Re: Jak bolszewicka władza literaturę poprawiała
Mi to wisi ale obieranie sobie za temat docinek czegoś tak doniosłego dla katolika jak droga krzyżowa, zwłaszcza w Wielki Piątek jest co najmniej niesmaczne.
Ale kmioty twojego pokroju nie są...
rozwiń
Mi to wisi ale obieranie sobie za temat docinek czegoś tak doniosłego dla katolika jak droga krzyżowa, zwłaszcza w Wielki Piątek jest co najmniej niesmaczne.
Ale kmioty twojego pokroju nie są w stanie tego pojąć. Pozostałe tym cechy psychopaty wykazujesz na tym forum tylko ty i reszta wesołej gromadki.
Spokojnych świæt ci życzę.
zobacz wątek