Widok
Ja chyba zostanę rolnikiem...
Czy ktoś z Was ma tę samą przypadłość co ja, polegającą, na tym, że w okresie wiosenno-letnio-jesiennym budzę się ok. godz 6 rano (albo wcześniej) niezależnie od tego czy muszę wstawać, czy nie (do pracy mogę wstawać ok. 8-9) ? Wstaję rano i szukam sobie zajęć, żeby nie zwariować, gdy wszyscy jeszcze chrapią. Przeważnie idę pobiegać, a ostatnio na godz. 7 chodzę na basen... Przez to wszystko jeszcze bardziej nie lubię leniuchów, którzy zanim wstaną rano z zaklejonymi oczami, odprawią wszystkie swoje rytuały, wypiją kawę, zjedzą śniadanie (ja jem dopiero jak poczuję głód czyli ok. 10-12) to mija najpiękniejsza część dnia. Nie wspomnę o tym, że oni również na mnie patrzą jak na idiotę ;)))))
Zimą, gdy rano jest ciemno sytuacja ma się zupełnie inaczej. Najchętniej wstawałbym dopiero w jasnym, a jak o godz. 17-18 robi się ciemno kładłbym się spać. Chyba powinienem zostać rolnikiem, wstawać ze wschodem słońca, kłaść się z zachodem... ;))))
Zimą, gdy rano jest ciemno sytuacja ma się zupełnie inaczej. Najchętniej wstawałbym dopiero w jasnym, a jak o godz. 17-18 robi się ciemno kładłbym się spać. Chyba powinienem zostać rolnikiem, wstawać ze wschodem słońca, kłaść się z zachodem... ;))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
no ale o tej porze to już chyba nie śpicie, śpiochy wstrętne !!! ;))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
1
0
jakie śpiochy jakie śpiochy.... ja wstaję o 5
0
0
oj bidulko... tak daleko się wyprowadziłaś ? ;)))))))))))))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
1
0
zawsze o tej porze wstawałam :-)
0
0
o piątej ? w takim razie muszę się poprawić o godzinkę... nareszcie mnie ktoś rozumie ;))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
szkoda życia na sen... póki mamy siły witalne i chęć do życia trzeba z tego korzystać.
1
0
też tak uważam... szkoda, że niektóre śmierdzące lenie tego nie rozumieją... ;)))))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
kachna napisał(a):
> szkoda życia na sen... póki mamy siły witalne i chęć do życia
> trzeba z tego korzystać.
świeta prawda....:)) Tylko że niektórzy wolą korzystac z życia do późnych godzin wieczorny... a ranne ptaszki wówczas juz dawno spią .. ;))))))))))))))))))
> szkoda życia na sen... póki mamy siły witalne i chęć do życia
> trzeba z tego korzystać.
świeta prawda....:)) Tylko że niektórzy wolą korzystac z życia do późnych godzin wieczorny... a ranne ptaszki wówczas juz dawno spią .. ;))))))))))))))))))
0
0
Ja bym dodała do tej TRAFNEJ i BARDZO MĄDREJ wypowiedzi: do późnych godzin...nocnych!!!;))))))))))))
0
0
szanka napisał(a):
> Ja bym dodała do tej TRAFNEJ i BARDZO MĄDREJ wypowiedzi: do
> późnych godzin...nocnych!!!;))))))))))))
Słuszna uwaga, słuszna... :)))))))))))
> Ja bym dodała do tej TRAFNEJ i BARDZO MĄDREJ wypowiedzi: do
> późnych godzin...nocnych!!!;))))))))))))
Słuszna uwaga, słuszna... :)))))))))))
0
0
Bycie rolnikiem to nie jest taka prosta sprawa ;) Poczytać warto jak wyglądają finanse https://www.okiemrolnika.pl/prawo-i-finanse/item/8969-sprawdz-co-powinienes-wiedziec-na-temat-zakupow-w-sklepach-rolniczych-online
0
0
> świeta prawda....:)) Tylko że niektórzy wolą korzystac z życia
> do późnych godzin wieczorny... a ranne ptaszki wówczas juz
> dawno spią .. ;))))))))))))))))))
to ja jestem wyjątkiem ponieważ chodzę późno spać i wcześnie wstaję :-)
0
0
kachna napisał(a):
>
> > świeta prawda....:)) Tylko że niektórzy wolą korzystac z
> życia
> > do późnych godzin wieczorny... a ranne ptaszki wówczas juz
> > dawno spią .. ;))))))))))))))))))
>
> to ja jestem wyjątkiem ponieważ chodzę późno spać i wcześnie
> wstaję :-)
No tylko dla jednych późno - to około 23:00 , a dla innych późno to około 02:30. :))))))))))))))))))))) A czasem 06:00 ;)))))))))))
>
> > świeta prawda....:)) Tylko że niektórzy wolą korzystac z
> życia
> > do późnych godzin wieczorny... a ranne ptaszki wówczas juz
> > dawno spią .. ;))))))))))))))))))
>
> to ja jestem wyjątkiem ponieważ chodzę późno spać i wcześnie
> wstaję :-)
No tylko dla jednych późno - to około 23:00 , a dla innych późno to około 02:30. :))))))))))))))))))))) A czasem 06:00 ;)))))))))))
1
0
dla niektórych o 21:00 jest już późno..... jak cholera;))))))))))))))))))))))
1
0
szanka napisał(a):
> dla niektórych o 21:00 jest już późno..... jak
> cholera;))))))))))))))))))))))
Dla mieszkańców domu spokojnej starości??!!?? ;)))))))))))))))))))
> dla niektórych o 21:00 jest już późno..... jak
> cholera;))))))))))))))))))))))
Dla mieszkańców domu spokojnej starości??!!?? ;)))))))))))))))))))
0
0
....w Kościerzynie;))))))))))))))
1
0
rano (godz. 5-6) jest pięknie, wschodzi słońce, śpiewają ptaszki, ziemia pachnie wilgocią... a co pięknego jest o godzinie 23, 24, 1, 2... chyba Wasze podkrążone oczy lenie... ;)))))))))))))))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
....specyficzny czar i zapach nocy, blask księżyca, rozgwieżdżone niebo, śpiew słowików....
