Odpowiadasz na:

Re: In Vitro - temat tabu? Otwarta księga?

Mnie rozbraja rozumowanie - lepiej nie starajmy się o dzieci, bo zarodki zginą.

Kilka komórek dla mnie to nie to samo co dziecko. Dla urodzenia dziecka zdecydowałbym się na... rozwiń

Mnie rozbraja rozumowanie - lepiej nie starajmy się o dzieci, bo zarodki zginą.

Kilka komórek dla mnie to nie to samo co dziecko. Dla urodzenia dziecka zdecydowałbym się na wielokrotne tworzenie zarodków, co za tym idzie - utratę większości, a może niestety i wszystkich. To jest dla mnie tak samo normalne, jak tracenie zarodków w trakcie naturalnych starań.

Jeśli by "demokratyczne głosowanie" ustaliło, że nie wolno wcale leczyć niepłodności, bo grupa par leczących się statystycznie traci wielokrotnie więcej zarodków, niż pary całkowicie zdrowe, to co, uznałybyście to za dobre?

Prawo do prokreacji jest jednym z praw człowieka.

zobacz wątek
14 lat temu
~Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry