Re: Jak Wam się żyje z kredytem (hipotecznym)??
U nas:
- kredyt 30 lat we frankach; rata 1300, czynsz 450zł - 48m2, z drugiej ręki, 10letnie - bez szału (nie ma kasy na generalny remont i nowe aranżacje wnętrz, no ale coś za coś...
rozwiń
U nas:
- kredyt 30 lat we frankach; rata 1300, czynsz 450zł - 48m2, z drugiej ręki, 10letnie - bez szału (nie ma kasy na generalny remont i nowe aranżacje wnętrz, no ale coś za coś :) ),
- paliwo - ok. 350zł miesięcznie - na dojazdy do pracy i zawożenie dziecka do żłobka (a i tak się bardzo cieszę że mam mały samochodzik);
- ja pracuję, mąż pracuje, dziecko w żłobku - 750zł (niestety nie dostało sie do państwowego);
- o tym żebym została na wychowawczym absolutnie nie mogło być mowy (bo z jednej pensji 3-osobowa rodzina z kredytem na karku nie wyżyje);
- na żaden socjalny nie mogę liczyć, bo jednak mam te >500zł na osobę (czy ile to tam jest).
Reasumując - żyjemy w miarę normalnie, choć czasami zastanawiam się 10 razy zanim kupię coś, co nie jest rzeczą najpilniejszej potrzeby, nie jeździmy na zagraniczne wakacje, nie wydajemy kasy w drogich butikach. Ale cieszę się, że mam gdzie mieszkać i nie muszę być zależna od rodziców. Nikt nam nie pomaga. Jakoś dajemy radę.
czasami jak jest lepiej to nawet się wyrwiemy raz w miesiącu na jakąś kolacyjkę do knajpki :) Teraz próbujemy oszczędzić trochę kasy na większy samochód, mam nadzieję, że się uda niedługo.
zobacz wątek