brak hałasujących śmieciarek, śmierdzących samochodów(no prawie),
służb porządkowych zamiatających chodniki, ujadających psów wraz z właścicielami, nieliczni przechodnie....jednym słowem....prawie cisza....
jedyny mankament to....żury popijające gdzieś po krzakach, ale wolę to niż
patrzeć na nich rano leżących właśnie pod tymi krzakami w...delikatnie mówiąc..."opłakanym" stanie....
;)))))))))))))))))))))))
brak hałasujących śmieciarek, śmierdzących samochodów(no prawie),
służb porządkowych zamiatających chodniki, ujadających psów wraz z właścicielami, nieliczni przechodnie....jednym słowem....prawie cisza....
jedyny mankament to....żury popijające gdzieś po krzakach, ale wolę to niż
patrzeć na nich rano leżących właśnie pod tymi krzakami w...delikatnie mówiąc..."opłakanym" stanie....
;)))))))))))))))))))))))
0
0
całkiem niegłupio gadasz... muszę kiedyś spróbowac nie zasnąć o godz. 20... ;)))))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
Kiedy jeszcze miałam psa(bokserkę) uwielbiałyśmy (;)) spacery właśnie po godzinie 24:00...z w/w powodów...i żeby uprzedzić samo nasuwające się pytanie....nie, nie bałam się o tak późnej porze biegać z psem.
A to dlatego, że to raczej inni bali się nas...a ściślej mówiąc mojej bokserki (właściwie do tej pory nie wiem dlaczego - to taka towarzyska sunia z niej była).....a poza tym zabezpieczyłam się "odpowiednimi" znajomosciami;)))
To znaczy miałam (i mam nadal) znajomości wśród "urzędujących" po krzakach pijaczków....zawsze w bardzo kulturalny sposób się zwracali do mnie (i vice versa) oraz do mojej Tinki, którą zresztą uwielbiali.
Takie tam "mrocznonocni" kumple;))))))))))))
.....jak się już nie raz okazało....nigdy nie żałowałam tych "koligacji", a nawet wręcz przeciwnie....;))))
A to dlatego, że to raczej inni bali się nas...a ściślej mówiąc mojej bokserki (właściwie do tej pory nie wiem dlaczego - to taka towarzyska sunia z niej była).....a poza tym zabezpieczyłam się "odpowiednimi" znajomosciami;)))
To znaczy miałam (i mam nadal) znajomości wśród "urzędujących" po krzakach pijaczków....zawsze w bardzo kulturalny sposób się zwracali do mnie (i vice versa) oraz do mojej Tinki, którą zresztą uwielbiali.
Takie tam "mrocznonocni" kumple;))))))))))))
.....jak się już nie raz okazało....nigdy nie żałowałam tych "koligacji", a nawet wręcz przeciwnie....;))))
0
0
Jak jestes gdzies na imprezie to od okolo godziny 23 zaczynaja sie pojawiac fajne babki, o 24 jest ich coraz wiecej, o 1 prawie kazda mi sie juz podoba, a o 2 to juz nie ma brzydkich kobiet na swiecie:)) . Noc jest piekna
Powaga zabija powoli
0
0
gizmo napisał(a):
> o piątej ? w takim razie muszę się poprawić o godzinkę...
