Widok
Jak ekspresowo zrzucić kilogramy ?
Jak w temacie, chcę się zabrać za siebie , ale żaden ze mnie ekspert. Chciałbym w ciągu 3 miesięcy zrzucić możliwie dużo zbędnego balastu - mam 26 lat, 98 kg i jestem endomorfikiem. Wszelkie rady lub pomysły odnośnie formy i częstotliwości treningu będą mile widziane:)
Od tej chwili pijesz tylko wodę mineralną.
Raz dziennie robisz tabatę, która przyśpiesza metabolizm. Tabata to 4 minutowa seria ćwiczeń. Przez 20 sekund wykonujesz maksymalnie szybko bieg bokserski, 10 sekund odpoczynku, znowu 20s bieg, 10s luz i tak przez 4 minuty. Pomocny jest tu duży zegar ze wskazówkami.
Jeśli ma to być ekspres to przydatny byłby karnet na siłownię lub bardzo duże samozaparcie, hankle oraz skakanka.
Info z forum kulturystycznego
Endomorfik powinien każdą grupę mięśniową ćwiczyć co 4 lub co 5 dni. Jeśli dysponuje dużą ilością czasu, to może trenować nawet 6 razy w tygodniu. Podczas każdego treningu powinien skoncentrować się na 2 lub 3 grupach mięśniowych. Może to wyglądać np. tak: 1 dzień- bicepsy i mięśnie grzbietu, 2 dzień- mięśnie klatki piersiowej i tricepsy, 3 dzień- mięśnie nóg i naramienne, 4 dzień- wolne od treningu. O mięśniach brzucha specjalnie nie pisałem, ponieważ endomorfik powinien ćwiczyć je jak najczęściej, nawet na każdym treningu ( np. jako jego zakończenie ). Na każdą grupę mięśniową powinien wykonywać on od 10 do 12 serii, często zmienianych ćwiczeń. Warto eksperymentować, zmieniać sztangę na sztangielki, korzystać z maszyn. Przerwy między poszczególnymi seriami powinny być stosunkowo krótkie ( najwyżej minutę ), tak aby obok przeciążenia mięśni odnieś jednocześnie korzyści, spalając nadmiar tkanki tłuszczowej. Zleca się wykorzystywanie technik łączonych, takich jak superserie czy serie potrójne łączone. Obciążenie należy dobrać tak, aby w każdej serii móc wykonać od 10 do 12 powtórzeń.
W wypadku endomorfika równie ważna, a nawet ważniejsza niż sam trening, jest odpowiednio dobrana dieta. Kulturyści początkujący o tym typie budowy często popełniają błędy, polegające na spożywaniu zbyt dużej ilości kalorii. W rezultacie szybko przybierają na wadze, wkrótce jednak zauważają, że większość masy mięśniowej" odkłada im się w pasie. Aby tego uniknąć, należy spożywać wyłącznie produkty niskotłuszczowe, bogate w białko i węglowodany. Ogólna liczba kalorii pochodzących z tłuszczu nie powinna być wyższa niż 15-20%. Trzeba, niestety, bardzo skrupulatnie przestrzegać zasad surowej, kulturystycznej diety i tylko wyjątkowo pozwalać sobie na odstępstwa od niej. Najlepiej spożywać 4 lub 5 niewielkich posiłków dziennie. Ostatni z nich nie powinien być spożywany później niż godz 18:00. Należy unikać podjadania między posiłkami i wieczornych przekąsek.
Endomorfik, który poważnie myśli o idealnej sylwetce powinien poza ćwiczeniami siłowymi angażować się we wszelkiego typu aktywności fizyczne. Zwiększy to jego tempo przemiany materii. Jeżeli lubi sporty zespołowe, to od czasu do czasu powinien zagrać w piłkę nożną lub w kosza". Jeśli woli sporty indywidualne, to godny polecenia jest tenis i squash. Nieważne, jest w jaki sposób endomorfik będzie aktywny, ważne aby taki był. Nie należy zapomnieć o regularnym treningu aerobowym- co najmniej 3 razy w tygodniu.
