Widok
Initium
Inwestycja powstaje w lokalizacji, z której szybko można dojechać nie tylko od Śródmieścia Gdańska, ale też do Wrzeszcza czy na obwodnicę Trójmiasta. W okolicy powstała nowa linia tramwajowa, co ułatwia poruszanie się także osobom, które korzystają z komunikacji miejskiej. W okolicy dostępna jest kompleksowa infrastruktura zapewniająca wygodne życie rodziny: szkoły, przedszkola, obiekty ...
więcej
więcej
Jestem zainteresowany Optimum więc przeszedłem się popytać osoby mieszkające w budynkach, o których Pan pisze. Ku mojemu zdziwieniu, wszyscy są zadowoleni i mieszkają, nie zgłaszają żadnych problemów z deweloperem i twierdzą, że wszystkie usterki zostały naprawione. Problemy ma tylko jedna konfliktowa rodzina, ale tam do końca nie wiadomo o co chodzi, wiadomo tylko że nie chcieli odebrać domu i dokonali jakichś zniszczeń jeszcze w czasie budowy :O Pytanie teraz kto mówi prawdę. Komu wierzyć - losowej osobie z internetu, która wstydzi się podpisać pod kłamstwami, które wypisuje, czy osobom, które tam rzeczywiście mieszkają? Ale nie słuchajcie mnie, idźcie sami obejrzeć i pogadać z ludźmi :)
Bzdurki, bzdurki - jak zawsze
Szanowny Panie, to chyba nie z tymi sąsiadami raczył Pan rozmawiać ale cóż, nie będziemy psuć Pana dobrego samopoczucia, chociaż telefony w sprawie napraw usterek podobno się urywają. A tak serio - zalecamy daleko idącą ostrożność w wygłaszaniu takich sądów na nasz temat. Powtarzamy po raz setny - to deweloper Moderhouse odmówił nam wydania w 100% opłaconego domu i przetrzymuje nasz dom oraz naszą własność wewnątrz domu od ponad roku. Może Pan uważać, że kłamstwo powtórzone sto razy staje się prawdą ale niestety nie w tym przypadku. Tego dowiedzie toczące się postępowanie karne i cywilne. Zresztą o fakcie istnienia tych postępowań również doskonale Pan wie :) Pozdrawiamy serdecznie i miłego dnia! P.S. Wydawanie fałszywych osądów na temat uszkodzenia konstrukcji bez opinii rzeczoznawcy jest więcej niż zabawne, jest wręcz kompromitujące osoby wygłaszające. Rozumiem, że zamieszkany już w połowie bliźniak ma uszkodzoną konstrukcję? :) Fascynujące.
Chyba nikt nie oczekiwał, że dookoła Initium działki pozostaną puste. Samo Initium natomiast nigdy nie urośnie.
W miejscu powstania trzech budynków Optimum nie było żadnego zbiornika tylko mały dziki stawek, który został zasypany. Zbiornik Łabędzia zasypywany oczywiście nie będzie, a okolica jest urokliwa
W miejscu powstania trzech budynków Optimum nie było żadnego zbiornika tylko mały dziki stawek, który został zasypany. Zbiornik Łabędzia zasypywany oczywiście nie będzie, a okolica jest urokliwa
Nigdzie nie napisałem, że chcą Państwo zasypać zbiornik Łabędzia - a chcecie? Czy to jezioro, stawik, mokradła czy bagna wszystko jedno, stawianie domów na czymś takim mnie dziwi, czemu dałem wyraz. Spotkało się to jak widać z paniczną reakcją, co daje mi również dużo do myślenia.
Wydaje mi się, że w Initium jeszcze nikt nie mieszka, więc nie wiem z kim miałbym rozmawiać?
Wydaje mi się, że w Initium jeszcze nikt nie mieszka, więc nie wiem z kim miałbym rozmawiać?
Nie jestem pewien do kogo się zwracasz, ale ja nie mam nic wspólnego z deweloperem - poza byciem klientem :)
Cały teren dookoła zbiornika łabędzia jest chyba podmokły? Tak mi się wydaje. Dlatego są płyty fundamentowe a nie ławy.
Porozmawiać można z osobami, które mieszkają w Odetta na przeciwko - można łatwo zweryfikować to, co wypisuje tutaj pewna Pani. Ja tak zrobiłem. Okaże się, że 5 z 6 rodzin mieszka i są zadowoleni, tylko jedna Pani odebrać domu nie chce. Nikt z sąsiadów nie wie dlaczego.