> nareszcie mnie ktoś rozumie ;))))))
>
Wiesz....to może w ogóle sie nie kładź spać....szkoda życia.....;))))))))))))))
Ja zasypiam 1, 2 a nawet 2:30 czasem i wstaję o 6:30 (czasami trochę później) więc śpię 4,5 godziny średnio, a wychodzi na to,
że Ty prawie 8!!!!! A wiec kto jest WIEKSZYM ŚPIOCHEM?!;))))))))))))))))
> o piątej ? w takim razie muszę się poprawić o godzinkę...
> nareszcie mnie ktoś rozumie ;))))))
>
Wiesz....to może w ogóle sie nie kładź spać....szkoda życia.....;))))))))))))))
Ja zasypiam 1, 2 a nawet 2:30 czasem i wstaję o 6:30 (czasami trochę później) więc śpię 4,5 godziny średnio, a wychodzi na to,
że Ty prawie 8!!!!! A wiec kto jest WIEKSZYM ŚPIOCHEM?!;))))))))))))))))
0
0
tylko jeszcze dolicz do Twojego wstawania te 2 godziny zanim się obudzisz i przejrzysz na oczy... ;))))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
....jeśli już to 15 minut,
a nie dwie godziny;))))))
A poza tym nie każdy ma tyle wolnego czasu jak Ty, żeby musiał sobie szukać zajęć, aby nie zwariować.
NORMALNY człowiek wśród swoich licznych zajęć...szuka sobie WOLNEGO czasu.....żeby nie zwariować!!!
;)))))))))))))))
a nie dwie godziny;))))))
A poza tym nie każdy ma tyle wolnego czasu jak Ty, żeby musiał sobie szukać zajęć, aby nie zwariować.
NORMALNY człowiek wśród swoich licznych zajęć...szuka sobie WOLNEGO czasu.....żeby nie zwariować!!!
;)))))))))))))))
0
0
ZZZZZZZZZZzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz <śpię> ;)
0
0
NORMALNY, ZDROWY człowiek NIE WSTAJE O 6 rano, jak nie musi!!!!!!!!!!!!!
NORMALNY ZDROWY
NORMALNY ZDROWY
0
0
Niedokończyłam: NORMALNY ZDROWY człowiek jak nie musi to śpi sobie dokąd chce!!!!!
0
0
I to wcale nie znaczy, że jest leniuchem tylko że najzwyczajniej w świecie
jest ZDROWY!!!!!!!!
...i że nie jest popaprany....i nie ma pomieszania z poplątaniem....
i w ogóle....;)))))))))))))))
jest ZDROWY!!!!!!!!
...i że nie jest popaprany....i nie ma pomieszania z poplątaniem....
i w ogóle....;)))))))))))))))
0
0
szanka napisał(a):
> Niedokończyłam: NORMALNY ZDROWY człowiek jak nie musi to śpi
> sobie dokąd chce!!!!!
A dokąd on tak chce??? ;))))))))))))))))))) A to podróznik jeden.. dlatego zmęczony, to i spi .. ;)))))))))))))))))))))
> Niedokończyłam: NORMALNY ZDROWY człowiek jak nie musi to śpi
> sobie dokąd chce!!!!!
A dokąd on tak chce??? ;))))))))))))))))))) A to podróznik jeden.. dlatego zmęczony, to i spi .. ;)))))))))))))))))))))
0
0
paty napisał(a):
> A dokąd on tak chce??? ;)))))))))))))))))))
Do usr......ej śmierci;))))))))))))))))))))
> A dokąd on tak chce??? ;)))))))))))))))))))
Do usr......ej śmierci;))))))))))))))))))))
0
0
gizmo napisał(a):
>> Zimą, gdy rano jest ciemno sytuacja ma się zupełnie inaczej.
> Najchętniej wstawałbym dopiero w jasnym, a jak o godz. 17-18
> robi się ciemno kładłbym się spać. Chyba powinienem zostać
> rolnikiem, wstawać ze wschodem słońca, kłaść się z zachodem...
> ;))))
>
Jakim rolnikiem....Gizmo Ty jestemśpo prostu rasowy KOGUT!!!
Kładziesz się z kurami i wstajesz....mnie toi nie dziwi.....ale zastanawiam się czy tak jak prawdziwy kogut rano stroszysz piórka i piejesz?!?!;)))))))))
>> Zimą, gdy rano jest ciemno sytuacja ma się zupełnie inaczej.
> Najchętniej wstawałbym dopiero w jasnym, a jak o godz. 17-18
> robi się ciemno kładłbym się spać. Chyba powinienem zostać
> rolnikiem, wstawać ze wschodem słońca, kłaść się z zachodem...
> ;))))
>
Jakim rolnikiem....Gizmo Ty jestemśpo prostu rasowy KOGUT!!!
Kładziesz się z kurami i wstajesz....mnie toi nie dziwi.....ale zastanawiam się czy tak jak prawdziwy kogut rano stroszysz piórka i piejesz?!?!;)))))))))
0
0
prawdziwy kogut rano nie stroszy piórek, tylko co innego... a jak już wszystkie kury są zadowolone to pieje że hej ;)))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
Optymista....hi hi...."wszystkie kury"....hi hi...."zadowolone"...hi hi......
