nie bede taki niedyskretny . Przeciez kazdy wie po co sie chodzi do kina.
Zapomnialem zapisac to na stronie zdrady!!!!! A to takie oczywiste i dlaego zapomina sie o tym :))
No tak, niestety to nie byłem ja :-)) Zapewne zaraz przeczytam, jaki to jestem wredny i jak bezczelnie was wystawiłem :-))). Niestety mam alibi :-)), byłem w kinie... eeee to znaczy w pracy i tej wersji będę się trzymał.
w kinie było miło i oczywiscie beda nastepne wyjścia :-)
widziałyśmy dwóch pojedynczych panów, ale nie podeszli...
jeden nawet miał torbę i wyglądał jak prosto z pracy :-)))
pozdrawiam
nie watpie ze ladnie wygladaja i szkoda ze ja nie moge tego ogladac. :)
Moze bysmy tak kamerki pomontowali jak na starowce. Albo lepiej umowmy sie na jakas konkretna pore przed webcam i pomachajmy do siebie z tlumu ? ;))