Widok

INTERNET ZABIŁ MÓJ ZWIĄZEK

Hej ludzie,piszę z nadzieją na obiektywną opinię-może,aczkolwiek nie życzę ,kogoś dotknął problem.....
Nie jestem nastolatką ,ale myślę,że to nie ma znaczenia.Opadam z si l i przestaję sobie emocjonalnie radzić - mój partner siedzi przed komputerem kilkanaście godz. dziennie,dojrzały facet siedzi jak idiota i przesuwa wojska,trwa to któryś rok i jest coraz gorzej.
Prośba ,grożba - dosłownie nic nie skutkuje. Już usłyszałam,że gdybym była prawdziwą kobietą umiałabym go odciągnąć....lub że powinnam być zadowolona że nie wychodzi na piwo tylko gra.. zaczynam go nienawidzieć,a jest miłością mojego życia...........
popieram tę opinię 41 nie zgadzam się z tą opinią 17
My z żoną gramy w wolnych chwilach w Heavy Rain, L.A.Noir - uwielbiamy wspólnie grać na PS3.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5
Ależ macie problemy:P i ja i mój mąż gramy w wolnym czasie. To nie znaczy, że nie poświęcamy sobie czasu na wzajem. Ważne, że jesteśmy razem - on przy kompie stacjonarnym, ja przy laptopie obok;p Oprócz tego razem gotujemy, rozmawiamy, uprawiamy seks i nasz związek chyba nic nie traci na tym, że gramy:D

Mam pytanie do autorki wątku - jakie Ty masz hobby? Jak Ty spędzasz czas? Wiele kobiet, które skarżą się na mężów-graczy same nie mają żadnych pasji prócz oglądania tv... Może zamiast mieć za złe mężowi, że ma coś "swojego" warto zająć się własnymi pasjami? Wierz mi, kobieta, która ma jakieś zainteresowania jest znacznie bardziej atrakcyjna dla męża niż taka, która tylko marudzi, że on na nią nie zwraca uwagi:P
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 8
Hal, ale tutaj może być problem, że i ona się wciągnie w ten świat iluzji i będzie miała dodatkowy problem ;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dobry pomysł Antyspołeczny:) Może się przyłączyć do gry i skopać mu tyłek ^^ Każda droga jest dobra, aby dotrzeć do partnera i spróbować ratować związek - również podzielić jego pasję do gier.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 10
Tytuł jest w formie dokonanej. Nie napisałaś że internet zabija Twój związek, ale że już go zabił. Nie wiem zatem czy jest sens by Ci coś doradzać, bo nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania którego oczekujesz.

To może tak pół żartem, pół serio. Skoro on gra w grę wojenną, a Ty zaczynasz go nienawidzić to skop mu tyłek w grze. Z jednej strony, partnerom w związku sprzyjają podobne pasje, a z drugiej ciągłe porażki zniechęcają do grania;)

Może gra ma wewnętrzny system komunikacji? To też dobra metoda by znaleźć wspólny język.
Warto byś zgłębiła co go fascynuje w tej grze, lub przed czym ucieka do świata gry.
W przypadku związków większość osób woli myśleć że problem leży po drugiej stronie. Zazwyczaj jednak problem jest w nas.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 25 nie zgadzam się z tą opinią 6
Tak - faceci się szybko uzależniają. W sumie się cieszę bo zostaje większy wybór dla nieuzależnionych.
Tak serio to wstrząsnij nim, zrób to samo jeśli nie zauważy uciekaj
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5
to jest nałóg, jak wóda czy prochy. Otarłem sie o oto (Trawian, Panzer General), Wyrwij wtyczkę od neta i zmuś go do wyjścia na spacer, do knajpy, wydupcz go jak nigdy dotąd lub sam nie wiem co. Pokaż mu świat, życie...
popieram tę opinię 74 nie zgadzam się z tą opinią 6

Inne tematy z forum Towarzyskie

Czy feromony działają (87 odpowiedzi)

Zastanawiam sie nad kupieniem sobie feromonów. Ogólnie należę do bardziej nieśmiałych osób i...

Swing party (28 odpowiedzi)

Mam ochotę coś takiego zrobić u siebie tylko gdzie szukać chętnych

Zdrady wkoło (7 odpowiedzi)

Moja sytuacja jest trudna, narzeczony mnie zdradził na początku roku i nadal sie z tego nie...

do góry