Re: Jak nauczyć roczniaka spania w łóżeczku?
Tris - zapodasz mi na maila login i hasło? bo z tego co pamiętam to miało być na mailu?
to jest ta metoda, że wychodzi się z pokoju na coraz dłuższe okresy czasu?
...
rozwiń
Tris - zapodasz mi na maila login i hasło? bo z tego co pamiętam to miało być na mailu?
to jest ta metoda, że wychodzi się z pokoju na coraz dłuższe okresy czasu?
Monika20 - no właśnie 20 minut kładłam Go, a On wstawał... chociaż siedziałam koło Niego... i głaskałam...
udało się utłuc Gabrysia na kolanach ;) odłożyłam Go do łóżeczka i póki co śpi ;)
Mantra - tak się składa, że ani razu w ciągu roku nie uderzyliśmy, nie zgnietliśmy Gabrysia podczas snu ;) uczysz się spać ostrożnie :] czasem nawet jak miałam rękę pod głową i chciałam ją wyciągnąć to budziłam się w czasie opadania ręki - kontrolnie, czy nie położę jej na Gabrysiu ;)
Agatha - nie strasz mnie Kobieto! toż do drugich urodzin chyba ja sama będę spać w łóżeczku ;) Gabryś jest długasem i za jakiś czas zrobi nam się ciasno ;) tym bardziej, że nie śpi "na baczność", a często gęsto zwija się jak rogalik, albo głową i pleckami przytula się do któregoś z nas, a nogami odpycha drugiego ;)
stopniowa - tzn.? że zaczynamy np. od spania w łóżeczku w ciągu dnia?
u nas i tak łóżeczko stoi w naszych głowach ;) więc siedziałam u siebie, a Gabryś był w łóżeczku... próbowałam jak super niania(z tego co pamiętam) odkładać Go ile razy wstał i nie nawiązywać kontaktu wzrokowego... :/
ale po 20 minutach straciłam cierpliwość... Młody tak zawzięcie wstawał, że nawet "wychodził" skubaniec ze śpiworka! (przydeptywał dół, rozpinały się zatrzaski na ramionkach i śpiworek opadał do pasa)
nie wiecie gdzie można kupić cierpliwość??? ;P
Magus - no właśnie Młody był zmęczony ale nie miał zamiaru się położyć... już Mu się nóżki plątały... ale "był twardy" ;P
Asmarforol - wiesz, gdyby nie fakt, że zaczyna nam się robić niewygodnie - to pewnie nie myślałabym o przeprowadzce Młodego ;)
ogólnie to ja też jestem z dzieci śpiących razem z rodzicami ;) a właściwie z Mamą :) Tata spał w drugim pokoju :] wiem, że miałam swoje łóżeczko(w małym pokoju, tam gdzie spał Tata) - bo pamiętam ostatnie chwile w łóżeczku przed oddaniem go ;) taki urywek :)
Zabulka - i ja trzymam za was kciuki ;)
zobacz wątek