Widok
Wilgoć w domu to poważny problem, którego trudno się pozbyć. Przede wszystkim trzeba sobie zdawać sprawę, że jeśli pojawia sie wilgoć w domu czy mieszkaniu to bardzo często jest ona wynikiem błędów budowlanych, które sprawiają, że wilgoć gromadzi się w ścianach i suficie. Żeby rozwiazać problem kompleksowo i raz a dobrze, warto zlecić wykonanie ekspertyzy budowlanej, która pozwoli stwierdzić, gdzie leży przyczyna problemu. Takie ekspertyzy wykonuje firma Eko Projekt - http://www.ekspertyzy-mykologiczne.pl/. Po jej wykonaniu sa w stanie nie tylko wskazać przyczynę gromadzenia się wilgoci, ale także przedstawić sposób pozbycia się problemu. Jeśli w mieszkaniu pojawił się grzyb (co jest raczej pewne) to dodatkowo warto zlecić też wykonanie ekspertyzy mykologicznej, dzięki czemu mozna dobrać odpowiedni preparat do zwalczania danego rodzaju grzyba.
W przypadku zbyt dużej wilgoci w mieszkaniu polecam zakupić osuszacz powietrza, swój kupowałem od wentsystem i jestem zadowolony z zakupu.
Tutaj masz porady firmy z Gdyni: https://www.drypol.pl/wilgoc-w-domu/wilgoc-w-domu-skuteczne-sposoby-likwidacji/
Przed wprowadzeniem się do mieszkania zamówiłem fachowców do hydroizolacji wnętrza https://hydrobyd.pl/hydroizolacja-wnetrz/ Ja się na tym nie znam więc oddałam to w ręce specjalistów od razu jak byli to i balkon zabezpieczyli. Mogę spać spokojnie żaden grzyb czy wilgoć wyleźć nie powinny
A nie lepiej zwalczyć problem na stałe niż kupować coraz to nowsze produkty, które niestety działają tylko na chwilę. Sama kiedyś miałam problemy z wilgocią i to w nowym domu świeżo wybudowanym. Z pomocą w tedy przyszła mi firma https://drymat.pl/oferta/bezinwazyjne-osuszanie/ która bezinwazyjnie osuszyła mi mury domu i pozbyłam się raz na zawsze wilgoci.
lepiej nie eksperemyntować bo szkoda kasy :) lepiej poczytać poradnik https://wentsystem.com/Osuszacz-powietrza-jaki-wybrac-blog-pol-1513326995.html i kupić profesjonalne urządzenie :)
Dokupić elektryczny osuszacz powietrza. Dla mnie rewelacja. Np. taki z lidla http://www.lidl-service.com/cps/rde/SID-F11EF94E-704495FD/lsp/hs.xsl/product.html?id=727370705&rdeLocaleAttr=pl&title=Poch%C5%82aniacz%20wilgoci
Podzielę się swoim doświadczeniem w walce z wilgocią. W mieszkaniu, które wynajęłam, na ścianie zrobił się gigantyczny grzyb. Po prostu makabra. Na oknach zbierała się bez przerwy wilgoć. Jesienią w mniejszym pokoju było ciągle gorąco (24-25 stopni) mimo zakręconych grzejników i ciągłego wietrzenia.
Grzyb zlikwidowałam preparatem HG ŁAZIENKA (do kupienia w Castoramie), powtarzam profilaktycznie szorowanie ściany co 2 tygodnie. Na wilgoć w dużym stopniu pomogła wizyta kominiarza i przeczyszczenie otworów wentylacyjnych. Właściwie to właśnie odblokowanie kratek wentylacyjnych z syfu przyniosło cudowną poprawę.
Natomiast obecność grzyba ciągle czuję - non stop mam alergię właściwie. :/
Grzyb zlikwidowałam preparatem HG ŁAZIENKA (do kupienia w Castoramie), powtarzam profilaktycznie szorowanie ściany co 2 tygodnie. Na wilgoć w dużym stopniu pomogła wizyta kominiarza i przeczyszczenie otworów wentylacyjnych. Właściwie to właśnie odblokowanie kratek wentylacyjnych z syfu przyniosło cudowną poprawę.
Natomiast obecność grzyba ciągle czuję - non stop mam alergię właściwie. :/
Ja napisze troszke o wilgoci i grzybie na scianach. W sypialni gdzie spie z dziecmi grzyb zajal cala sciane. wygladlo to okropnie. W kazdym innym pomieszczeniu grzyb.