A tak realnie?!;))))))))))))))
A tak realnie?!;))))))))))))))
0
0
szanka napisał(a):
> Optymista....hi hi...."wszystkie kury"....hi
> hi...."zadowolone"...hi hi......
> A tak realnie?!;))))))))))))))
Tak realnie - to by z tego zachwytu ochrypł .. ;)))))))))))))))))))))))))
> Optymista....hi hi...."wszystkie kury"....hi
> hi...."zadowolone"...hi hi......
> A tak realnie?!;))))))))))))))
Tak realnie - to by z tego zachwytu ochrypł .. ;)))))))))))))))))))))))))
0
0
szanka napisał(a):
> Optymista....hi hi...."wszystkie kury"....hi
> hi...."zadowolone"...hi hi......
> A tak realnie?!;))))))))))))))
>
realnie to ja już muszę harować, żeby sobie z jedną poradzić... ;))))))))) ale pianie to mi ciągle nieźle wychodzi... no chyba, że trzeba zachować cisze... ;))))))))))
> Optymista....hi hi...."wszystkie kury"....hi
> hi...."zadowolone"...hi hi......
> A tak realnie?!;))))))))))))))
>
realnie to ja już muszę harować, żeby sobie z jedną poradzić... ;))))))))) ale pianie to mi ciągle nieźle wychodzi... no chyba, że trzeba zachować cisze... ;))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
nie jestem rolnikiem, ale też wstaję o 6.00 odkąd pamiętam ... taką mam robotę ... nie ukrywam, że czasem bym sobie pospała dłużej i w weekendy odsypiam i staram się kłaść przed północą ... a z drugiej strony ... lepiej mi się pracuje rano i lubię poranki :) ... nie zawsze łatwo się dobrać z drugą osobą co do tych upodobań ... najprościej byłoby żeby "nocne marki" z "nocnymi markami" a "ranne ptaszki" z "rannymi ptaszkami", kiedy tak nie jest trzeba szukać jakichś kompromisów, żeby się całkiem nie mninąć
0
0
z tym dopasowaniem to zawsze miałem problem... ja lubię zimno i okna otwieram nawet zimą, a inni to przeważnie zmarźlaki, wstaję rano, a inni to przeważnie śpiochy, nie lubię marud, a ludzie lubią ponarzekać na pogodę, politykę, zarobki, nie interesuje mnie polityka, telewizja, seriale... chyba nic mnie nie interesuje... a ludzie lubią sobie na te tematy pogadać... mam niesamowitą kondycję jak na "amatora" i lubię się wysilać... nie mogę znaleźć ludzi, którzy dotrzymaliby mi kroku... nie lubię palaczy, alkoholu w ciastach, oliwek, owoców morza, bezmyślnego rozmnażania się, kleru... wychodzi na to, że ja jestem strasznie antyspołeczny... słowo kompromis od niedawna istnieje w moim słowniku i wciąż niewiele znaczy... ale staram się jak tylko potrafię ;))))))))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
gizmo napisał(a):
> z tym dopasowaniem to zawsze miałem problem...
ja lubię zimno i
> okna otwieram nawet zimą, a inni to przeważnie zmarźlaki,
> wstaję rano, a inni to przeważnie śpiochy, nie lubię marud, a
> ludzie lubią ponarzekać na pogodę, politykę, zarobki, nie
> interesuje mnie polityka, telewizja, seriale...
Niektórzy już tak mają, że lubią sobie ponarzekać,
chociażby dlatego, żeby samemu poczuć się odrobinę lepiej,
po prostu wygadać się, i niekoniecznie oczekują gotowego rozwiązania od rozmówcy;)
No i się zastanawiam czy to co napisałeś powyżej to nie jest czasami.....
marudzenie?!;))))))))))))
chyba nic mnie
> nie interesuje... a ludzie lubią sobie na te tematy pogadać...
hmmm.....ja bym coś znalazła.....np. coś na "S"....;))))))))))
> mam niesamowitą kondycję jak na "amatora" i lubię się
> wysilać... nie mogę znaleźć ludzi, którzy dotrzymaliby mi
> kroku...
czemu w takim razie nie rozejrzysz się za "profesjonalnymi"
znajomościami....?;)
No ale to wymaga trochę innego "wysiłku" niż ten fizyczny....
ale ....dla chcącego nic trudnego....pod warunkiem, że naprawdę
się tego chce:))))))
nie lubię palaczy, alkoholu w ciastach, oliwek, owoców
> morza, bezmyślnego rozmnażania się, kleru... wychodzi na to, że
> ja jestem strasznie antyspołeczny...
dlaczego sądzisz, że skoro nie lubisz oliwek czy palaczy to jesteś antyspołeczny?
ja nie lubię chamstwa, kłamstwa, hipokryzji, szpinaku i ciepłego piwa....czy to znaczy, że jestem antyspołeczna?;)
słowo kompromis od
> niedawna istnieje w moim słowniku i wciąż niewiele znaczy...
