U mnie sprawa zakończy się w sądzie , zapłaciłam 7500 za zabiegi botoks , koktajl Monako ,kwas w policzki ,usta , wyglądam fatalnie powieki mi opadły tak że nie była w stanie Pani zrobić mi nawet rzęs ,usta są fatalne z grudkami nie równe ,mimo już dwóch Poprawek ,żeby podnieść owal podaną toksyną oraz kwas polimlekowy po którym zrobiła mi się kwadratowa twarz i chomiki obwisłe ,pod oczami tzw.wfwkt Tyndala ,oczywiście wina zwalana na klientkę ,ze być może brak przestrzegania zaleceń lub anatomia nie jest taka sama u każdego.Po konsultacjach z lekarzami zabiegowcami ,zabiegi zostały źle wykonane wyglądam starzej o 10
Lat .
Wspomnę jeszcze ,że jechałam 300 km i pocałowałam klamkę zero kontaktu przez kilka dni, zero szacunku do klienta ,ale dałam szansę i zapisałam się jeszcze raz to Pani się spóźniła 40 min ,po zabiegach kontakt znikomy .Byc może są zadowolone klientki sądząc po opiniach ,jednak ja zostałam skrzywdzona i zapłaciłam duże pieniądze za zniszczenie wyglądu .Taka przestroga,ja więcej nie oddam się w żadne ręce , jestem załamana .Nie zaufam nikomu już .Jestr osoba ugodową,ale ta Pani zniszczyła mi twarz ,wyglądam fatalnie ,staro,i na bardzo zmęczona i chora .