Cały teren dookoła zbiornika łabędzia jest chyba podmokły? Tak mi się wydaje. Dlatego są płyty fundamentowe a nie ławy.
Porozmawiać można z osobami, które mieszkają w Odetta na przeciwko - można łatwo zweryfikować to, co wypisuje tutaj pewna Pani. Ja tak zrobiłem. Okaże się, że 5 z 6 rodzin mieszka i są zadowoleni, tylko jedna Pani odebrać domu nie chce. Nikt z sąsiadów nie wie dlaczego.
Nie chce odebrać domu. A Pan się tak wszystkiego dowiedział w 2 dni, bo tyle istnieje oferta Optimum. Nie wydaje się to logiczne, jeśli tak jak jest napisane, ktoś zapłacił 100% za dom i nie chce go odebrać?
Chyba należy zweryfikować źródło swoich informacji.
Jak na kogoś, kto nie jest związany z deweloperem dość dużo Pan wie o zastosowanych metodach, na podmokłym terenie. Brawo!
Ale jest to trochę zaskakujące z tym podmokłym terenem, bo nas zapewniano, że absolutnie nic tam nie jest podmokłe.
Ale to może było wśród innych nietrafionych zapewnień, taka drobnostka.
Reasumując, po co te dyskusje. Wy macie bajkę, o złych ludziach co niby nie chcieli odebrać domu (bo chcieli płacić sam kredyt bez mieszkania tam). Byli, źli i okrutni bo wymagali od dewelopera terminowości i rzetelności. Byli w stanie czekać tylko rok na opóźniony dom, a przecież każdy wie, że to deweloper odda jak będzie chciał, a nie jakieś tam ramy czasowe.
Na koniec, zarwał się taras i zalewał dom przez kilka miesięcy, bo deweloper nie chciał nic z tym zrobić, wolał podklejać. (a potem wyszły kolejne sprawy kominy, elewacje etc.) Niestety, okrutni i źli nabywcy płacący kredyt za nieodebrany dom, chcieli dokonać odbioru w obecności rzeczoznawcy. To już było za wiele, dla strapionego dewelopera. Postawił zamknąć wszystkie rzeczy pozostawione w środku i nie oddawać domu. Więc teraz tylko czekamy jeszcze albo na smoka z bajki, albo na jakąś spiącą królewnę. Ewentualnie, może 7 krasnoludków po cichu usunie usterki, a deweloper wtedy będzie mógł oddać z łaską opóźniony o 2 lata dom.
Chyba należy zweryfikować źródło swoich informacji.
Jak na kogoś, kto nie jest związany z deweloperem dość dużo Pan wie o zastosowanych metodach, na podmokłym terenie. Brawo!
Ale jest to trochę zaskakujące z tym podmokłym terenem, bo nas zapewniano, że absolutnie nic tam nie jest podmokłe.
Ale to może było wśród innych nietrafionych zapewnień, taka drobnostka.
Reasumując, po co te dyskusje. Wy macie bajkę, o złych ludziach co niby nie chcieli odebrać domu (bo chcieli płacić sam kredyt bez mieszkania tam). Byli, źli i okrutni bo wymagali od dewelopera terminowości i rzetelności. Byli w stanie czekać tylko rok na opóźniony dom, a przecież każdy wie, że to deweloper odda jak będzie chciał, a nie jakieś tam ramy czasowe.
Na koniec, zarwał się taras i zalewał dom przez kilka miesięcy, bo deweloper nie chciał nic z tym zrobić, wolał podklejać. (a potem wyszły kolejne sprawy kominy, elewacje etc.) Niestety, okrutni i źli nabywcy płacący kredyt za nieodebrany dom, chcieli dokonać odbioru w obecności rzeczoznawcy. To już było za wiele, dla strapionego dewelopera. Postawił zamknąć wszystkie rzeczy pozostawione w środku i nie oddawać domu. Więc teraz tylko czekamy jeszcze albo na smoka z bajki, albo na jakąś spiącą królewnę. Ewentualnie, może 7 krasnoludków po cichu usunie usterki, a deweloper wtedy będzie mógł oddać z łaską opóźniony o 2 lata dom.
Optimum buduje się obok, a komentarze piszemy pod Initium, które w sprzedaży jest od marca 2020.
