Widok
A to zalezy gdzie ta LIPA stoi :?
Jak gdzies na TWOIM podworku
Tnij ile wlezie :)
Jak przed domem ale poza granica twojej dzialki
Tnij po cichaczu :) albo szybko podjec samochodem z kradzionymi tablicami
pelno jest takich niepoprzykrecanych :) wyskocz z pila lancuchowa i zacznij ciac :) oczywiscie musisz miec wspolnika :) w niszczeniu pomnikow przyrody. On siedzi w samochodzie zapalony silnik a ty TNIESZ :)
dostrzega radiowoz :! Krzyczy swieci
konczysz na dzien dziesiejszy :) uciekasz do samochodu i rura rura ulica :)
hyhy ide do lekarza :D
Jak gdzies na TWOIM podworku
Tnij ile wlezie :)
Jak przed domem ale poza granica twojej dzialki
Tnij po cichaczu :) albo szybko podjec samochodem z kradzionymi tablicami
pelno jest takich niepoprzykrecanych :) wyskocz z pila lancuchowa i zacznij ciac :) oczywiscie musisz miec wspolnika :) w niszczeniu pomnikow przyrody. On siedzi w samochodzie zapalony silnik a ty TNIESZ :)
dostrzega radiowoz :! Krzyczy swieci
konczysz na dzien dziesiejszy :) uciekasz do samochodu i rura rura ulica :)
hyhy ide do lekarza :D
Daj sie zaskakiwac, wierz we wszystko, badz jak dziecko, a zdobedziesz madrosc :D pOzdR :D
Jesus napisał(a):
> A to zalezy gdzie ta LIPA stoi :?
> Jak gdzies na TWOIM podworku
> Tnij ile wlezie :)
> Jak przed domem ale poza granica twojej dzialki
> Tnij po cichaczu :) albo szybko podjec samochodem z kradzionymi
> tablicami
> pelno jest takich niepoprzykrecanych :) wyskocz z pila
> lancuchowa i zacznij ciac :) oczywiscie musisz miec wspolnika
> :) w niszczeniu pomnikow przyrody. On siedzi w samochodzie
> zapalony silnik a ty TNIESZ :)
> dostrzega radiowoz :! Krzyczy swieci
> konczysz na dzien dziesiejszy :) uciekasz do samochodu i rura
> rura ulica :)
>
> ale to chyba to samo :D >
> hyhy ide do lekarza :D
>
>
Dam Ci stówkę i to drzewo gratis jak takiś sprytny
> A to zalezy gdzie ta LIPA stoi :?
> Jak gdzies na TWOIM podworku
> Tnij ile wlezie :)
> Jak przed domem ale poza granica twojej dzialki
> Tnij po cichaczu :) albo szybko podjec samochodem z kradzionymi
> tablicami
> pelno jest takich niepoprzykrecanych :) wyskocz z pila
> lancuchowa i zacznij ciac :) oczywiscie musisz miec wspolnika
> :) w niszczeniu pomnikow przyrody. On siedzi w samochodzie
> zapalony silnik a ty TNIESZ :)
> dostrzega radiowoz :! Krzyczy swieci
> konczysz na dzien dziesiejszy :) uciekasz do samochodu i rura
> rura ulica :)
>
> hyhy ide do lekarza :D
>
>
Dam Ci stówkę i to drzewo gratis jak takiś sprytny
ubot napisał(a):
> Z tego co wiem, lipa jest traktowana jak chwast i jako takie,
> nie wymaga pozwolenia na wyciecie. Nie jestem sto procent
> pewien, ale czytalem gdzies na ten temat... Skonsultuj to z
> Zielenia Miejska. Pozdrawiam.
niestety lipa może i jest traktowana jak chwast ale w niektórych dzielnicach każde drzewo traktowane jest jako zabytek architektoniczny i nawet zieleń miejska nie wytnie go po konserwator zabytków się nie zgodzi.
Pozaostaje tylko sytuacja kiedy samo uschnie i będiz zagrażać przechodniom , wtedy wytną.
> Z tego co wiem, lipa jest traktowana jak chwast i jako takie,
> nie wymaga pozwolenia na wyciecie. Nie jestem sto procent
> pewien, ale czytalem gdzies na ten temat... Skonsultuj to z
> Zielenia Miejska. Pozdrawiam.
niestety lipa może i jest traktowana jak chwast ale w niektórych dzielnicach każde drzewo traktowane jest jako zabytek architektoniczny i nawet zieleń miejska nie wytnie go po konserwator zabytków się nie zgodzi.
Pozaostaje tylko sytuacja kiedy samo uschnie i będiz zagrażać przechodniom , wtedy wytną.
Ja mialem na tylach domu drzewo ktore totalnie blokowalo jakikolwiek doplyw swiatla do domu a korzenie niszczyly mi plot i murawe. Drzewo stalo na mojej posesji i chcialem sie go pozbyc ale nie otrzymalem na to pozwolenia. No wiec jakos inaczej
Dodam ze nie bylo to w Polsce, tam prawdobodobnie latwiej jest uzyskac takie pozwolenie. (o ile wogole potrzebne).
