Widok

Ile cykli czekałyście po poronieniu?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
Ile ? Bo czytam na necie i opinie są naprawdę różne. Tak praktycznie jesli sie dobrze czuję to ile powinnam odczekać? Moj gin mówi , że tyle ile potrzebuję....
image
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja odczekałam 1 cykl i niestety wczesne poronienie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1 cykl odczekałam, poronienie samoistne, teraz 2 cykl po poronieniu się staramy, ale na luzaka
imageimage
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi lekarz juz dał zielone światełko
powiedział, że powinno sie odczekać 3 miesiące
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
po drugiej miesiączce byłam ponownie w ciąży. Lekarze zalecali mi czekanie od 3 miesięcy do poł roku (byłam u kilku). Poszłam do mojej gin i powiedziała, że z medycznego punktu widzenia wszystko jest ok. więc od razu zaczęliśmy starania i od razu się udało :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja czekam juz dwa lata po poronieniu ,i nic.co moze byc przyczyna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja odczekałam 6 miesięcy. tak doradziła mi moja lekarka.poroniłam w grudniu a w czerwcu zaszłam w ciąże, w pierwszym miesiącu naszych starań;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
mi w szpitalu i mój lekarz doradzili odczekać 6 miesięcy i na tyle odstawiliśmy staranka, w drugą ciażę zaszliśmy w drugim miesiącu starań :) a teraz jesteśmy w trzeciej :)))