No właśnie w ogóle mi się Twoja historia nie klei, szczególnie w zestawieniu z tym co mówią osoby już tam mieszkające. Dlatego polecam każdemu sprawdzić.
Trochę żałosne jest też wylewanie swoich żali wszędzie gdzie się tylko da. Idź do sądu zamiast z pasją maniaka pisać setki głupich komentarzy. Sąd rozstrzygnie. No ale gdyby naprawdę było o co iść do sądu to byś przecież nie czekał dwa lata bo to irracjonalne działanie na własną szkodę. Prawda? :)
No właśnie w ogóle mi się Twoja historia nie klei, szczególnie w zestawieniu z tym co mówią osoby już tam mieszkające. Dlatego polecam każdemu sprawdzić.
Trochę żałosne jest też wylewanie swoich żali wszędzie gdzie się tylko da. Idź do sądu zamiast z pasją maniaka pisać setki głupich komentarzy. Sąd rozstrzygnie. No ale gdyby naprawdę było o co iść do sądu to byś przecież nie czekał dwa lata bo to irracjonalne działanie na własną szkodę. Prawda? :)
Żałosne to jest, że deweloper nie może znieść prawdy. Ale chyba już nie długo czar pryśnie, leci już czarodziejka z magiczną różdżką:)
A twierdzenie, że ludzie mieszkający są zadowoleni to już jest przejaw narcyzmu. Proszę naprawić cieknące garaże, usunąć wszystkie usterki i wady tych domów oraz skosić chwasty - bo rozsiewają im się na ogródki.
Proponuje zainteresować się przyszłym nabywcom czy Wasz wymarzony taras nie okaże się tarasem technicznym (czy też stropodachem) i rzeczywiście obejrzeć elewację, jak jest piękna i wspaniała, zwłaszcza w pełnym słońcu.
Pomijam już fakt, że wszyscy z własnej kieszeni dokonują napraw i zmian - to też chyba świadczy o pierwszym etapie i jego "sukcesie".
A Sądu proszę się nie czepiać - jak to już kiedyś pisaliśmy "oliwa nierychliwa ale sprawiedliwa", my jesteśmy cierpliwi i ufamy w sprawiedliwość :) tego deweloper też nie może najwyraźniej znieść, cóż, jego problem.
Miłego dnia!
A twierdzenie, że ludzie mieszkający są zadowoleni to już jest przejaw narcyzmu. Proszę naprawić cieknące garaże, usunąć wszystkie usterki i wady tych domów oraz skosić chwasty - bo rozsiewają im się na ogródki.
Proponuje zainteresować się przyszłym nabywcom czy Wasz wymarzony taras nie okaże się tarasem technicznym (czy też stropodachem) i rzeczywiście obejrzeć elewację, jak jest piękna i wspaniała, zwłaszcza w pełnym słońcu.
Pomijam już fakt, że wszyscy z własnej kieszeni dokonują napraw i zmian - to też chyba świadczy o pierwszym etapie i jego "sukcesie".
A Sądu proszę się nie czepiać - jak to już kiedyś pisaliśmy "oliwa nierychliwa ale sprawiedliwa", my jesteśmy cierpliwi i ufamy w sprawiedliwość :) tego deweloper też nie może najwyraźniej znieść, cóż, jego problem.
Miłego dnia!
84.10.135.* uwielbiam. Jesteś teraz Panią czy Panem?
Krótkie wspomnienie z forum Oddetta Park (I etapu), Initium to była Odetta Park II.
Podsumuje krótko numer IP: 84.10.135.* (pozostawiam każdemu samodzielną ocenę kim jest ta osoba)
- twierdzi, że zna wszystkich sąsiadów (to akurat prawda - p.Grzegorzu) ale o poziomie ich zadowolenia bym się nie wypowiadał - dla Pana dobra...
- raz jest Panią, a raz Panem (to już troszeczkę dziwne)
- wie wszystko, co leży w gestii dewelopera (trochę dziwne jak na niby "aktualnie" zadowolonego nabywcę)
- jako osoba postronna prowadzi śledztwo i przygotowuje reportaż o okropnych ludziach, którzy założyli sprawę sądową ponieważ deweloper odmiawia wydania im w pełni opłaconego domu
- w jednej opinii twierdzi, że nie zna się na budownictwie, a za kilka postów kreuje się na "eksperta"
Numer IP: 84.10.135.* już chyba nikt nie ma wątpliwości o jego związkach z I etapem Odetta Park i desperacką próbą zakłamania faktów.
