Mi na bolące hemoroidy bardzo pomagają nasiadówki z kory dębu, maść robiona w aptece a przepisana przez Proktologa oraz proszki z biosminą. Miałem już hemoroidy 4 stopnia które musiałem kilka razy...
rozwiń
Mi na bolące hemoroidy bardzo pomagają nasiadówki z kory dębu, maść robiona w aptece a przepisana przez Proktologa oraz proszki z biosminą. Miałem już hemoroidy 4 stopnia które musiałem kilka razy dziennie odprowadzać z powrotem. Lekarz twierdził że pewnie czeka Mnie operacja i wycięcie hemoroidów oraz szczeliny odbytu. Po kilku tygodniach leczenia farmakologicznego i zmniejszenia całkowicie bólu na wizycie kontrolnej Proktolog stwierdził że szczelina się zagoiła i na razie nie trzeba jej wycinać oraz hemoroidy nadają się do gumkowania. Oczywiście najpierw dwie gumki na jeden hemek i tak kilka wizyt. Bardzo się cieszę że będę leczony mniej inwazyjnie. Zbyt długo zwlekalem z wizytą u Proktologa a miałem ataki hemoroidów od 10 lat. Teraz chce Je wyleczyć raz na zawsze i nie będę szczędził na to pieniędzy. Zbyt dużo się wycierpiałem
zobacz wątek