Re: Impreza dla znajomych bez dzieci - dziwne?
Nie pisałam o byciu pijanym, tylko podpitym:)
Nie, dla mnie nie ma różnicy, bo na mnie akurat mocniej działa lampka wina niż kieliszek wódki wymieszany z sokiem. I co do prowadzenia...
rozwiń
Nie pisałam o byciu pijanym, tylko podpitym:)
Nie, dla mnie nie ma różnicy, bo na mnie akurat mocniej działa lampka wina niż kieliszek wódki wymieszany z sokiem. I co do prowadzenia samochodu- też nie ma różnicy, bo co do tego to jestem absolutnie na nie po jakimkolwiek alkoholu, w jakiejkolwiek ilości czy stężeniu:)
Żeby nikt nie zrozumial mnie źle- nie jestem za pijackimi libacjami w obecności dzieci ani też przeciw bezalkoholowym imprezom, bo doskonale umiem się bawić bez alkoholu. Ale nie popadajmy z skrajności w skrajność:)
zobacz wątek