A co do porownywania wycinania drzew do usmiercania ludzi to wybacz mi ale nie udalo mi sie powstrzymac parskniecia smiechem.
Dodam ze nie bylo to w Polsce, tam prawdobodobnie latwiej jest uzyskac takie pozwolenie. (o ile wogole potrzebne).
A co do porownywania wycinania drzew do usmiercania ludzi to wybacz mi ale nie udalo mi sie powstrzymac parskniecia smiechem.
ale to troche dziwne, ze nie mozan sciac wlasnego drzewa. nie zebym byla za usuwaniem drzew, ale to dziwne. pamietam, ze na podworku, na ktorym sie wychowywalam bylo duzo drzew i wujek je po usuwal, tak poprostu. ale wiem tez, ze gdyby chcial usunac 2 brzozy, takie dosyc stare, nie mogby tego zrobic od tak sobie.
na własnym podwórku można ścinać wszelkie drzewa owocowe bez wzgledu na wiek drzewa albo inne jeżeli maja mniej niż 5 lat, na pozostałe trzeba miec zgodę ogrodnika gminnego, a on wydaje zgodę jedynie na wycięcie martwych drzew, i koło się zamyka, nie trafiaja żadne argumenty że drzewo jest za blisko budynku, że całkowicie zasłania dopływ światła, że jeżeli upadnie w czasie burzy to zawali się budynek i moga zginąc ludzie, nawet nie wyraża zgody na przycięcie (obciecie gałęzi) dlatego ludzie radzą sobie jak mogą
Z tekstu mniemam, że to raczej "Twoja" posesja zajmowała miejsce na którym to drzewo rosło od dawna, a potem zdziwienie, że drzewo chce rosnąć i niszczy trawniczek.
Podejście do przyrody w takich kulturach jak nasza jest dość prymitywne - wytępić wszystko co mi przeszkadza, bo to "moja" działka. Nie ważne, że do niedawna toczyło się tu całkiem inne życie....
Proszę mi wierzyć, że są ludzie, którym przeszkadza rano śpiew ptaków ma wsi i robią wszystko, żeby je usnąć ze swojego otoczenia. Ale tak to jest, jak od maleńkości słyszy się, że człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga, a otaczający świat należy traktować tylko i wyłącznie w celu zaspokajania swoich potrzeb.
Podejście do przyrody w takich kulturach jak nasza jest dość prymitywne - wytępić wszystko co mi przeszkadza, bo to "moja" działka. Nie ważne, że do niedawna toczyło się tu całkiem inne życie....
Proszę mi wierzyć, że są ludzie, którym przeszkadza rano śpiew ptaków ma wsi i robią wszystko, żeby je usnąć ze swojego otoczenia. Ale tak to jest, jak od maleńkości słyszy się, że człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga, a otaczający świat należy traktować tylko i wyłącznie w celu zaspokajania swoich potrzeb.
W Polsce najsurowiej karanym złamaniem norm prawnych jest ścięcie drzewa. Bez pozwolenia na wycinkę nie próbuj niczego robić, bo kara administracyjna zostanie nałożona zgodnie z rozporządzeniem. W 2012 wysokość kary jest obliczana na podstawie wzoru: K=3*o, gdzie o to wysokość opłaty za ścięcie drzewa. Za lipę zaliczają do grupy 3 obowiązuje stawka opłaty 84,67 za 1 cm obwodu na wysokości 130 cm przemnożona przez współczynnik wielkości drzewa.
Współczynnik ten wynosi:
do 25 cm: 1
od 26 do 50: 1,51
od 51 do 101: 2,37
od 101 do 200: 3,7
od 201 do 300: 5,55
od 301 do 500: 7,77
od 501 do 700: 10
powyżej 700: 12,96
Czyli jeśli twoja lipa ma średnicę 40 cm na wysokości 1,3 m, to obwód wynosi: 125 cm.
Wysokość kary: 3*obwód*stawka*współczynnik=3*125*84,67*3,7=117479,63 PLN.
Czy autor ma przygotowane ok 120 tys zł na karę za ścięcie lub zniszczenie drzewa? Jeśli drzewo rośnie na posesji, zgodnie z ustawą o ochronie przyrody przyjmuje się że drzewo zostało uszkodzone przez posiadacza posesji i na nim spoczywa ciężar dowodu, że nie on jest sprawcą (tutaj mamy domniemanie winy). Pozwolenie można uzyskać nawet bezpłatnie pod warunkiem nieprowadzenia działalności gospodarczej, co i tak jest mało prawdopodobne. Najlepiej zgodnie z prawem zapłacić pełną stawkę za pozwolenie i ściąć. Będzie taniej niż obrona w sądzie administracyjnym.