> ale staram się jak tylko potrafię ;))))))))))))))))
>
W końcu coś optymistycznego:))))))))))))
Tak trzymaj!!! a może będą jeszcze z Ciebie ludzie!!!! ;)))))))))))))))))))))))
> z tym dopasowaniem to zawsze miałem problem...
ja lubię zimno i
> okna otwieram nawet zimą, a inni to przeważnie zmarźlaki,
> wstaję rano, a inni to przeważnie śpiochy, nie lubię marud, a
> ludzie lubią ponarzekać na pogodę, politykę, zarobki, nie
> interesuje mnie polityka, telewizja, seriale...
Niektórzy już tak mają, że lubią sobie ponarzekać,
chociażby dlatego, żeby samemu poczuć się odrobinę lepiej,
po prostu wygadać się, i niekoniecznie oczekują gotowego rozwiązania od rozmówcy;)
No i się zastanawiam czy to co napisałeś powyżej to nie jest czasami.....
marudzenie?!;))))))))))))
chyba nic mnie
> nie interesuje... a ludzie lubią sobie na te tematy pogadać...
hmmm.....ja bym coś znalazła.....np. coś na "S"....;))))))))))
> mam niesamowitą kondycję jak na "amatora" i lubię się
> wysilać... nie mogę znaleźć ludzi, którzy dotrzymaliby mi
> kroku...
czemu w takim razie nie rozejrzysz się za "profesjonalnymi"
znajomościami....?;)
No ale to wymaga trochę innego "wysiłku" niż ten fizyczny....
ale ....dla chcącego nic trudnego....pod warunkiem, że naprawdę
się tego chce:))))))
nie lubię palaczy, alkoholu w ciastach, oliwek, owoców
> morza, bezmyślnego rozmnażania się, kleru... wychodzi na to, że
> ja jestem strasznie antyspołeczny...
dlaczego sądzisz, że skoro nie lubisz oliwek czy palaczy to jesteś antyspołeczny?
ja nie lubię chamstwa, kłamstwa, hipokryzji, szpinaku i ciepłego piwa....czy to znaczy, że jestem antyspołeczna?;)
słowo kompromis od
> niedawna istnieje w moim słowniku i wciąż niewiele znaczy...
> ale staram się jak tylko potrafię ;))))))))))))))))
>
W końcu coś optymistycznego:))))))))))))
Tak trzymaj!!! a może będą jeszcze z Ciebie ludzie!!!! ;)))))))))))))))))))))))
0
0
gizmo skoro zostales narcycem, to chyba nie mozesz zostac rolnikiem :)
tak mi sie ino tylko cni, ze to sie wyklucza
nie chcesz miec dzieci - fakt, jestes antyspoleczny
co do kleru - to jeden z czynnikow wyniszczajacych nasze spoleczenstwo
i tu zupelnie sie zgodze
no i precz z papierosami, tfu
z oliwkami, owocami morza, mam tak samo :)
ale to nie problem, znalezc sobie partnera, ktoremu to nie przeszkadza
nawet to wstawanie ranne da sie jakos przezyc :)
wszystko prawie da sie przezyc
oczywiscie poza fajkami :)
pozdrawiam
jurek
tak mi sie ino tylko cni, ze to sie wyklucza
nie chcesz miec dzieci - fakt, jestes antyspoleczny
co do kleru - to jeden z czynnikow wyniszczajacych nasze spoleczenstwo
i tu zupelnie sie zgodze
no i precz z papierosami, tfu
z oliwkami, owocami morza, mam tak samo :)
ale to nie problem, znalezc sobie partnera, ktoremu to nie przeszkadza
nawet to wstawanie ranne da sie jakos przezyc :)
wszystko prawie da sie przezyc
oczywiscie poza fajkami :)
pozdrawiam
jurek
0
0
jurekdz napisał(a):
> wszystko prawie da sie przezyc
> oczywiscie poza fajkami :)
święte słowa ;)))))))))
> wszystko prawie da sie przezyc
> oczywiscie poza fajkami :)
święte słowa ;)))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
zasadnicza napisał(a):
nie zawsze łatwo się dobrać z drugą osobą co do
> tych upodobań ... najprościej byłoby żeby "nocne marki" z
> "nocnymi markami" a "ranne ptaszki" z "rannymi ptaszkami",
> kiedy tak nie jest trzeba szukać jakichś kompromisów, żeby się
> całkiem nie mninąć
Dla mnie to nie jest problem , wprost przeciwnie - zaleta.... rzadziej bedą się widzieć, a co za tym idzie nie tak szybko znudzą się sobie.. ;))) Każdy z nich ma odrobine wolnego czasu dla siebie... Ranny ptaszek robi sniadanie do łóżeczka spiochowi, a ten w zamian opowiada jak cudny jest latem zachód słońca..... :)))))))))))))))))
nie zawsze łatwo się dobrać z drugą osobą co do
> tych upodobań ... najprościej byłoby żeby "nocne marki" z
> "nocnymi markami" a "ranne ptaszki" z "rannymi ptaszkami",
> kiedy tak nie jest trzeba szukać jakichś kompromisów, żeby się
> całkiem nie mninąć
Dla mnie to nie jest problem , wprost przeciwnie - zaleta.... rzadziej bedą się widzieć, a co za tym idzie nie tak szybko znudzą się sobie.. ;))) Każdy z nich ma odrobine wolnego czasu dla siebie... Ranny ptaszek robi sniadanie do łóżeczka spiochowi, a ten w zamian opowiada jak cudny jest latem zachód słońca..... :)))))))))))))))))
0
0
A tak wogóle Gizmo masz ty może wideo?