Jeśli można wiedzieć to z jakiej jesteś dzielnicy.
Raz dziennie robisz tabatę, która przyśpiesza metabolizm. Tabata to 4 minutowa seria ćwiczeń. Przez 20 sekund wykonujesz maksymalnie szybko bieg bokserski, 10 sekund odpoczynku, znowu 20s bieg, 10s luz i tak przez 4 minuty. Pomocny jest tu duży zegar ze wskazówkami.
Jeśli ma to być ekspres to przydatny byłby karnet na siłownię lub bardzo duże samozaparcie, hankle oraz skakanka.
Info z forum kulturystycznego
Endomorfik powinien każdą grupę mięśniową ćwiczyć co 4 lub co 5 dni. Jeśli dysponuje dużą ilością czasu, to może trenować nawet 6 razy w tygodniu. Podczas każdego treningu powinien skoncentrować się na 2 lub 3 grupach mięśniowych. Może to wyglądać np. tak: 1 dzień- bicepsy i mięśnie grzbietu, 2 dzień- mięśnie klatki piersiowej i tricepsy, 3 dzień- mięśnie nóg i naramienne, 4 dzień- wolne od treningu. O mięśniach brzucha specjalnie nie pisałem, ponieważ endomorfik powinien ćwiczyć je jak najczęściej, nawet na każdym treningu ( np. jako jego zakończenie ). Na każdą grupę mięśniową powinien wykonywać on od 10 do 12 serii, często zmienianych ćwiczeń. Warto eksperymentować, zmieniać sztangę na sztangielki, korzystać z maszyn. Przerwy między poszczególnymi seriami powinny być stosunkowo krótkie ( najwyżej minutę ), tak aby obok przeciążenia mięśni odnieś jednocześnie korzyści, spalając nadmiar tkanki tłuszczowej. Zleca się wykorzystywanie technik łączonych, takich jak superserie czy serie potrójne łączone. Obciążenie należy dobrać tak, aby w każdej serii móc wykonać od 10 do 12 powtórzeń.
W wypadku endomorfika równie ważna, a nawet ważniejsza niż sam trening, jest odpowiednio dobrana dieta. Kulturyści początkujący o tym typie budowy często popełniają błędy, polegające na spożywaniu zbyt dużej ilości kalorii. W rezultacie szybko przybierają na wadze, wkrótce jednak zauważają, że większość masy mięśniowej" odkłada im się w pasie. Aby tego uniknąć, należy spożywać wyłącznie produkty niskotłuszczowe, bogate w białko i węglowodany. Ogólna liczba kalorii pochodzących z tłuszczu nie powinna być wyższa niż 15-20%. Trzeba, niestety, bardzo skrupulatnie przestrzegać zasad surowej, kulturystycznej diety i tylko wyjątkowo pozwalać sobie na odstępstwa od niej. Najlepiej spożywać 4 lub 5 niewielkich posiłków dziennie. Ostatni z nich nie powinien być spożywany później niż godz 18:00. Należy unikać podjadania między posiłkami i wieczornych przekąsek.
Endomorfik, który poważnie myśli o idealnej sylwetce powinien poza ćwiczeniami siłowymi angażować się we wszelkiego typu aktywności fizyczne. Zwiększy to jego tempo przemiany materii. Jeżeli lubi sporty zespołowe, to od czasu do czasu powinien zagrać w piłkę nożną lub w kosza". Jeśli woli sporty indywidualne, to godny polecenia jest tenis i squash. Nieważne, jest w jaki sposób endomorfik będzie aktywny, ważne aby taki był. Nie należy zapomnieć o regularnym treningu aerobowym- co najmniej 3 razy w tygodniu.
Jeśli można wiedzieć to z jakiej jesteś dzielnicy.
