Re: In Vitro - temat tabu? Otwarta księga?
E tam, każdy ma swoje zdanie i nikogo do swojej opinii nie przekonamy. Miałyśmy rozmawiać, każda miała powiedzieć jak to wygląda od jej strony, a nie sie kłócić i obrażać. Mówicie jak to jest z tą...
rozwiń
E tam, każdy ma swoje zdanie i nikogo do swojej opinii nie przekonamy. Miałyśmy rozmawiać, każda miała powiedzieć jak to wygląda od jej strony, a nie sie kłócić i obrażać. Mówicie jak to jest z tą wstętną polityką, że same nierzeczowe kłótnie itp., a tu na forum wygląda to zupełnie tak samo. Przykro!
zobacz wątek