Czy te testy pozytywny/negatywny wymagane np. żeby polecieć do Anglii i Szkocji wszędzie sprowadzają się do gmerania kijem w okolicach mózgu? Czy gdziekolwiek pobierany jest wymaz z gardła lub...
rozwiń
Czy te testy pozytywny/negatywny wymagane np. żeby polecieć do Anglii i Szkocji wszędzie sprowadzają się do gmerania kijem w okolicach mózgu? Czy gdziekolwiek pobierany jest wymaz z gardła lub badają to przez pobranie krwi? Nie chcę informacji o słabej wiarygodności, ja to wszystko wiem. Chodzi mi tylko o ustalenie, czy jest możliwość uniknięcia wtykania kija do nosa
zobacz wątek