Krótkie wspomnienie z forum Oddetta Park (I etapu), Initium to była Odetta Park II.
Podsumuje krótko numer IP: 84.10.135.* (pozostawiam każdemu samodzielną ocenę kim jest ta osoba)
- twierdzi, że zna wszystkich sąsiadów (to akurat prawda - p.Grzegorzu) ale o poziomie ich zadowolenia bym się nie wypowiadał - dla Pana dobra...
- raz jest Panią, a raz Panem (to już troszeczkę dziwne)
- wie wszystko, co leży w gestii dewelopera (trochę dziwne jak na niby "aktualnie" zadowolonego nabywcę)
- jako osoba postronna prowadzi śledztwo i przygotowuje reportaż o okropnych ludziach, którzy założyli sprawę sądową ponieważ deweloper odmiawia wydania im w pełni opłaconego domu
- w jednej opinii twierdzi, że nie zna się na budownictwie, a za kilka postów kreuje się na "eksperta"
Numer IP: 84.10.135.* już chyba nikt nie ma wątpliwości o jego związkach z I etapem Odetta Park i desperacką próbą zakłamania faktów.
Już to pisałem, ale przypomnę, że adresy IP z tego zakresu będzie miało wiele osób mieszkających w Gdańsku i korzystających z usług UPC. Co więcej, publiczne IP co jakiś czas się zmienia, więc dwa komentarze w których część liczb z IP się powtarza najprawdopodobniej nie mają wspólnego autora czy autorki. Chętnie wyjaśnię dokładniej jeśli macie jakieś pytania. Tymczasem, nie przeszkadzam, wyciągam popcorn i proszę się dalej wykłócać na forum. Że też ludziom nie szkoda na to czasu :)
Lepiej powiedz jaki masz interes w swoim zachowaniu? Pamiętaj tylko, że każde zachowanie ma swoje konsekwencje.
Właśnie, szkoda czasu, nie warto, po co?
Z deweloperem nie wygrasz. Lepiej nie mówmy jaka jest prawda, milczmy że jest źle. Taka postawa ludzi prowadzi do ludzkich tragedii.
Widzę, że pojęcie obywatelskiego społeczeństwa jest Ci obce. Każdy ma prawo do swoich decyzji i przekonań. Ale też wszyscy powinni się dzielić informacjami jakie posiadają.
Jeśli Ci przeszkadza, to nie czytaj. Jeśli założyłes grupę mieszkańców po to by przekonywać jak będzie cudownie, bo masz w tym interes to to rob.
Smacznego popcornu;)
Właśnie, szkoda czasu, nie warto, po co?
Z deweloperem nie wygrasz. Lepiej nie mówmy jaka jest prawda, milczmy że jest źle. Taka postawa ludzi prowadzi do ludzkich tragedii.
Widzę, że pojęcie obywatelskiego społeczeństwa jest Ci obce. Każdy ma prawo do swoich decyzji i przekonań. Ale też wszyscy powinni się dzielić informacjami jakie posiadają.
Jeśli Ci przeszkadza, to nie czytaj. Jeśli założyłes grupę mieszkańców po to by przekonywać jak będzie cudownie, bo masz w tym interes to to rob.
Smacznego popcornu;)
Jeśli Ciebie nie spotkało to co nas. Nie zamknięto Twojej własności w środku. Nie płacisz kredytu za dom, który opłaciłeś w 100%, a nie został Ci wydany. Nie jesteś oczerniany, wymyślonymi historiami przez dewelopera. To może rzeczywiście szkoda czasu:)
My przed zakupem domu, gdybyśmy wiedzieli to wszystko, co wiemy teraz nigdy byśmy się nie zdecydowali na to. Dlatego, piszemy to co piszemy. Każdy ma prawo do informacji, a co z nią zrobi to jego sprawa.
Ale mamy przeczucie, graniczące z pewnością, że Ty to wszystko wiesz. A wiesz dlaczego? bo gdybyś naprawdę chciał się czegoś dowiedzieć, to byś napisał do nas, a nie na forum.
Nas już się nie da nabrać, czy oszukać. Krzywdę się robi innym ludziom.
Karma wraca:)
Smacznego Popcornu:)
My przed zakupem domu, gdybyśmy wiedzieli to wszystko, co wiemy teraz nigdy byśmy się nie zdecydowali na to. Dlatego, piszemy to co piszemy. Każdy ma prawo do informacji, a co z nią zrobi to jego sprawa.