Zaczelismy od odkurzenia scian odkurzaczem wodnym z filtrem zatrzymujacym grzyby, nastepnie szczoteczka maz wyszorowal sciany, czym? OCTEM. Do walki z grzybem dobrze sie przygotowalismy czytajac duzo o plesni i obejrzelismy wszystkie odcinki programu " smierc czai sie za progiem" . Z nich dowiedzielismy sie, ze grzyba trzeba spryskac spirytusem albo octem. Spirytus wiadomo drogi wiec kupilismy tylko do przetarcia mebli (na ktore tez juz grzyb wlazl). Sciany octowalismy .
Kolejny temat to wilgoc w domu. Ciekawa sprawa bo po nocy okna ciekna a wskaznik wilgotnosci wskazuje 54-58%. fakt im blizej wieczoru tym wilgotnosc wzrasta i jak rano mamy ~ 54% to wieczorem jest ponad 70%.
CChcielismy zamontowac nawiewniki ale okazalo sie, ze panowie od ocieplenia tak zalozyli styropian, ze od zewnatrz zakryli cala gorna rame okna. Poszukalismy troche na forach i okazalosie, ze ludzie radza sobie inaczej. Mianowicie wystarczy wyciag kawalek 10 centymetrowy uszczelki okna na gorze. Jak zamkne okno i sprawdze nad oknem(ta czescia otwierana) to czuje delikatny powiew powietrza. Pokoj przy tym sie nie wychladza.
No i najwazniejsze czyli wybilismy w kazdym pokoju dojscie do komina wentylacyjnego.
Woda na oknach jest ale zdecydowanie mniej. Moj maz mowi, ze jak wchodzil do sypialni(pozno wieczorem gdy ja z dziecmi juz spalam) jeszcze przed wywietrznikiem i wybiciem wentylacji to podobno atmosfera taka, ze siekiere powiesic mozna. Dodam, ze bardzo dbamy o wietrzenie pomieszczen w dzien i szczegolnie przed spanie porzadne wywietrzenie. Teraz, wedlug mezowego, czuc swieze powietrze i zadnej siekiery nie trzeba wieszac :)
Moze do tego pochlaniacze wilgoci i cos bedzie lepiej. Tak czy inaczej jestemy na swiezo "po" wiec nie gwarantuje, ze grzyb u nas nie wyjdzie ponownie(bo to nie pierwsze czyszczenie, ale pierwsze takie bardziej profesjonalne podejscie do tematu) ale podstawa to dobra wentylacja a wtedy grzybki i wilgoc mam nadzieje ucikaja kominem.
Aaaa no i jak wieszam pranie to wiadomo, wilgoc sie podnosi i szyby sa wtedy duuuzo mocniej zaparowane.
Powodzenia w walce z wilgocia!
Zaczelismy od odkurzenia scian odkurzaczem wodnym z filtrem zatrzymujacym grzyby, nastepnie szczoteczka maz wyszorowal sciany, czym? OCTEM. Do walki z grzybem dobrze sie przygotowalismy czytajac duzo o plesni i obejrzelismy wszystkie odcinki programu " smierc czai sie za progiem" . Z nich dowiedzielismy sie, ze grzyba trzeba spryskac spirytusem albo octem. Spirytus wiadomo drogi wiec kupilismy tylko do przetarcia mebli (na ktore tez juz grzyb wlazl). Sciany octowalismy .
Kolejny temat to wilgoc w domu. Ciekawa sprawa bo po nocy okna ciekna a wskaznik wilgotnosci wskazuje 54-58%. fakt im blizej wieczoru tym wilgotnosc wzrasta i jak rano mamy ~ 54% to wieczorem jest ponad 70%.
CChcielismy zamontowac nawiewniki ale okazalo sie, ze panowie od ocieplenia tak zalozyli styropian, ze od zewnatrz zakryli cala gorna rame okna. Poszukalismy troche na forach i okazalosie, ze ludzie radza sobie inaczej. Mianowicie wystarczy wyciag kawalek 10 centymetrowy uszczelki okna na gorze. Jak zamkne okno i sprawdze nad oknem(ta czescia otwierana) to czuje delikatny powiew powietrza. Pokoj przy tym sie nie wychladza.
No i najwazniejsze czyli wybilismy w kazdym pokoju dojscie do komina wentylacyjnego.
