Widok
moj maluch ma 6 miesiecy szczepienia byly ok do przedwczoraj. szczepilismy go programem na 5 2 dni temu rano obowiazkowo noi sie zaczelo od godziny 15 tak bardzo plakal ze nie wiedzialam co sie dzieje jakby ktos ze skory go obdzieral. W nocy o 12 obudzil sie z goraczka prawie 38 stopni i placz, koniecznie podawalam mu picie bo strasznie sie pocil z czopkami sie wstrzymalam poniewaz temperatura nie rosla. rano goraczka sie utrzymywala i bardzo bolala go noga w miejscu uklucia powstala opuchlizna. Dzi na szczecie juz jest wszytsko ok ale to byly ciezkie 2 dni :/
U nas nic się nie działo, ani nie był marudny, ani nie miał gorączki, ani opuchlizny.
tez mialam paracetamol w razie gdyby, maly plakal tylko po pierwszej szczepionce dopoki nie dostal cycka:)potem spal dosc dlugo:)i po kazdej kolejnej bylo tylko lepiej i na tej 13mscy nawet nie zareagowal na wklucie wiec dzielny z niego typ jak narazie teraz przed nami kolejna mysle ze nie bedzie zle gorzej moze byc z wazeniem:)
i jeden raz mial opuchnieta raczke kilka dni ale na to tez nie reagowal wcale:)
i jeden raz mial opuchnieta raczke kilka dni ale na to tez nie reagowal wcale:)