Widok
My daliśmy 400 zł. Na tyle nas stać. Daliśmy tyle, bo to parafia moja (od urodzenia), moi rodzice brali tam ślub. Księza (franciszkanie) są bardzo otwarci, żeczywiście jest co łaska, nawet mozna nic nie placic jezeli kogos nie stac, nie trzeba sie martwić osobno o organiste, jezeli ktoś nie ma swojej oprawy muzycznej.
Poza tym trzeba pamietac, że to nie jest "praca za godzinę księdza". Ktoś musi ten kościół potem posprzątać, korzysta sie przecież z prądu, itd, (jezeli ktos a zimą to dochodzi ogrzewanie).
Pozatym wiem że te pieniądze przydadzą się w mojej parafii...
Poza tym trzeba pamietac, że to nie jest "praca za godzinę księdza". Ktoś musi ten kościół potem posprzątać, korzysta sie przecież z prądu, itd, (jezeli ktos a zimą to dochodzi ogrzewanie).
Pozatym wiem że te pieniądze przydadzą się w mojej parafii...