Ale takie wideo do gnoju .
Ale takie wideo do gnoju .
Jestem taki i już.Trzeba sie przyzwyczaic.
0
0
No mam nadzieje ze nikt nigdy nie powie na tym forum ze mam jakies wspone cechy z Tedikiem
Powaga zabija powoli
0
0
Masz.
0
0
Jakie??
Powaga zabija powoli
0
0
tedik napisał(a):
> A tak wogóle Gizmo masz ty może wideo?
> Ale takie wideo do gnoju .
>
tedik, ale o co chodzi ??? ;)))
> A tak wogóle Gizmo masz ty może wideo?
> Ale takie wideo do gnoju .
>
tedik, ale o co chodzi ??? ;)))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
gizmo napisał(a):
> tedik, ale o co chodzi ??? ;)))
>
Chodzi o to czy masz bruzdę prosto przeoraną:)
> tedik, ale o co chodzi ??? ;)))
>
Chodzi o to czy masz bruzdę prosto przeoraną:)
Takie jest moje zdanie
Ryszard Zieliński
Ryszard Zieliński
0
0
gizmo napisał(a):
> Czy ktoś z Was ma tę samą przypadłość co ja, polegającą, na
> tym, że w okresie wiosenno-letnio-jesiennym budzę się ok. godz
> 6 rano (albo wcześniej) niezależnie od tego czy muszę wstawać,
> czy nie (do pracy mogę wstawać ok. 8-9) ? Wstaję rano i szukam
> sobie zajęć, żeby nie zwariować, gdy wszyscy jeszcze chrapią.
> Przeważnie idę pobiegać, a ostatnio na godz. 7 chodzę na
> basen... Przez to wszystko jeszcze bardziej nie lubię
> leniuchów, którzy zanim wstaną rano z zaklejonymi oczami,
> odprawią wszystkie swoje rytuały, wypiją kawę, zjedzą śniadanie
> (ja jem dopiero jak poczuję głód czyli ok. 10-12) to mija
> najpiękniejsza część dnia. Nie wspomnę o tym, że oni również na
> mnie patrzą jak na idiotę ;)))))
> Zimą, gdy rano jest ciemno sytuacja ma się zupełnie inaczej.
> Najchętniej wstawałbym dopiero w jasnym, a jak o godz. 17-18
> robi się ciemno kładłbym się spać. Chyba powinienem zostać
> rolnikiem, wstawać ze wschodem słońca, kłaść się z zachodem...
> ;))))
już od rana ciągnie CIę :)))) do wymion :)))))).
> Czy ktoś z Was ma tę samą przypadłość co ja, polegającą, na
> tym, że w okresie wiosenno-letnio-jesiennym budzę się ok. godz
> 6 rano (albo wcześniej) niezależnie od tego czy muszę wstawać,
> czy nie (do pracy mogę wstawać ok. 8-9) ? Wstaję rano i szukam
> sobie zajęć, żeby nie zwariować, gdy wszyscy jeszcze chrapią.
> Przeważnie idę pobiegać, a ostatnio na godz. 7 chodzę na
> basen... Przez to wszystko jeszcze bardziej nie lubię
> leniuchów, którzy zanim wstaną rano z zaklejonymi oczami,
> odprawią wszystkie swoje rytuały, wypiją kawę, zjedzą śniadanie
> (ja jem dopiero jak poczuję głód czyli ok. 10-12) to mija
> najpiękniejsza część dnia. Nie wspomnę o tym, że oni również na
> mnie patrzą jak na idiotę ;)))))
> Zimą, gdy rano jest ciemno sytuacja ma się zupełnie inaczej.
> Najchętniej wstawałbym dopiero w jasnym, a jak o godz. 17-18
> robi się ciemno kładłbym się spać. Chyba powinienem zostać
> rolnikiem, wstawać ze wschodem słońca, kłaść się z zachodem...
