Re: Jak nauczyć roczniaka spania w łóżeczku?
Agusia my tez przeszlismy do lozeczka jak Mloda skonczyla roczek :)
Wczesniej spanie wygladalo tak - zasypiala kolo mnie na naszym lozku, jak juz zasnela twardym snem byl przerzut do...
rozwiń
Agusia my tez przeszlismy do lozeczka jak Mloda skonczyla roczek :)
Wczesniej spanie wygladalo tak - zasypiala kolo mnie na naszym lozku, jak juz zasnela twardym snem byl przerzut do lozeczka :) No i potem roznie 24, 1, 2, 3 w nocy) Mloda sie budzila i kolejny przerzut :) znowu do nas i tak do rana juz spała....
Mi bardzo ta sytuacja ciazyla i powiedzialam dosc! Poczytalam, ze dziecko musi sie budzic tam gdzie zasypia :) czyli nie powinna zasypiac np. na rekach a budzic sie w swoim lozeczku bo nie wie o co kaman.... To tak jakys Ty zasnela w pokoju w lozku, a obudzila sie w wannie :P
No wiec postanowilam twardo, zasypianie w lozeczku i spanie w lozeczku bez wzgledu na ilosc pobudek nocnych..
Początki trudne nie ma rady, Mloda wstawala, gadala, plakala i rozne hocki klocki wyprawiala.. ja siedzialam przy Lozeczku na krzesle i kladlam ja gdy wstawala, nie rozmawialam, ale tez nie zostawialam samej w pokoju, nigdy nie wychodzilam. W tle lecialy cichutko kołysanki, taki rytuał. Zawsze bylam obok lozeczka. W nocy to samo, jak sie obudzila dawalam lyka wody i czekalam az zasnie.
Poczatki ciezkie, ale Nela szybko zrozumiala, ze nie ma rady trzeba zasypiac w łózeczku :)
Potem bylo juz super, kąpiel i do łózka, ja siedze sobie obok i zasypiała w 15-20 minut.
Niestety jak jest chora to sie nam sie plan sypie i wlasnie teraz tak jest... Bo spi ze mna gdyz budzi sie milion razy przez katar.... Od poniedzialku powrót do łozeczka.. :/
zobacz wątek