Ale mamy przeczucie, graniczące z pewnością, że Ty to wszystko wiesz. A wiesz dlaczego? bo gdybyś naprawdę chciał się czegoś dowiedzieć, to byś napisał do nas, a nie na forum.
Nas już się nie da nabrać, czy oszukać. Krzywdę się robi innym ludziom.
Karma wraca:)
Smacznego Popcornu:)
Infantylnych żali ciąg dalszy
Spoko ale ta inwestycja jest drugim etapem Odetta Park, ten sam projekt, ta sama firma rozpoczęła budowę. Dodatkowo, to sam deweloper powiązał te dwie (a teraz już nawet trzy) inwestycje. Jeśli dla kogoś infantylnym żalami jest trwająca od ponad roku odmowa wydania przez dewelopera w 100% opłaconego domu, to chyba nie mamy o czym rozmawiać :) na szczęście sprawą zajmuje się Sąd i Prokurator (i deweloper może sobie tu zaklinać rzeczywistość, że nie ale cóż, co nas to obchodzi, fakt jest faktem :)) Nikt nie każe tu nic czytać, kto chce słuchać ten posłucha, a kto nie - jego wybór, w czym ten problem? :) Chyba jednak kogoś boli nagłaśnianie tej sprawy, ale spokojnie, ciszej już nie będzie :)
Słownik nie gryzie
Swoją drogą, infantylny to wg słownika ten, który postępuje niedojrzale, lekkomyślnie, naiwnie. Czy to na pewno odpowiada opisowi ludzi, którzy ostrzegają innych, potencjalnych nabywców przed niebezpieczeństwem? :) Czy może jednak opis pasuje do kogoś innego? To tak ku przemyśleniu, bo dosyć już mamy bredni na nasz temat. Kogoś tu coś boli, a dlaczego? Czyżby dlatego, że brzydka prawda wyszła na jaw? Najwyraźniej :) Pozdrawiamy, bez odbioru.
Doskonale wiemy od kogo kupiliśmy dom, kto wchodził w skład Spółki odpowiadającej za budowę Odetta Park, a kto obecnie jest w Spółce odpowiadającej za Initium i Optimum. To zresztą sam deweloper powiązał wszystkie te inwestycje. Skończmy już tę jałową dyskusję, bo jak widać jak się nic nie wie to lepiej zamilknąć. Zakończmy tę szopkę z bezpodstawnym oczernianiem nas jako nabywców tego mitycznego, niezamieszkałego domu w inwestycji Odetta Park. Powtarzamy do znudzenia po raz kolejny - to deweloper (a zatem wszyscy członkowie Spółki, którzy nią zarządzali, plus zamieszany w to jegomość zajmujący się rzekomo obsługą klienta)odmówił i nadal odmawia nam wydania w 100% opłaconego domu i od ponad roku przetrzymuje wewnątrz naszą własność. Dom jest w polowe zamieszkany, a zatem twierdzenie, że została w nim naruszona konstrukcja jest co najmniej i**otyczne. Za to można tam na pewno znaleźć rozliczne wady i usterki spowodowane niekompetencją dewelopera. W tej sprawie toczą się postępowania karne i cywilne, wyniki miejmy nadzieję poznamy niebawem. Czy coś jeszcze ma Pan do dodania, szanowny Panie zorientowany? Jakieś jeszcze rewelacje na nasz temat, na temat naszego w pełni opłaconego domu, na temat sąsiadów? Nie? To zakończmy tę szopkę, bo nie pozwolimy się dłużej obrażać. Pozdrawiamy serdecznie!
Uwaga na tego dewelopera!!!
Deweloper ma już prawie rok opóźnienia z oddaniem domu, a przy każdym kolejnym wyznaczonym terminie okazuje się, że są kolejne utrudnienia, brak przyłączen, za co deweloper obwinia dostawców mediów, a prawda jest inna, sam nie dopełnij formalności związanych z terminowym przyłączem. Ludzie płacą kredyty w pełnej już kwocie, a odbiór domu nie widać na horyzoncie.
Nie, nie było ani opóźnień ani nie ma żadnych wad.
Wszystkie negatywne komentarze powyżej wypisuje jedna nawiedzona kobieta Katarzyna Cz., która nawet nie kupiła domu od tego dewelopera tylko mieszka na przeciwko. Wszyscy o niej wiedzą, wciąż kłamie i utrudnia życie nie tylko deweloperowi ale też sąsiadom, a nawet nam mieszkającym po drugiej stronie jeziora. Niestety, jej choroba psychiczna się ostatnio pogarsza.
