Re: Impreza dla znajomych bez dzieci - dziwne?
Też tak myślę, zwłaszcza, że siedział ściśnięty, bo brakowało miejsca. Jadł biedny z talerzem na kolanach. Co jeszcze ciekawsze - wychowujemy z mężem 18 - to latka. To syn męża, ale bardzo przeze...
rozwiń
Też tak myślę, zwłaszcza, że siedział ściśnięty, bo brakowało miejsca. Jadł biedny z talerzem na kolanach. Co jeszcze ciekawsze - wychowujemy z mężem 18 - to latka. To syn męża, ale bardzo przeze mnie kochany. Miał oczywiście lepsze zajęcia niż siedzenie z nami i siedział u siebie przed komputerem. Chciałam wysłać syna szwagierki do naszego synka, chyba mniej by się nudził... Argumentowałam to brakiem miejsca, ale szwagierka mi przerwała twierdząc, że na pewno się zmieści między dorosłymi.
Paranoja.
zobacz wątek