałość cnotą jest, ba, wady cnotą się stają, a poszukiwanie prawdy to jakaś dziwna mania i zniechęcanie biedaków do ...wczuwania się w bebechy własne....
Jeśli porusza Pan sprawę sofistyki, to nie ja, tylko Pan jest idealnym przykładem sofistyki. Nie ja, tylko Pan w wszelaki sposób udowadnia swoje racje, bez względu na wartość logiczną przedstawionej argumentacji. Z mojej strony nie był to sofizmat, ale przyznaję się bez bicia, często popełniałem paralogizmy, ale potrafię się do tego przyznać. A Pan??? Jakiej Pan prawdy poszukuje, bo na pewno nie tej jedynej. Innych prawd nie ma. Pan za każdą wypowiedzią i każdym razem pokazuje swoją prawdę tzn, widzianą swoimi oczyma - a nie przyjmuje faktu, że może być inaczej. Kogo Pan nazywa biedakiem? Niech Pan się nie wypowiada za kogokolwiek, nie ma Pan do tego prawa. My biedacy mamy swoje zdanie, nie jesteśmy jak bezduszne strachy na wróble, które nie mają nic do powiedzenia.
...Wspaniały popis wodolejstwa. ..
Wolę być wodolejcą, niż jak w Pana przypadku premenstrual syndrome.
W końcu, ku po krzepieniu własnej pychy i ukazaniu mierności obecnej władzy robi Pan to wszystko. Taki jak Pan stetryczały,sfrustrowany eunuch polityczny, może co najwyżej uprawiać samogwałt polityczny w dziale polityka.
To by było na tyle mojego wywodu i nie zamierzać wchodzić z Panem w dysputy, bo i po co.
Panie Zetjot, monosylaby, monosylaby, te same, które zarzuca Pan innym. Oj Pana wypowiedź to dopiero perfectum mobile ble, ble, ble...
...poszukiwanie usasadnienia dla własnego nieróbstwa....
Ale ja niczego nie poszukuje, a w szczególności mojego nieróbstwa, bo go nie ma. Niech Pan nie próbuje braków swojej wiedzy i zrozumienia napisanego tekstu, tłumaczyć, czyimś nieróbstwem. Wiem jakie i czy ono w ogóle jest, a Panu nic do tego, a w szczególności wyrażanie w tym zakresie swojej nijakiej i zbyt ironicznej opinii jest co najmniej nie na miejscu.
...I wychodzi panu, w tej sofistyce, iż nieróbstwo cnotą jest i niedoskonałość cnotą jest, ba, wady cnotą się stają, a poszukiwanie prawdy to jakaś dziwna mania i zniechęcanie biedaków do ...wczuwania się w bebechy własne....
Jeśli porusza Pan sprawę sofistyki, to nie ja, tylko Pan jest idealnym przykładem sofistyki. Nie ja, tylko Pan w wszelaki sposób udowadnia swoje racje, bez względu na wartość logiczną przedstawionej argumentacji. Z mojej strony nie był to sofizmat, ale przyznaję się bez bicia, często popełniałem paralogizmy, ale potrafię się do tego przyznać. A Pan??? Jakiej Pan prawdy poszukuje, bo na pewno nie tej jedynej. Innych prawd nie ma. Pan za każdą wypowiedzią i każdym razem pokazuje swoją prawdę tzn, widzianą swoimi oczyma - a nie przyjmuje faktu, że może być inaczej. Kogo Pan nazywa biedakiem? Niech Pan się nie wypowiada za kogokolwiek, nie ma Pan do tego prawa. My biedacy mamy swoje zdanie, nie jesteśmy jak bezduszne strachy na wróble, które nie mają nic do powiedzenia.
...Wspaniały popis wodolejstwa. ..
Wolę być wodolejcą, niż jak w Pana przypadku premenstrual syndrome.
W końcu, ku po krzepieniu własnej pychy i ukazaniu mierności obecnej władzy robi Pan to wszystko. Taki jak Pan stetryczały,sfrustrowany eunuch polityczny, może co najwyżej uprawiać samogwałt polityczny w dziale polityka.
To by było na tyle mojego wywodu i nie zamierzać wchodzić z Panem w dysputy, bo i po co.
Podsumowałem zawartośc semantyczną powyższego wpisu Relpatsa:
"zetjot" i inne odnośniki do zetjota pojawiają się ok. 22 razy
"ja" - odniesienia do autora ok. 5 razy
I tak wyglądają, w mniemaniu sporej ilości internautów, własciwe komentarze.
Ponieważ padają też slowa o logicznej argumentacji to dodam, iż logiczna argumentacja polega nie na mozliwie częstym użyciu zaimków "ja" i "ty" lecz na przedstawieniu tezy oraz reprezentatywnej próbki faktów, uporządkowanych wg właściwego dla danej tematyki algorytmu, tak by one tę tezę udowadniały.
"zetjot" i inne odnośniki do zetjota pojawiają się ok. 22 razy
"ja" - odniesienia do autora ok. 5 razy
I tak wyglądają, w mniemaniu sporej ilości internautów, własciwe komentarze.
Ponieważ padają też slowa o logicznej argumentacji to dodam, iż logiczna argumentacja polega nie na mozliwie częstym użyciu zaimków "ja" i "ty" lecz na przedstawieniu tezy oraz reprezentatywnej próbki faktów, uporządkowanych wg właściwego dla danej tematyki algorytmu, tak by one tę tezę udowadniały.