Wszystkie negatywne komentarze powyżej wypisuje jedna nawiedzona kobieta Katarzyna Cz., która nawet nie kupiła domu od tego dewelopera tylko mieszka na przeciwko. Wszyscy o niej wiedzą, wciąż kłamie i utrudnia życie nie tylko deweloperowi ale też sąsiadom, a nawet nam mieszkającym po drugiej stronie jeziora. Niestety, jej choroba psychiczna się ostatnio pogarsza.
Ciąg dalszy
O, witam pana frustrata :)
Rozumiem, że utrudniam żyjąc i mieszkając w swoim domu, bo pan szanowny deweloper i jego pożal się Boże wspólpracownicy woleliby, żebym nie istniała. Nie rozumiem co ma nasz zamieszkany dom do niezamieszkanych domów inwestycji naprzeciwko - chyba każdy widzi, jaka była data oddania, a ile wciąż stoi puste :) zagadka pozostanie zapewne zagadką dla ogółu, na szczęście mnie to juz totalnie nie musi martwić, wywołuje jedynie pusty śmiech i potwierdza poziom dewelopera.
Rozumiem, że utrudniam żyjąc i mieszkając w swoim domu, bo pan szanowny deweloper i jego pożal się Boże wspólpracownicy woleliby, żebym nie istniała. Nie rozumiem co ma nasz zamieszkany dom do niezamieszkanych domów inwestycji naprzeciwko - chyba każdy widzi, jaka była data oddania, a ile wciąż stoi puste :) zagadka pozostanie zapewne zagadką dla ogółu, na szczęście mnie to juz totalnie nie musi martwić, wywołuje jedynie pusty śmiech i potwierdza poziom dewelopera.
Właśnie widać, że ta inwestycja Pani nie interesuje.
Z tego, co wiem wszystkie domy były oddane do użytku w terminie.
Żeby wprowadzić się do domu nie wystarczy jedynie odebranie kluczy od dewelopera - większość chciałaby zamieszkać w urządzonych wnętrzach. Na sprawdzone ekipy remontowe czeka się nawet rok. Do tego nasz okres remontowy przypadł w czasie pandemicznym, kiedy naprawdę był problem z dostępem niektórych drobnych, ale istotnych elementów wyposażenia wnętrz. Na konkretny przycisk lub kran trzeba było czekać ponad 9 miesięcy, a nie jest to na pierwszym miejscu listy zakupów w dniu odbioru kluczy.
Pomijam fakt, że ktoś mógł kupić dom jako inwestycję i nie ma zamiaru się tu wprowadzać.
Pani Kasiu, może Pani podejść do sąsiadów po drugiej stronie zbiornika i zapytać jak wygląda sytuacja, a nie pisać o swoich obserwacjach.
Z tego, co wiem wszystkie domy były oddane do użytku w terminie.
Żeby wprowadzić się do domu nie wystarczy jedynie odebranie kluczy od dewelopera - większość chciałaby zamieszkać w urządzonych wnętrzach. Na sprawdzone ekipy remontowe czeka się nawet rok. Do tego nasz okres remontowy przypadł w czasie pandemicznym, kiedy naprawdę był problem z dostępem niektórych drobnych, ale istotnych elementów wyposażenia wnętrz. Na konkretny przycisk lub kran trzeba było czekać ponad 9 miesięcy, a nie jest to na pierwszym miejscu listy zakupów w dniu odbioru kluczy.
Pomijam fakt, że ktoś mógł kupić dom jako inwestycję i nie ma zamiaru się tu wprowadzać.
Pani Kasiu, może Pani podejść do sąsiadów po drugiej stronie zbiornika i zapytać jak wygląda sytuacja, a nie pisać o swoich obserwacjach.
Pusty śmiech
Człowieku co Ty bredzisz? :) widzę paranoja weszła juz za mocno. Serio uważasz, że obchodzą mnie czyjeś krany i klamki? :) Sam fakt, że piszesz tu po takim czasie, plotąc jakieś bzdury o wykańczaniu domu w pandemii, świadczy o tym, że jednak jakiś problem w niezamieszkanych domach jest. I ból pewnej części ciała, że się nie powiodło też. Tylko wiesz, ja mam to już głęboko w poważaniu :) pozdro 600