Jestem z centrum Gdyni-mieszkam na Wzgórzu. Tabaty dają w kość - ale są idealnym treningiem na rano- rozgrzewka + 4 min-można się wyrobić przed pracą :) W kwestii siłowni - nie mam zbyt dużego doświadczenia, za to trenowałem trochę we własnym zakresie i z czasem dorobiłem się drążka na ścianie, hantli ,skakanki a nawet worka treningowego :P Niestety mieć to jedno a regularnie wykorzystywać to drugie... Co do diety - staram się zgodnie z tym co napisał praktyk - ograniczyć tłuszcz, o słodyczach nawet nie wspominając ,niemniej po treningu dieta jest dla mnie prawdziwym sprawdzianem silnej woli- który niestety nie zawsze zaliczam celująco.. No nic - walka trwa, dzięki za dobre rady :)
Oto właśnie chodzi z siłownią, jak się zapłaci to jest większa motywacja żeby iść i ćwiczyć.
Samemu na ogół się nie ćwiczy bo albo się zapomina albo jest coś do zrobienia.
Podjadanie w "nagrodę" za trening też jest częste wśród ćwiczących, niestety powoduje że nie ma efektu spadku wagi.
Ja rano ćwiczę intensywnie pół godziny, wieczorkiem robię tabatę a do tego 2 razy w tygodniu mam godzinny trening w klubie. Na kolacje jem surówkę z kapusty, a kilogramy spadają bardzo wolno.
Mam nadzieje że kogoś pocieszyłem :-)
Bardzo szybki i zauważalny w moim przypadku był spadek wagi, gdy kilka lat temu przeszedłem na mineralkę rezygnując z soków i wszelkich napojów słodzonych.
Samemu na ogół się nie ćwiczy bo albo się zapomina albo jest coś do zrobienia.
Podjadanie w "nagrodę" za trening też jest częste wśród ćwiczących, niestety powoduje że nie ma efektu spadku wagi.
Ja rano ćwiczę intensywnie pół godziny, wieczorkiem robię tabatę a do tego 2 razy w tygodniu mam godzinny trening w klubie. Na kolacje jem surówkę z kapusty, a kilogramy spadają bardzo wolno.
Mam nadzieje że kogoś pocieszyłem :-)
Bardzo szybki i zauważalny w moim przypadku był spadek wagi, gdy kilka lat temu przeszedłem na mineralkę rezygnując z soków i wszelkich napojów słodzonych.
Żeby przypadkiem w miesiąc mięśnie komuś się nie rozrosły i nie zaczęły ciążyć. :-)
Ten trening crossa to tak na start dla osoby która chce pozbyć się nadmiarowych kilogramów. :-)
Te 200 pompek to tak jednym ciągiem :-)
Większy pożytek przy gubieniu wagi od tego treningu przyniosłoby skakanie na skakance przez 1,5 w interwałach 3 min ruch 1 min odpoczynek. Jednak nikt na dzień dobry tyle nie wytrzyma.
Optymalnie jest jeśli odchudzanie odbywa się w dłuższym okresie czasu tak żeby organizm się przyzwyczaił. Nagły spadek wagi najczęściej kończy się efektem jojo.
Nie ma cudów.
Trzeba zmniejszyć jedzenie i zwiększyć ruch.
Ten trening crossa to tak na start dla osoby która chce pozbyć się nadmiarowych kilogramów. :-)
Te 200 pompek to tak jednym ciągiem :-)
Większy pożytek przy gubieniu wagi od tego treningu przyniosłoby skakanie na skakance przez 1,5 w interwałach 3 min ruch 1 min odpoczynek. Jednak nikt na dzień dobry tyle nie wytrzyma.
Optymalnie jest jeśli odchudzanie odbywa się w dłuższym okresie czasu tak żeby organizm się przyzwyczaił. Nagły spadek wagi najczęściej kończy się efektem jojo.
Nie ma cudów.
Trzeba zmniejszyć jedzenie i zwiększyć ruch.