Współczynnik ten wynosi:
do 25 cm: 1
od 26 do 50: 1,51
od 51 do 101: 2,37
od 101 do 200: 3,7
od 201 do 300: 5,55
od 301 do 500: 7,77
od 501 do 700: 10
powyżej 700: 12,96
Czyli jeśli twoja lipa ma średnicę 40 cm na wysokości 1,3 m, to obwód wynosi: 125 cm.
Wysokość kary: 3*obwód*stawka*współczynnik=3*125*84,67*3,7=117479,63 PLN.
Czy autor ma przygotowane ok 120 tys zł na karę za ścięcie lub zniszczenie drzewa? Jeśli drzewo rośnie na posesji, zgodnie z ustawą o ochronie przyrody przyjmuje się że drzewo zostało uszkodzone przez posiadacza posesji i na nim spoczywa ciężar dowodu, że nie on jest sprawcą (tutaj mamy domniemanie winy). Pozwolenie można uzyskać nawet bezpłatnie pod warunkiem nieprowadzenia działalności gospodarczej, co i tak jest mało prawdopodobne. Najlepiej zgodnie z prawem zapłacić pełną stawkę za pozwolenie i ściąć. Będzie taniej niż obrona w sądzie administracyjnym.
To bardzo dobry temat.
Mam kilka choinek na swojej posesji. Sama je posadziłam tak z 15 lat temu. Są to piękne świerki kłujące srebrne. Ostatnio przyszedł sąsiad bo drzewka już się na tyle rozrosły że zacieniają ponad połowę działki, mają koło 6 metrów i zaczynają sąsiadom przeszkadzać bo gałęzie wchodzą na ich posesję. Zapytał czy może przyciąć gałęzie od swojej strony. Ja na to że nie ma problemu. Moja mama stwierdziła że kilka okazów przydało by się wyciąć bo niedługo przejścia nie będzie a i płotu nie ma jak zakonserwować przez te choinki. I tu zaczęła się jazda.
Moja posesja, moje kupione (mam fv za te drzewka), posadzone i pielęgnowane za niemałe pieniądze drzewka a jak się okazuje to bez zgody urzędnika nie mogę nawet gałązek poprzycinać!
Żeby wyciąć MOJE choinki na MOJEJ posesji muszę złożyć wniosek do gminy i gmina mi pozwala albo mi nie pozwala na wycięcie MOJEGO drzewka. Dodatkowo za każde MOJE drzewko muszę ZAPŁACIĆ określoną w ustawie kwotę za sam fakt tylko chęci pozbycia się go i to nie są małe pieniądze, nie mówiąc już że zlecenie komuś wycinki to nie są drobne kwoty.
Tak też kochani jak macie u siebie w ogródku tuje i inne niż owocowe drzewka starsze niż 10 lat to macie p********, bo może przyjść urzędnik i możecie dostać mandat za nielegalną wycinkę/przycinkę SWOICH drzewek na SWOJEJ posesji :(
Mam kilka choinek na swojej posesji. Sama je posadziłam tak z 15 lat temu. Są to piękne świerki kłujące srebrne. Ostatnio przyszedł sąsiad bo drzewka już się na tyle rozrosły że zacieniają ponad połowę działki, mają koło 6 metrów i zaczynają sąsiadom przeszkadzać bo gałęzie wchodzą na ich posesję. Zapytał czy może przyciąć gałęzie od swojej strony. Ja na to że nie ma problemu. Moja mama stwierdziła że kilka okazów przydało by się wyciąć bo niedługo przejścia nie będzie a i płotu nie ma jak zakonserwować przez te choinki. I tu zaczęła się jazda.
Moja posesja, moje kupione (mam fv za te drzewka), posadzone i pielęgnowane za niemałe pieniądze drzewka a jak się okazuje to bez zgody urzędnika nie mogę nawet gałązek poprzycinać!
Żeby wyciąć MOJE choinki na MOJEJ posesji muszę złożyć wniosek do gminy i gmina mi pozwala albo mi nie pozwala na wycięcie MOJEGO drzewka. Dodatkowo za każde MOJE drzewko muszę ZAPŁACIĆ określoną w ustawie kwotę za sam fakt tylko chęci pozbycia się go i to nie są małe pieniądze, nie mówiąc już że zlecenie komuś wycinki to nie są drobne kwoty.
Tak też kochani jak macie u siebie w ogródku tuje i inne niż owocowe drzewka starsze niż 10 lat to macie p********, bo może przyjść urzędnik i możecie dostać mandat za nielegalną wycinkę/przycinkę SWOICH drzewek na SWOJEJ posesji :(
Dzisiaj TK zajmie się ustawą o wycince drzew HURAAAAA
http://muratordom.pl/prawo/formalnosci-budowlane/kary-za-nielegalna-wycinke-drzew-a-konstytucja-trybunal-konstytucyjny,132_12249.html
Na szczęście coś się ruszy w sprawie. Bardzo się cieszę :)
Na szczęście coś się ruszy w sprawie. Bardzo się cieszę :)