Widok
moja Majka zjada mleczka modyfikowanego od 90 do 130 i czasami jak jest Jej jeszcze mało i nie może dobrze zasnąć to daję Jej herbatke na poprawę trawienia i zjada od 25 a czasaem nawet 50ml. A jak dobrze zje (120ml) i nie prześpi nawet 2 godzin to od razu robię tylko herbatke i wtedy własnie wciągnie 50-100ml.
tabela tabelą a dziecko ma swoje wlasne normy:D
Na poczatku sie przejmowalam,bo mala jadla regularnie po 100-120 ml.po jakims czasie nagle zaczela jesc co drugie karmienie nawet tylko po 50ml.
I co z tego?
Raz sie ma ochotę na wiecej,raz na mniej i tyle:D Reguły nie ma.
Gdyby nie jadła wogóle to zaczelabym sie martwic.
Na poczatku sie przejmowalam,bo mala jadla regularnie po 100-120 ml.po jakims czasie nagle zaczela jesc co drugie karmienie nawet tylko po 50ml.
I co z tego?
Raz sie ma ochotę na wiecej,raz na mniej i tyle:D Reguły nie ma.
Gdyby nie jadła wogóle to zaczelabym sie martwic.
w tą niedzielę 10 tygodni (jest z 15 lutego). Ania a jak Twój Maluszek je z butli? Ja dosyć długo karmiłam Małą metodą po palcu bo cały czas miałam nadzieję, że wrócimy do cyca i właściwie na butli jest od dobrego miesiąca i jedzenie czasami to koszmar - trwa godzinę, bo butla jest brana na 4 razy... dlatego w nocy jeszcze karmię ją po palcu, pół godzinki i śpimy dalej. Ale na szczęście coraz częściej je ładnie i szybko - pewnie to kwestia przyzwyczajenia i nauczenia się, zobaczymy.
Mój mały jak jest naprawdę głodny to ładnie ciągnie butelkę i wypija prawie całą,jakieś 150 ml,ale to się zdaża żadko,a tak to różnie czasem zje tylko 60 i już nie chce,więc mu na siłę nie daję.Ja już go karmię tylko sztucznym,karmienie piersią to był koszmar,bo bardzo długo trwało,on przestał ładnie ssać gdy poczuł butelkę,więc wiecej pierś służyła do zasypiania niż do najedzenia się,poza tym pokarmu coraz mniej i go już odstawiłam,musiałam,ciężko to zniosłam,ale jestem zadowolona,bo zaczął wkońcu ładnie przybierać na wadze.Martha,nie ma się co katować kochana,znam ten ból i wiem co to znaczy.
u mnie Mała zaczęła się buntować po 3 dobie w szpitalu i tak było przez pierwszy miesiąc. Przystawiania do cyca kończyły się albo histerią albo po prostu zasypiała, dlatego odciągałam i karmiłam po palcu. Przystawianie - było strasznie - nie raz kończyło sie moim płaczem. A potem w cysiach było coraz mniej pokarmu i się skończyło.
Moja koleżanka też straciła pokarm i jej pani doktor poradziła, żeby mimo to ściągać tak jakby "bejbuś" nadal ssał i jej pokarm po 2 tygodniach wrócił - dlatego ja też spróbowałam - ale niestety. Więc teraz już tylko sztuczne no i herbatki - bardzo je lubi.
Moja koleżanka też straciła pokarm i jej pani doktor poradziła, żeby mimo to ściągać tak jakby "bejbuś" nadal ssał i jej pokarm po 2 tygodniach wrócił - dlatego ja też spróbowałam - ale niestety. Więc teraz już tylko sztuczne no i herbatki - bardzo je lubi.
No właśnie nagle,a mój zjada ciągle tak mało,czasem zje 70 i na tym koniec,więc martwi mnie jego brak apetytu,ale może to dlatego że jak karmiłam go cycem a tam było nie za wiele pokarmu,mógł się do takich ilosci przyzwyczaić i teraz ciężko zjeść całą butlę.Martha a dlaczego Twoje dziecko buntowało się przy cycu?
myślę, że było za mało pokarmu i "wiedziała" o tym, a może po prostu leniuch z niej:) przez pierwsze 3 doby jadła pięknie i pięknie ssała, nie miałam żadnych problemów. Ale pewnie to pierwsze, bo musiałam zostać jedną dobę dłużej w szpitalu bo Majka cały czas traciła na wadze i pediatra powiedziła żeby dokarmieć. Widzę, że założyłaś nowy wątek - moja Dzidzia w tamtym tygodniu (9 tydzień życia) ważyła 5600 (urodziła się z 3470)
A moja Amelka zjada 110-130ml, czasem bywa, ze 150. Teraz ma 2,5 miesiaca i wazy ponad 6kg,ale jej waga urodzeniowa to 4400.Karmie ja moim mlekiem,ale butlą, bo od samego poczatku nie chciala cyca,poza tym jestem po cesarce i w pierwszej dobie dostawala butelke no i sie nauczyla :). Boję się, że wazy za duzo,ale nie uwazam zeby jadla za duzo. Co Wy o tym sadzicie??
jezeli karmisz swoim mlekiem to sie nie martw - ponoc na piersi nie mozna przekarmic sadze ze to samo sie tyczy karmienia butla swoim mlekiem - chodzi o to ze z twoim pokarmie 90% to woda - inaczej jest z mlekiem modyfikowanym..
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
Nie powinnaś się przejmować. Mój maluszek miał niecałe 2 miesiące i ważył 6200. Pani pediatra powiedziała, że mały je ile potrzebuje, na takim etapie nie ma co mu ograniczać, jak zacznie dreptać, to wszystko się unormuje, kilka fałdek pozanika. Karmię piersią i była w szoku, że tak przybiera na wadze. Jak się urodził, ważył 3650. Jest głodomorkiem, ale nie martwię się. Cieszę się, że nie jest w drugą stronę, że nie chce w ogóle jeść.
moja 2.5 miesieczmna córeczka zjada po 180ml moze i duzo ale za to mam spokój na ok 5 godz
jesli dam jej ok 21h melko potrafi sapc do 6 rano
a po porodzie jadła co 2 godziny po 60 ml potem coraz wieksze dawki bo sie nie najadała
chociaz czasem po 180 tez płacze i nie wiem czy przez to ze jeszcze jej mało?? a wazy juz ok 5 kg od urodzenia urosła 10 cm
jesli dam jej ok 21h melko potrafi sapc do 6 rano
a po porodzie jadła co 2 godziny po 60 ml potem coraz wieksze dawki bo sie nie najadała
chociaz czasem po 180 tez płacze i nie wiem czy przez to ze jeszcze jej mało?? a wazy juz ok 5 kg od urodzenia urosła 10 cm
mam synka 2 miesiecznego, w ciagu 2 mieisecy przybral prawie 3 kg jadl z piersi jest po antybiotyku,teraz z butelki zjada na sile trwa to nawet godzine ok 90-100 ml 5 razy dziennie, czy to nie za malo? przedtem jadl pieknie 100 ml po chwili bylo zjedzone, slysze jak mu burczy w brzuszku, w nocy przez sen na raz zje moze tylko 40 ml, staram sie wstawac kilka razy zeby troszke pociagnal z butelki, wybudzi sie rano okolo 6 i moze nie jesc jeszcze dlugi czas az do9, martwie sie tak jakby nie czul glodu.