> ;))))
już od rana ciągnie CIę :)))) do wymion :)))))).
z uwagą i przyjemnością przeczytam Wasze opinie na ten temat
0
0
bo wymiona z rana jak śmietana... ;)))))))))))
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
Po raz drugi zostaniesz rolnikiem?
Takie jest moje zdanie
Ryszard Zieliński
Ryszard Zieliński
0
0
Odkopałam temat ,bo dziś tak ładnie słonko świeci.
Wczoraj moja sąsiadka przekopała cały ogródek.
Ponieważ jej "pozazdrościłam" tych prac ogrodniczych
poprosiłam syna (pełnoletni) by wykarczował mi suche
krzaczki w żywopłocie.
Tak mu się ta praca spodobała ,że wykarczował cały.
I jak tu rolnikiem nie zostać?
Wczoraj moja sąsiadka przekopała cały ogródek.
Ponieważ jej "pozazdrościłam" tych prac ogrodniczych
poprosiłam syna (pełnoletni) by wykarczował mi suche
krzaczki w żywopłocie.
Tak mu się ta praca spodobała ,że wykarczował cały.
I jak tu rolnikiem nie zostać?
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
3
2
Dawniej wszyscy z tego żyli i było dobrze ;)
0
0
rolnictwo to jest bardzo ale to bardzo ciężki i niewdzięczny kawałek chleba
3
0
Dlatego ja wolę na działce większość rzeczy robić sama :) Mój jakże pełnoletni mąż, oprócz trawy potrafił skosić poziomki i zioła na skalniaku. Ja uwielbiam ten nasz maleńki skrawek zieleni, a zwłaszcza miejsce w którym się znajduje:)
0
0
rolnictwo to jest bardzo ale to bardzo ciężki i niewdzięczny kawałek chleba............
Pamiętam jak miałam całe ręce w pęcherzach ,od wyrywania komosy.
Miałam wtedy 9 lat i od tej pory co roku jeździliśmy pomagać znajomej
zbierać ziemniaki z pola....Praca jest ciężka i tego nikt nie kwestionuje
Pamiętam jak miałam całe ręce w pęcherzach ,od wyrywania komosy.
Miałam wtedy 9 lat i od tej pory co roku jeździliśmy pomagać znajomej
zbierać ziemniaki z pola....Praca jest ciężka i tego nikt nie kwestionuje
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
2
1
Jeszcze 30 lat temu praca na roli była bardzo ciężka. W tej chwili w służbie ludzkości jest technika i życie z plonów jest zdecydowanie łatwiejsze.
Ostatnio często bywam w tzw. Polsce B, gdzie jest sporo małych gospodarstw rolnych, ale coraz częściej są one odkupywane przez rolników- przedsiębiorców, którzy zarządzają np. 800- 1200 ha. Nie narzekają.
Moi dziadkowie mieli dużą posiadłość ziemską i najbardziej pamiętam, że każdego ranka dziadek objeżdżał pola sprawdzać "jak rośnie". Twierdził, że do ziemni trzeba mieć serce.
Ostatnio często bywam w tzw. Polsce B, gdzie jest sporo małych gospodarstw rolnych, ale coraz częściej są one odkupywane przez rolników- przedsiębiorców, którzy zarządzają np. 800- 1200 ha. Nie narzekają.
Moi dziadkowie mieli dużą posiadłość ziemską i najbardziej pamiętam, że każdego ranka dziadek objeżdżał pola sprawdzać "jak rośnie". Twierdził, że do ziemni trzeba mieć serce.
3
0
Miło popatrzeć jak ktoś odkopuje twój post po ponad 6-ciu latach... Rolnikiem wprawdzie jeszcze nie zostałem, ale przeprowadziłem się na wieś, więc chyba wszystko idzie w dobrym kierunku ;) Pozdrawiam wszystkich "kopaczy" ;)
...Remember the jester that showed you tears...
1
0
Gdybym była rolnikiem poczułabym się urażona z powodu braku pozdrowień :)
0
0
Gdybyś była rolnikiem to POCZUŁBYŚ się URAŻONY ;)
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
Jaka szkoda, że kobieta nie może być rolniczką :)
0
0
dlaczego nie może ? wręcz przeciwnie, teraz mamy takie czasy, że nawet może być rolnikiem... i jeszcze mieć żonę rolniczkę
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
Ja dziś w radio słyszałam ,że nie mamy rolników.
Mamy farmerów.
Ale jak to mówią "telewizja kłamie,radio prawdy też nie powie"
Ciekawe Gizmo gdzie jest ten basen otwarty o 7 rano,bo bym chętnie chodziła?
Pozdrawiam
Mamy farmerów.
Ale jak to mówią "telewizja kłamie,radio prawdy też nie powie"
Ciekawe Gizmo gdzie jest ten basen otwarty o 7 rano,bo bym chętnie chodziła?