poronienie w 14tym tygodniu, poronienie zatrzymane
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja poroniłam w kwietniu a zaszłam w ciaze w pazdzierniku tego samego roku i mam córeczkę:) lekarz mi mówił ze mozna zaczac po 3 miesiacu sie starac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jeden cykl odczekalam. Mialam po poronieniu jedna miesiaczke a pozniej od razu zaszlam w kolejna ciaze. Tez to uzgodnilam z lekarzem. Poronienie bylo w 11 tyg., zatrzymane, czyli z musialo byc z lyzeczkowaniem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha, no i oczywiscie z tej drugiej ciazy mam zdrowego, donoszonego bobasa.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
to wszytsko zalezy, np od tego czy było łyżeczkowanie, czy samoistnie się oczyściło - po łyżeczkowaniu jest rana wiec lepiej dac sobie trochę czasu by macica doszła do siebie. Niby czeka się te 3 cykle. Po pierwszym poronieniu i łyżeczkowaniu zaszłam w ciążę po 2 cyklu (przypadkiem ;>) i szczęsliwie donosiłam:) I Tobie tego życzę!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zaszłam w ciaże po 2 latach (mysle ze kazda czuje moment ze jest na to gotowa, oczywiscie jesli nie ma przeciwskazan medycznych)... ale nie dlatego ze tak sobie postanowilam tylko byl problem, uwazam ze najpierw trzeba poszukac przyczyny poronienia u mnie byla tarczyca a pozniej myslec o kolejnym dziecku, wiem ze kazdy ma swoje zdanie ale ja bym nie zniosla kolejnej straty. obecnie jestem w 38 tc i czekam na swoja córeczke ;]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Mi również lekarze mówili, że trzeba odczekać minimum 3 miesiące. Zalecali jednak, abym odczekała 6 miesięcy, żeby wszystko się dobrze zagoiło i nie było kolejnego poronienia. Odczekałam więc to minimum, czyli 3 miesiące i w czwartym byłam już w ciąży, która zakończyła się pomyślnie. Z drugiej strony miałam też świetnego lekarza prowadzącego i uważam, że poniekąd udało mi się donosić ciążę dzięki Pani dr.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam łyżeczkowanie w 10 tyg,po 3 ciej miesiączce zaszłąm i mam 10 -cio miesięcznego synka:)Trzymam kciuki ,żeby i Tobie się udało
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja chciałam odczekać 3 cykle i odczekałam ale już mam 5 cykli i jakoś zajść nie moge może jeszcze organizm się nie zregenerował ??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
basia, anek, czy dowiedziałyście się co bylo przyczyną poronienia -w sumie tak poznego, bo 11 i 14 tydzień ?? wiem, że niestety bardzo często się zdarza poronienie z powodów np błędow w rozwoju zarodka we wcześniejszych tygodniach 6-7-8, ale tak pozno?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Najczesciesciej nie wiadomo, co bylo przyczyna i ja tez nie wiem. O ile nie znajdzie sie jakiejs choroby u matki, to mala szansa, ze wyjasni sie przyczyne. Najczesciej jednak jest to jakis blad w zarodku, ale tego sie nie sprawdza, bo na takim malym to "na oko" nie widac, a badan genetycznych sie nie robi. A ja mialam poronienie w 11 tyg, ale bylo zatrzymane i wtedy sie po prostu dowiedzialam. Zarodek obumarl prawdopodobnie co najmniej tydzien wczesniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w drugim cyklu zaszłam w ciążę:)
image
image
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja w 2 cyklu zaszłam w ciąże z Polą po poronieniu
nie wiem czy jej wcześniactwo ma z tym jakieś powiązanie ale drugi raz odczekałabym dłużej ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po drugiej miesiączce, poronienie zatrzymane z łyżeczkowaniem w 8 tyg. Chcieliśmy zaczekać jeszcze troszkę ale dzidzi się najwidoczniej spieszyło do nas mimo stosowania zabezpieczenia. Teraz już połowa drugiej ciąży za mną, na razie wszystko ok.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem co było przyczyną, w szpitalu zrobili badanie histopatologiczne,wyszło że było jakieś zapalenie ale w sumie to nie wiadomo jakie i od czego. Po poronieniu robiłam sporo badań z których też nic nie wyszło. Przyczyną mogła być utajona niedoczynność tarczycy tak mi powiedział mój endokrynolog i dlatego cały czas jestem na lekach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Niestety mnie też dotkneło to tragiczne wydarzenie. Wczoraj mineły 2 tygodnie od zabiegu.
Czuje się już fizycznie bardzo dobrze zresztaą lekarz potwierdził że jest wszystko ok. Psychicznie pomogła mi córeczka bez niej bym sobie nie poradziła no mąż też mi pomógł. ALe powiem wam że ciągle myśle o tym że znów chciałabym być w ciąży i chciałbym mieć już pierwszą @, żeby wszystko zaczeło się od nowa. Lekarz zalecał 3 miesiące odczekać ale ja nie wiem czy tyle wytrzymam...?
Jedyne co to teraz staraliśmy się pół roku boje się że znów to będzie tak długo trwało. Oj jak ja bym chciała znów mieć taką mała fasoleczkę pod sercem
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
myślę, że zależy od przyczyny poronienia...jak powodem był zaśniad groniasty to i rok trzeba czekać....ja poroniłam 4 stycznia, a 11 kwietnia miałam ostatni okres....więc 3 miesiące przerwy..ale ustalałam to z moim lekarzem, bo nie chciałam za bardzo ryzykować...jak wiedziałam, że porobił wszytskie badania i dał zielone światło to zaczęliśmy działać....udało się za 1 razem..
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i mam już prawie dwuletnią córcię...a teraz w 3 ciąży:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wszystko zależy od tygodnia poronienia, tak do 8, to można zacząć szybciej ponowne starania o ile ktoś czuje się na siłach. Warto przebadać się na paciorkowca i inne świństwa. My czekamy do nowego roku, ciąża była mocno zaawansowana, brak przyczyn powikłań.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iwonka ja jestem w tym samej sytuacji co Ty. U mnie minął dopiero tydzień :(

