Pisząc o strachu miałem na myśli obecną panikę spowodowaną koronawirusem. Moim zdaniem, które opieram tylko na liczbach, z których wyciągam wnioski, zupełnie nieuzasadniona. Do czego ta panika może...
rozwiń
Pisząc o strachu miałem na myśli obecną panikę spowodowaną koronawirusem. Moim zdaniem, które opieram tylko na liczbach, z których wyciągam wnioski, zupełnie nieuzasadniona. Do czego ta panika może doprowadzić? Ano do utraty pracy czy płynności finansowej właśnie. I nie chcę, by ów powszechny strach spowodował, że będę zmuszony swoje oszczędności przeznaczyć na bieżące wydatki.
Jest masa innych znacznie groźniejszych rzeczy w otaczającym świecie niż ten śmieszny koronawirus.
zobacz wątek