Pozdrawiam
0
0
To było 6 i pół roku temu w Warszawie na Kabatach...
...Remember the jester that showed you tears...
2
0
Taaaaaaa w Warszawie to wszystko jest otwarte 24H
tylko jak coś trzeba poważnego załatwić to jest problem.
Dzięki za info.Do W-awy nie zamierzam się przeprowadzać.
tylko jak coś trzeba poważnego załatwić to jest problem.
Dzięki za info.Do W-awy nie zamierzam się przeprowadzać.
0
0
Ja wytrzymałem tam 1,5 roku... ślady na psychice zostaną do końca życia ;)
...Remember the jester that showed you tears...
0
0
Ja wytrzymałem tam 1,5 roku...
Warszawa i warszawiacy mają swoją"manierę" i ja mam problem
z "wytrzymaniem"paru dni.
Niestety to samo robi się w Gdańsku .
Pokój odprężenia i inspiracji w
jednym z biurowców wygląda jak horror z Alicji z Krainy Czarów.
W innym biurowcu zrobili super siłownię i basen,by pracownicy
z niego nie wychodzili.Nawet przedszkole mają dzieci w miejscu pracy rodziców.
Korporacje"dbają"o swoich pracowników .
Tylko,że forsa to nie wszystko.Faktycznie lepiej by psychika niebyła
obarczona takimi doświadczeniami.
Warszawa i warszawiacy mają swoją"manierę" i ja mam problem
z "wytrzymaniem"paru dni.
Niestety to samo robi się w Gdańsku .
Pokój odprężenia i inspiracji w
jednym z biurowców wygląda jak horror z Alicji z Krainy Czarów.
W innym biurowcu zrobili super siłownię i basen,by pracownicy
z niego nie wychodzili.Nawet przedszkole mają dzieci w miejscu pracy rodziców.
Korporacje"dbają"o swoich pracowników .
Tylko,że forsa to nie wszystko.Faktycznie lepiej by psychika niebyła
obarczona takimi doświadczeniami.
0
1
"Pokój odprężenia i inspiracji w
jednym z biurowców wygląda jak horror z Alicji z Krainy Czarów."
Hahah , po części to moje dzieło bo w czasie gdy ten pokój był w fazie przygotowań , akurat pracowałem pracowałem przy tapetowaniu itp ;) Mi osobiście się tam podobało ;)
jednym z biurowców wygląda jak horror z Alicji z Krainy Czarów."
Hahah , po części to moje dzieło bo w czasie gdy ten pokój był w fazie przygotowań , akurat pracowałem pracowałem przy tapetowaniu itp ;) Mi osobiście się tam podobało ;)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
1
0
Alicja z Krainy Czarów to był całkiem dobry film, czemu zaraz horror ;)
0
0
Na ścianie bez drzwi , stoi wielkie krzesło a na środku sali , wisi huśtawka . Jak dla mnie ciekawy projekt ;)
"Bez godzin i bez kalendarzy
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
Długością dni i zmiennością zdarzeń
Odmierzam czas, nie używając dat . "
1
0
Mnie się podoba :)
1
2
Pięknie... :) Prawie tak jak w pokoju mojej Córci ;)))
0
0
Pokaz fragment tego pokoju ,to sie wszyscy zachwycaja.
Tylkoja a byles jak juz go wykonczyli ?
Tylkoja a byles jak juz go wykonczyli ?
0
1
Czym różni się bizon od żubra?
Bizona lubią tylko rolnicy, a żubra wszyscy faceci ;)
(farmerzy lubią pewnie bardziej John Deere'a)
Bizona lubią tylko rolnicy, a żubra wszyscy faceci ;)
(farmerzy lubią pewnie bardziej John Deere'a)
0
0
"Pokaz fragment tego pokoju ,to sie wszyscy zachwycaja.
Tylkoja a byles jak juz go wykonczyli ?"
W sumie to ta ściana no i reszta wystroju nadaje mu charakter , kwestia gustu ;) Byłem tam niedaleko planowanego końca prac . My byliśmy jednymi z ostatnich .
Tylkoja a byles jak juz go wykonczyli ?"
W sumie to ta ściana no i reszta wystroju nadaje mu charakter , kwestia gustu ;) Byłem tam niedaleko planowanego końca prac . My byliśmy jednymi z ostatnich .
0
0
Rolnictwo to ciężki kawałek chleba ale z odpowiednim nastawieniem, wiedzą i chęciami można zrobić z tego niezły biznes. W przypadku uprawy roślinnej, warto wiedzieć jak chronić rośliny - https://elubaczow.com/2020/10/16/jak-skutecznie-chronic-uprawy-przed-chorobami/ zarówno przed chorobami właśnie, jak i szkodnikami.
0
0
Fakt, rolnictwo to dosyć szeroka branża :)
0
0