Ale czuje dokładnie to samo...:(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja w przyszłym tygodniu idę na posiew badania krwi już zrobiłam i wszystko ok. No nic zobaczymy co będzie się działo. Narazie jestem w domku skorzystałam z macierzyńskiego, ale to dlatego że mam nie ciekawą sytuację w pracy ( zresztą wydaje mi się że główną przyczyną był stres z nią związany) więc odpoczywam i relaksuje się z córeczką. A najbardziej mnie rozczulało jej pytanie "gdzie masz dzidzie??" :-( Na szczęście już mniej pyta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka a co u ciebie było przyczyną? COś wiadomo
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas poronienie na poczatku kwietnia .... w maju pierwszy @ potem w czerwcu ... od połowy się staraliśmy i po lipcowej miesiączce się udało i mamy nadzieję że donoszę tym razem ... :)

U mnie też poronienie zatrzymane ale obylo sie bez zabiegu bo odstawilam puphaston i zanim pojechalam do szpitala poronilam w domu ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jestem miesiąc po zabiegu. Gin powiedział, że powinnam odczekać 6 miesięcy. Tylko, że ja już bym chciała mieć fasolkę, więc nie wiem czy zastosuję się do zaleceń lekarza. Poroniłam w 10 tyg, prawdopodobnie z przyczyn wady zarodka. Na razie odczekam, i za 2 miesiące znów pogadam z ginem jak on to widzi.
Jak sam człowiek tego wszystkiego nie przejdzie to nawet nie wie, że tyle kobiet przez to przechodzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie nic nie wiadomo.

Być może niedoczynność tarczycy.

Moja córcia też mówi - tam dzidzia, tam dzidzia :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Witaj .ja juz nie wiem co myslec.mam synka,stracilam druga ciaze ktora byla poza maciczna w trzecim miesiacu....mialam dolka .:(.. nie dawno zatrzymal mi sie okres na 4mies.testy pokazywaly rozne wyniki.tsh wogole,miesiaczke mialam wywolana antybiotykiem.lekarz daje nam czas do czerwca.teraz mamy duzo stresu związane z synkiem i szpitalem ,.co moze byc przyczyna ze nie jestem w ciazy?.ja jesli chodzi o zdrowie ginekolog jest ok.w tym momencie.partner tez.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja pierwsze poronienie mialam 9 lat temu. Drugie w sierpniu 2017 i trzecie teraz 23 lutego. Wszystkie trzy 9 tydzien i zatrzymanie serduszka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy ciaza przebiegla prawidłowo ta druga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

3 cykle
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja nie dawno poroniłam. Mam dwójkę dzieci, nigdy nie było problemów, a w ciążę zachodziłam za pierwszym "rzutem". Za trzecim razem jednak coś było nie tak i ciąży nie uratowano (8 tc). Organizm sam sie wyczyścił ze wszystkiego, nie miałam żadnej skrobanki, nic w tym stylu. Moja gin powiedziała mi, że możemy się starać od razu i nie robić żadnej przerwy. Nie wiem jak by to poszło, bo sobie na razie odpuściliśmy pomysł na trzecie dziecko.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja mam tak samo... 2 zdrowych planowanych synów, "ulepionych " za pierwszym razem...po 5 latach planowana 3 ciąża...zaszłam też od razu ale w 8tyg poroniłam zarodek przestał się rozwijać...oczysxilam się sama... chce spróbować jeszcze raz...mam nadzieję że się uda
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Trzymam kciuki i powodzenia.
U nas minęły dwa lata od mojego poprzedniego wpisu i pomysł na trzecie dziecko odpada. Ze względów zdrowotnych nie powinnam mieć już dzieci.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Reda

Niebieski Bursztyn (5 odpowiedzi)

Osiedle zlokalizowane jest w urokliwej, zielonej części Redy przy ul. Bosmańskiej, niedaleko...

Kameralne Tarasy (49 odpowiedzi)

Reda jest dobrze skomunikowana z Trójmiastem, a tym bardziej samo osiedle Kameralne Tarasy, które...

do góry