Woda na oknach jest ale zdecydowanie mniej. Moj maz mowi, ze jak wchodzil do sypialni(pozno wieczorem gdy ja z dziecmi juz spalam) jeszcze przed wywietrznikiem i wybiciem wentylacji to podobno atmosfera taka, ze siekiere powiesic mozna. Dodam, ze bardzo dbamy o wietrzenie pomieszczen w dzien i szczegolnie przed spanie porzadne wywietrzenie. Teraz, wedlug mezowego, czuc swieze powietrze i zadnej siekiery nie trzeba wieszac :)
Moze do tego pochlaniacze wilgoci i cos bedzie lepiej. Tak czy inaczej jestemy na swiezo "po" wiec nie gwarantuje, ze grzyb u nas nie wyjdzie ponownie(bo to nie pierwsze czyszczenie, ale pierwsze takie bardziej profesjonalne podejscie do tematu) ale podstawa to dobra wentylacja a wtedy grzybki i wilgoc mam nadzieje ucikaja kominem.
Aaaa no i jak wieszam pranie to wiadomo, wilgoc sie podnosi i szyby sa wtedy duuuzo mocniej zaparowane.
Powodzenia w walce z wilgocia!
witaj jest wiele środków do zwalczania wilgoci, ja mogę polecić Ci takie pochłaniacze wilgoci, które będą bezpieczne dla zdrowia jak np.
http://www.silicagel.pl/pochlaniacze-wilgoci-dri-pack
no i koniecznie codziennie wietrz mieszkanie, nawet, gdy za oknem mróz
http://www.silicagel.pl/pochlaniacze-wilgoci-dri-pack
no i koniecznie codziennie wietrz mieszkanie, nawet, gdy za oknem mróz
Witam. Też mam problem z wilgocią. Szukając informacji natknąłem się na taki filmik o tym jak jej zapobiegać.
http://www.youtube.com/watch?v=yAu1PbKR_yM
Pozdrawiam
http://www.youtube.com/watch?v=yAu1PbKR_yM
Pozdrawiam
Namiar znalazłam na stronie higrosystem.com , a telefon do Pana Irka mam nawet zapisany w komórce, bo poleciłam go juz kilku osobom - 889358351. A ceny nie są takie wysokie, mi Pan Irek polecił nawiewniki z ręcznym sterowaniem i one kosztowały 140 zł razem z montażem. Te automatyczne były rzeczywiście drogie, chyba 250 zł. Ale te ręczne u mnie okazały się skuteczne.
u mnie był i to spory..........kupiłam preparat grzybobójczy,pięknie zeszło,potem ocieplili tę stronę budynku i nie wyszedł więcej,okna tak czy siak zaparowane,ale nie wychodzi.
problemem jest prysznic,skąd gdzieś wyciekała woda i grzyb wylał w drugim pokoju,spryskany,siedzi głębiej bo nie widać,ale rano go czuć,wietrzę kilka razy dziennie.............eh
problemem jest prysznic,skąd gdzieś wyciekała woda i grzyb wylał w drugim pokoju,spryskany,siedzi głębiej bo nie widać,ale rano go czuć,wietrzę kilka razy dziennie.............eh
Mamy to samo... I właśnie zastanawiałam się nad nawiewnikami, ale czytałam że to spory koszt, pewnie trzeba w każdym pokoju montować? Czy mogłabyś podać kontakt do Pana Irka, jeśli tak go polecasz? Jak wygląda montaż tego w oknach? Długo to trwa? Mam dość latania co chwila i ścierania z szyb pary, mycia ram i ścian;/ Z roku na rok jest coraz gorzej, ale mam małe dzieci, dużo prania i wietrzenie nie pomaga.
Ja już pisałam o tym w innym miejscu - zamontujcie nawiewniki. Jeżeli macie już zamontowane nawiewniki i dalej na szybach jest para, to sprawdźcie, czy kratki wentylacyjne działają. Ja zamontowałam nawiewniki w firmie Higrosystem i jestem bardzo zadowolona, szyby już nie parują. W dodatku Pan Irek z Higrosystem sprawdził mi kratki i okazało się, że są zapchane - nawiewniki nie działałyby prawidłowo. Teraz mam spokój, a byłam załamana - grzyb w rogach pokoju wciąż się pojawiał. Pan Irek najpierw przyjechał sprawdzić co się dzieje, zrobił pomiary na kratkach, a w dodatku nic za to nie skasował.