Zgadzam się z Twoją opinią.
Aktualny rządowy scenariusz:
Zatrzymujemy wszystkich w domach.... pytanie jak długo, żeby rozłożyć zachorowania w czasie... 1 rok, 1,5 roku?
1 miesiąc...
rozwiń
Zgadzam się z Twoją opinią.
Aktualny rządowy scenariusz:
Zatrzymujemy wszystkich w domach.... pytanie jak długo, żeby rozłożyć zachorowania w czasie... 1 rok, 1,5 roku?
1 miesiąc to za mało. Jak za miesiąc nas wypuszczą to będziemy mieć nagły wzrost zachorowań, bo wszyscy się izolowali i nagle mają styczność z wirusem (nie oszukujmy się wirus już z nami zostanie).
Proponowany scenariusz:
Zatrzymać w domach grupę ryzyka (osoby starsze i schorowane). Izolować je i dostarczać zakupy pod drzwi. Osoby w sile wieku przywrócić do normalnego funkcjonowania. Prędzej, czy później zetkną się z wirusem i go przechorują. Wtedy po kilku tygodniach będzie dużo mniejsza szansa, że ponownie się zarażą i zagrożą zdrowiu starszych i chorych (po kilku tygodniach już na pewno nie zarażają).
W scenariuszu pierwszym gospodarka jest w wielkim kryzysie, niektóre branże nie funkcjonują. Ludzie zamykają firmy i nie mają środków do życia (zwykle Ci, którzy nie są w grupie ryzyka).
W scenariuszu drugim gospodarka funkcjonuje i ma się dobrze, a społeczeństwo nabiera odporności. Starsze i chore osoby są izolowane, więc nie trafiają masowo do szpitali.
Czy ktoś jeszcze nie rozumie tego podejścia?
Pozdrawiam
zobacz wątek